Potworny wypadek w Zabrzu. Ojciec wiózł motocyklem 4-letniego syna. Dziecko zginęło

Redakcja
Tragiczny wypadek w Zabrzu Mikulczycach
Tragiczny wypadek w Zabrzu Mikulczycach Michał Banaszkiewicz/Facebook
Potworny wypadek na skrzyżowaniu ulic Mikulczyckiej i Przystankowej w Zabrzu. Volkswagen caddy zderzył się z motocyklem. Ofiarą jest 4-letnie dziecko. Jechało jednośladem razem ze swoim ojcem.

Do tragicznego wypadku w Zabrzu na skrzyżowaniu ulic Mikulczyckiej i Przystankowej w dzielnicy Mikulczyce doszło w niedzielę, około godziny 12.30.

- Volkswagenem kierował 59-letni mężczyzna, a motocyklem - 29-latek - przekazała st. sierż. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.

Jak doszło do tragicznego wypadku w Zabrzu?

Motocyklista przewoził 4-letnie dziecko, które zginęło. Ojciec chłopca doznał wstrząsu mózgu. Ma również ogólne potłuczenia i uraz kostki.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, najprawdopodobniej to kierowca samochodu osobowego wymusił pierwszeństwo. Z drugiej strony, według świadków zdarzenia, motocyklista jechał z dużą prędkością, przez co mężczyzna kierujący osobówką mógł go nie zauważyć.

Szczegółowe okoliczności tej tragedii są obecnie wyjaśniane przez policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu, pod nadzorem zabrzańskiej prokuratury. Na miejsce wezwano także biegłego z zakresu ruchu drogowego.

TRAGICZNY WYPADEK W ZABRZU: DLACZEGO OJCIEC JECHAŁ Z SYNEM MOTOCYKLEM?

Dodajmy, że zgodnie z przepisami, można przewozić dzieci motocyklem lub motorowerem. Z naszych informacji wynika, że zarówno 29-latek, jak i jego 4-letni syn mieli założone kaski.

Wypadek motocyklisty w Imielinie okazał się śmiertelny

Śmiertelny wypadek motocyklisty w Imielinie. Mógł mieć 180 k...

- Dziecko do lat 7 można przewozić w ten sposób pod warunkiem ograniczenia prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Na każdej z dróg - zaznacza st. asp. Tomasz Bratek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Gdzie doszło do tragicznego wypadku

W tym roku, niestety, dochodziło już do poważnych wypadków z udziałem motocyklistów. Pod koniec marca, na wiślance w Skoczowie, kierujący motocyklem wpadł w poślizg i uderzył w stojącą na skrzyżowaniu terenówkę. Siła uderzenia była tak duża, że uszkodzony został kolejny samochód na sąsiednim pasie ruchu.

Ranny motocyklista trafił natomiast do szpitala. Do tragedii doszło na początku kwietnia w Imielinie – na wysokości posesji nr 27.

Mężczyzna jechał ulicą Hallera w kierunku dworca i uderzył w skręcający na posesję samochód osobowy, który jechał z przeciwnego kierunku. Motocyklem kierował 21-latek z Imielina, a oplem zafirą 61-letni mieszkaniec tej miejscowości. Motocyklista był reanimowany, ale niestety lekarz stwierdził zgon.

Policyjni funkcjonariusze z województwa śląskiego, w ramach kampanii „Nie bądź następny...”, zwracają uwagę na zachowania motocyklistów, które wiążą się z łamaniem przepisów na drogach w województwie śląskim. Filmowy spot, przygotowany przez śląską drogówkę, przedstawia historię 25-letniego Patryka Chmielowca z Rybnika, który stracił nogę w wypadku motocyklowym.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Potworny wypadek w Zabrzu. Ojciec wiózł motocyklem 4-letniego syna. Dziecko zginęło - Dziennik Zachodni

Komentarze 23

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

X
Xxx
Masz coś ważnego do przekazania. ?
w
wspolczuje
Co wy pajace ponizej ojca negujecie !!!! bo zabral na motor , bo to bo tamto, bede chcial to i 2latka zabiore !!! EWIDENTNIE PISZE stary cep WYMUSIL pierszenstwo wara od ojca !! slysze takie durne komentarze bo na motor zabral syna bo do egiptu pojechala WOLNO NAM CO CHCEMY A WINI SIE WINNYCH proste
g
gruby
Zajmijcie się innym tematem i nie osadzajcie...bo ojciec to...bo ojciec zabrał na motor
taka tragedia może się przytrafić każdemu z nas...czy to w parku ..czy na ulicy.. bez znaczenia gdzie.
g
gruby
Koleżanko nie nazywaj ojca debilem !!
Nie znasz ich,nie znasz sytuacji a oceniasz!
S
Sylwia
Wstrząsu czego dostał?. Kto wozi takie małe dziecko na motorze.
T
Trala
Dziecko mialo by 5l w lipcu
a
agat115
chlopczyk nie zginął bo spadł z motorka, tylko dla tego ze kietowca nie ZATRZYMAL SIE PRZED STOPEM. Za motorkiem i jemu ustapila miejsca moja kolezanka na drodze jechała tak jak motorek drogą z pierszenstwem przejazdu. Gdyby nie ten wypadek ONA BYŁA BY POTURBOWANA LUB CO GORSZE PODZIELIŁA BY LOS TEGO MALUCHA ktory zginął, bo DEBIL NIE PRZESTRZEGA ZNAKU STOPPPP. To jego wina. Chlopak zginął bo idiota mie stanął
I konieccccc
a
agat115
też jeżdżę sluterem i POTWIERDZAM
NIE RAZ I NIE DWA
BEZ ZASTANOWIENIA I PO CHAMSKU wymuszono pierszenstwo
Duże samochody
ciężarówki nie robią sobie totalnie nic.
bez rozumu
bez wyobraźni kierowcy a raczej débile za kierownicą
M
Michał Moś
Głupota w tym wypadku kosztowała życie dziecka...
W
Współczuję ojcu...
...ale to nie była chwila nieuwagi, tylko przemyślane działanie. Sam kiedyś jeździłem. Jak można zabrać dziecko w tym wieku na motor i poruszać się po ulicy między innymi uczestnikami ruchu? Nie zrozumiem.
J
Ja
Najlepiej wystosuj petycję, żeby na każdym skrzyżowaniu w Zabrzu ustawili sygnalizacje świetlną dla Ciebie. Wtedy do pracy będziesz wyjeżdżać 3h wcześniej, żeby przejechać przez miasto.
To nie wina skrzyżowania lecz kultury jazdy
j
jb
Tak! Masz rację! Skuterem nie mozna jechać więcej niz 50 km/h
g
gość
jak mogę się skontaktować z rodzicami chłopca? Proszę o wiadomość na [email protected]
M
Marcin
Kierowcy z kat. B na 125 nie zwiększyli ilości wypadków, z udziałem motocyklistów.
Przepisy/zasady ruchu dla samochodow i motocykli są takie same więc nie wiem co miałeś na myśli mówiąc o nie znajomości przepisów.
Wypadki były, są i będą, ojciec tego dziecka mógł zachować wszystkie środki ostrożności, obwinianiem kogokolwiek poczekajcie do wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia.
o
ojej
bo moto miało pierwszeństwo.
jakieś pytania?
Wróć na i.pl Portal i.pl