Pożar w Białej Podlaskiej: Miasto w żałobie (ZDJĘCIA)

Agnieszka Kasperska
W pożarze domu przy ulicy Nowej 28 w Białej Podlaskiej zginęło 7 osób. Wśród ofiar są dwu- i trzyletni chłopiec. Pożar wybuchł w nocy z czwartku na piątek. Mieszkańcy Białej Podlaskiej są wstrząśnięci tragedią.

- Była północ. Nie spałam. Nagle poczułam, że coś szaczypie mnie w oczy. Rozejrzałam się i zobaczyłam, że wokół mnie jest pełno dymu. Otworzyłam drzwi, ale cały korytarz był już w ogniu. Nie dało się uciec. Wszędzie były płomienie - mówi pani Grażyna, mieszkanka jednego z lokali na parterze drewnianego, krytego papą domu.

Tragiczny pożar w Białej Podlaskiej: Zginęło 7 osób

Kobieta wyskoczyła przez okno i pobiegła do hotelu, który stoi naprzeciwko spalonego domu, żeby wezwać pomoc. - Usłyszałem syreny i wybiegłem z domu. Cała ulica była zasnuta gęstą warstwą gryzącego dymu - relacjonuje Tadeusz Gołubiak, lokator sąsiedniej kamienicy. - Do tego te płomienie! Były wszędzie! Chcieliśmy biec tam i ratować, ale było tak gorąco, że nie można było nawet zbliżyć się do pożaru. Do tego z góry spadały na nas płonące fragmenty konstrukcji.

Świadkowie zdarzenia podkreślają, że straż pożarna przyjechała w rekordowo szybkim czasie. - Pożar gasiło siedem jednostek straży pożarnej - mówi mł. bryg. Mirosław Byszuk z bialskiej straży pożarnej. - Udało nam się uratować z płomieni 63-letnią kobietę, mieszkającą na poddaszu.
Dla innych lokatorów było już jednak zbyt późno.

- Ofiary pożaru to 31-letnia kobieta i jej dwóch synów - w wieku 2 i 3 lat oraz 38-letni mężczyzna. Kolejne ofiary to prawdopodobnie 36-letni mężczyzna i 72 - letnia kobieta. Tożsamości siódmej ofiary - mężczyzny - dotychczas nie ustalono. Na 2 stycznia zaplanowana jest sekcja zwłok, która pozwoli nam na identyfikację ofiary - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Przez cały piątek pod spalony dom przychodziły dziesiątki bialczan.
- Taka tragedia! - płacze Irena Janiszek, ekspedientka pobliskiego sklepu spożywczego. - Znałam te dzieciaczki z widzenia. Zawsze takie uśmiechnięte! Zaglądali do mnie z matką kilka razy w tygodniu. Starszy najbardziej lubił jajka niespodzianki, a młodszy jogurt truskawkowy, albo naturalny z czekoladowymi gwiazdkami. Nie mogę pogodzić się z myślą, że już nigdy ich nie zobaczę.

- Jeszcze przed świętami widziałem ojca tych dzieci - wspomina Jan Ptasiński, mieszkaniec ul. Nowej. - Jakoś tak im się pokomplikowało w życiu, że razem nie mieszkali. Ale często ich odwiedzał. Wtedy niósł dzieciom plecak pełen słodyczy i zabawek. Strasznie się cieszył, że sprawi chłopcom tym prezentem radość. Dziś też go widziałem. Krąży wokół domu ze spuszczoną głową. Nikomu nawet "dzień dobry" nie powie. Widać, że nie może sobie miejsca znaleźć.

Spalony dom był parterowy, z mieszkalnym poddaszem. Zameldowanych jest tu 11 osób.
- Mogłam być dzisiaj między spalonymi - płacze Sabina Kowieska, najemczyni mieszkania na parterze. - Z trudem poruszam się i nie dałabym rady uciec z płomieni. To wielkie szczęście, że nocowałam akurat u syna. Przeniosłam się do niego na zimę, bo nie miałam siły palić w piecu.

Piecami węglowymi ogrzewane były wszystkie mieszkania przy Nowej 28. Lokatorzy dogrzewali się też piecykami elektrycznymi. Z wstępnych oględzin wynika, że zarzewiem ognia mogło być takie właśnie urządzenie pozostawione bez dozoru.

- O zmarłych nie można źle mówić, ale wiedzieliśmy, że tu może dojść do tragedii - przyznaje Kowieska. - Sąsiedzi byli pijący. Żyliśmy w strachu, bo tam codziennie odbywały się pijackie imprezy. Sąsiedzi mówią, że jedna z nich była także tej nocy.

Spalony dom należy do miejskiego Zakładu Gospodarki Lokalowej spółka z o.o.
- Pożar nie wynikł ze stanu technicznego budynku - zapewnia Mieczysława Ruty, prezes ZGL. - Dom był kontrolowany pod względem przeciwpożarowym.

Ci, którzy przeżyli tragedię, otrzymają mieszkania zastępcze. Prezydent Białej Podlaskiej, Andrzej Czapski, zapewnił także, że miasto udzieli pomocy materialnej pokrzywdzonym oraz rodzinom ofiar pożaru.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pożar w Białej Podlaskiej: Miasto w żałobie (ZDJĘCIA) - Kurier Lubelski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl