Powrót Bena. Julia Roberts i Lucas Hedges grają koncertowo (zdjęcia, wideo)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Kadr z filmu "powrót Bena"
Kadr z filmu "powrót Bena" Mat. dystrybutora
W odstępie kilku tygodni do kin trafił drugi film o walce rodziców z uzależnieniem ich dzieci. Julia Roberts w roli matki desperacko walczącej o życie syna zachwyca wiarygodnością roli w filmie „Powrót Bena”. Podobnie partnerujący jej Lucas Hedges.

Niedawno pisałem o filmie „Mój piękny syn”. Tam ojciec, wzięty dziennikarz walczył desperacko o wyjście z nałogu syna –cherubinkowatego Timothée Chalameta. Tym razem walkę będzie toczyła matka, a widz ma szansę zobaczyć tę brzydszą stronę narkomanii.

We wspomnianym filmie Felixa Van Groeningena „piękny syn” zdawał się być cierpiącym przewrażliwionym na swoim punkcie nastolatkiem, filmowy syn Julii Roberts to już waga ciężka.

Reżyser Peter Hedges w tej roli obsadził własnego syna –Lucasa i postawił przed zaledwie 22–latkiem naprawdę trudne zadania. Ale skoro dał radę udźwignąć rolę osieroconego bratanka w przereklamowanym i przeraźliwie nudnym „Manchester by the Sea”, można było przypuszczać, że z rolą rozedrganego narkomana poradzi sobie nieźle. A jest znacznie lepiej.

Bo z biegiem filmu, ojciec – reżyser, a przy okazji autor scenariusza, obsadza go w roli jednego z lokalnych demonów zła. A jednocześnie chłopaka, któremu wierzy się po pierwszym otwarciu ust, że te demony chce zwalczyć. A że po jakimś czasie powie do swej filmowej matki, by nigdy nie wierzyła narkomanowi, i widz tę wiarę utraci, szczególnie że popartą twardymi dowodami.

Peter Hedges skonstruował scenariusz „Powrotu Bena” jak najlepszy thriller. Naprawdę jesteśmy ciekawi, jak wypadnie test na obecność narkotyków, czy bezwzględnie kochająca syna matka ugnie się, czy pójdzie na ustępstwa, czy będzie twardo wyznaczała granice swobody syna. I jak w solidnym thrillerze, kiedy sama złamie postanowienie i wyjdzie z nim na zakupy do centrum handlowego, niemal każda z napotkanych tam postaci albo objaśni zdarzenia z mrocznej przeszłości bohatera, albo pojawi się w kolejnych sekwencjach filmu. Bo w nim każda scena jest po coś. Do tego podręcznikowo perfekcyjne i dobrze przetłumaczone dialogi i historia trzyma w napięciu. A trwa niecałe 24 godziny. To czas, w którym absolutnie znakomita Julia Roberts, właściwie bez makijażu, będzie czułą matką, zimną suką, kłamliwą żoną, wyrodną matką dla pozostałych dzieci. Ba, nawet można się dopatrzyć w jej postawie wyjątkowego wyrachowania, kiedy wyznaje, że po raz drugi wyszła za mąż za Afroamerykanina, bo oprócz tego, że go kocha, to jest na tyle bogaty, iż może płacić za odwyki pierworodnego.

Niezwykle plastyczna twarz aktorki, nieme gesty, wreszcie rezygnacja i desperacka walka o życie – Roberts pokazuje ogromną paletę bardzo prawdziwych uczuć. Kto ma dzieci, musi przyznać, że nie oszukuje ani przez sekundę. No i w tym filmie Hedges senior nie waha się pokazać, do czego może doprowadzać narkomania, jak mogą cierpieć współuzależnieni rodzice, pozwala zrozumieć niewybaczenie win, a jednocześnie ukazuje, że warto dzielić się nadzieją.

„Powrót Bena” to koncertowy popis gry Juli Roberts i Lucasa Hedgesa w rolach, w jakich nikt nigdy nie chciałby się znaleźć w rzeczywistości. A jak to się ogląda!

Julia Roberts w serialu „Homecoming”. To pierwszy taki projekt aktorki w jej wieloletniej karierze

Źródło: Cover Video

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Powrót Bena. Julia Roberts i Lucas Hedges grają koncertowo (zdjęcia, wideo) - Kurier Poranny

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl