Pożar wybuchł w poniedziałek o godz. 9.30 w bloku mieszkalnym przy ul. Fabrycznej w Praszce. Na klatce schodowej czteropiętrowego budynku pojawił się gęsty dym. Mieszkańcom została odcięta droga ewakuacji. .
Z pożarem walczyło osiem zastępów straży pożarnej: trzy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Oleśnie, dwa z OSP Gorzów Śląśki oraz po jednej ekipie z OSP Praszka, OSP Strojec i OSP Kowale.
Strażacy ewakuowali 22 mieszkańców, w tym dwoje małych dzieci, a na końcu zabrali z mieszkań także zwierzęta domowe.
Osoby mieszkające na wyższych piętrach były odbierane z balkonów podnośnikiem i drabinami strażackimi. Jak mówią strażacy, więcej było dymu niż ognia.
Na miejsce przyleciał także śmigłowiec z opolskiej bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował jedną poszkodowaną osobę do szpitala powiatowego w Oleśnie.
- Inna z mieszkanek została zabrana z objawami zatrucia wziewnego karetką do szpitala w Oleśnie - informuje mł. asp. Bartosz Włoch z komendy straży pożarnej w Oleśnie. - Żaden z mieszkańców nie został jednak na szczęście poważnie poszkodowany.
Jak się okazało, przyczyną silnego zadymienia był pożar w jednym z boksów w piwnicy.
Wstępne ustalenia strażaków są takie, że ktoś mógł zaprószyć ogień. Śledztwo w tej sprawie wszczęła komenda policji w Oleśnie.
- Policjanci przeprowadzili oględziny. Na miejsce wezwano biegłego z zakresu pożarnictwa - mówi asp. Stanisław Filak, rzecznik policji w Oleśnie.
- Po oddymieniu budynku wszyscy mieszkańcy mogli wrócić do mieszkań - mówi Jarosław Tkaczyński, burmistrz Praszki. - Sprawdziliśmy też, że dwie panie zabrane do szpitala nie odniosły poważnych obrażeń.
Do pożaru doszło w 4-pięrowym bloku przy ul. Fabrycznej w Praszce:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?