Pożar w Cersanicie w Starachowicach. Co z zakładem i jego pracownikami? Są już ważne decyzje zarządu. Będzie szybka odbudowa. Zobacz film

Marzena Smoręda
Marzena Smoręda
Wideo
od 16 lat
- Pożar takich rozmiarów to jest tragedia. Brakuje słów, żeby wyrazić nasze uczucia – mówił w piątek 11 lutego, kilkanaście godzin po wybuchu pożaru w zakładzie firmy Cersanit w Starachowicach Artur Kłoczko – przewodniczący Rady Nadzorczej spółki, jeden z najbliższych współpracowników Michała Sołowowa. Zapowiedział odbudowę zakładu i utrzymanie pracowników. Zobaczcie film z deklaracją do przyszłości zakładu.

Ogromny pożar, który w czwartek 10 lutego wybuchł w zakładach produkcyjnych Cersanit w Starachowicach wyrządził ogromne straty dla spółki. Wszyscy w firmie Cersanit są wstrząśnięci zaistniałą sytuacją.

Pożar strawił linię produkcyjną wanien i armatur, które w przyszłości miały zostać rozbudowane i pokrzyżował plany rozwoju. Konieczna będzie odbudowa zniszczonych linii produkcyjnych.

W pożarze, który wybuchł w czwartek, 10 lutego, po południu w jednym z dwóch zakładów Cersanitu w Starachowicach, we wtryskowni, straty szacuje się wstępnie na około 80 milionów złotych.

Po raz kolejny byliśmy na miejscu kilkanaście godzin po pożarze - widok był przerażający
Pożar w Cersanicie w Starachowicach. Z zakładu zostały zgliszcza. Zobacz zdjęcia i wideo

- To strata wynikająca ze spalenia około ¾ budynku i ze spalenia technologii, która jest jedną z najnowocześniejszych w Europie. Zakład został całkowicie zmodernizowany i oddany do użytku dwa lata temu. Wtryskownia uległa prawie całkowitemu zniszczeniu – mówił Artur Kłoczko – przewodniczący Rady Nadzorczej spółki.

Jak wyjaśniał w piątek 11 lutego przewodniczący, zarząd spółki natychmiast zajął się powoływaniem odpowiednich zespołów, które odbudują fabrykę i podjął strategiczne decyzje.

- Zatrzymamy pracowników, zatrzymamy technologię, która była tutaj użytkowana. Dzisiaj natychmiast podjęliśmy działania polegające na tym, żeby ten zakład jak najszybciej odbudować i żeby pracownicy wrócili na swoje stanowiska pracy.

W momencie wybuchu pożaru, co miało miejsce na styku zmian, pracowało tu około 100 ludzi. Na szczęście nikt z pracowników nie ucierpiał w pożarze.

- Pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. Pracownicy w chwili pojawienia się samozapłonu natychmiast podjęli akcję gaszenia, ale te środki nie były wystarczające. Bardzo silny wiatr szybko rozprzestrzenił pożar – mówił Artur Kłoczko.

Przypomnijmy. Zakład w Starachowicach należy do Cersanit – polskiej spółki akcyjnej produkującej ceramikę sanitarną oraz płytki ceramiczne i gresy, z siedzibą w Kielcach. Cersanit w swojej ofercie posiada także wanny akrylowe, brodziki, kabiny prysznicowe oraz meble łazienkowe - właśnie część z tej oferty produkowała fabryka w Starachowicach. W latach 2012–2017 nosiła nazwę Rovese. Największym akcjonariuszem grupy Cersanit jest najbogatszy Polak, kielczanin Michał Sołowow. W skład grupy Cersanit wchodzą europejskie marki: Cersanit, Opoczno, Meissen Keramik, Pilkington’s i Mei. Posiada 11 fabryk w Polsce, Rosji, Rumunii, Niemczech i na Ukrainie.

Więcej o Cersanicie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pożar w Cersanicie w Starachowicach. Co z zakładem i jego pracownikami? Są już ważne decyzje zarządu. Będzie szybka odbudowa. Zobacz film - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na i.pl Portal i.pl