Pożar siłowni i hurtowni kwiatów w Konstantynowie Łódzkim [ZDJĘCIA+FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Pożar siłowni i hurtowni kwiatów w Konstantynowie Łódzkim
Pożar siłowni i hurtowni kwiatów w Konstantynowie Łódzkim Jarosław Kosmatka
18 zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł w siłowni w Konstantynowie Łódzkim. Akcja gaśnicza trwała do wczesnych godziny porannych.

O godz. 2.50 w czwartek (12 czerwca) strażacy otrzymali informację o pożarze w Konstantynowie Łódzkim przy ul. Łódzkiej. Miała się palić hurtownia kwiatów. Gdy pierwsze zastępy dojeżdżały na miejsce, zaledwie po 4 minutach od zgłoszenia, łuna ognia sięgała już na kilka metrów powyżej dachu budynku.

Na miejsce zostały zadysponowane zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Łodzi i Pabianic oraz jednostki ochotnicze z najbliższych miejscowości. Gdy przybyli pierwsi strażacy, okazało się, że źródło ognia znajduje się w budynku siłowni, a pożarem objęta jest hala o wymiarach 40x50x4 m. Ogień przedostał się też na teren sąsiadującej hurtowni florystycznej oraz hurtowni systemów grzewczych. Strażacy przystąpili do gaszenia pożaru, jednocześnie starali się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na kolejne budynki, szczególnie, że pożar wybuchł zaledwie kilkadziesiąt metrów od stacji benzynowej.

Przez kilka godzin z ogniem walczyło 18 zastępów strażaków. Przyczynę pożaru było prawdopodobne podpalenie obiektu. - Prokurator z udziałem funkcjonariuszy policji oraz biegłego do spraw pożarnictwa przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia. Prowadzone będzie śledztwo w sprawie umyślnego spowodowania pożaru, który zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 10 - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Biorący udział w oględzinach biegły nie wykluczył jednak, że mogło dojść do zwarcia instalacji elektrycznej.

Spaleniu uległy pomieszczenia siłowni, hurtowni florystycznej oraz hurtowni systemów grzewczych. Ostateczna wysokość strat nie została jeszcze oszacowana. Wstępnie wiadomo, że straty materialne przekroczą wartość 1,5 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
a tak dobrze sie zapowiadalo nowy sprzet do pakowania ku..wa zawsze cos musi pojsc nie tak
G
Gość
Popieram kolegę strażaka jak zwykle pismaki piszą co chcą a nie napiszą kto pierwszy dojechał i jaką ogromną rolę odgrywają Strażacy Ochotnicy.gdy się pali mienie a najbliższe jrg masz oddalone o 15 km to ciekawe jakby bie OSP to mienie poszło by z dymem !
o
ona
nie zycze ci zeby ten ochotnik ratował twoje mienie bo tak moze byc
:D
Oooo... ochotnik z kanzasu się zbulwersował ;)
---
Może uściślijmy- na miejscu jako pierwsze były 4 zastępy OSP Konstantynów : Scania GCBA, Mercedes GBA, Jelcz SCD 30, Ford SLRt, nie odbierajmy Naszym ich zasług pisząc ogólnikowo "Na miejsce zostały zadysponowane zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Łodzi i Pabianic oraz jednostki ochotnicze z najbliższych miejscowości."
Wróć na i.pl Portal i.pl