Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrójny mord w Gdańsku. Samir S. czyta swoje akta

Szymon Zięba
Głównym podejrzanym w sprawie jest 33-letni Samir S., Rosjanin azerskiego pochodzenia. Zaczął czytać materiały ze śledztwa, zawsze towarzyszy mu tłumacz, dlatego może to potrwać
Głównym podejrzanym w sprawie jest 33-letni Samir S., Rosjanin azerskiego pochodzenia. Zaczął czytać materiały ze śledztwa, zawsze towarzyszy mu tłumacz, dlatego może to potrwać Przemek Świderski
To jedna z najbrutalniejszych zbrodni, do których doszło na terenie Trójmiasta. Tak o śmierci trzyosobowej rodziny z Gdańska mówią śledczy. W marcu zeszłego roku dwójka rodziców i kilkunastomiesięczna dziewczynka zginęli od strzałów z broni palnej. Dziś głównym podejrzanym w sprawie jest 33-letni Samir S., Rosjanin azerskiego pochodzenia.

Gdańscy prokuratorzy przedłużyli właśnie w tej sprawie śledztwo. Potrwa przynajmniej do połowy września tego roku. Niewykluczone, że do tego czasu uda się zakończyć ten etap postępowania.

Czytaj także: Samir S. był poczytalny. Kluczowa opinia biegłych w sprawie potrójnego mordu w Gdańsku

Od prok. Mariusza Marciniaka z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku słyszymy, że Samir S. podejrzany jest o zabójstwo trzyosobowej rodziny "z pobudek zasługujących na szczególne potępienie". Śledczy mówią też m.in. o nielegalnym posiadaniu broni palnej oraz amunicji.


Trzy ofiary

W połowie marca zeszłego roku, w niewielkim mieszkanku przy ul. Długiej w Gdańsku, znaleziono ciała trzech osób: 33-letniego mężczyzny, jego partnerki i ich dziecka: kilkunastomiesięcznej dziewczynki. Śledczy mówili wprost: doszło do zabójstwa. Z przeprowadzonej sekcji zwłok wynikało, że tragiczne wydarzenia rozegrały się 13 marca 2013 roku, czyli dzień przed znalezieniem ciał. Wszystkie ofiary zginęły od strzałów z broni palnej.

Śmierć rodziny wstrząsnęła Gdańskiem. Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą. Mundurowi zapewniali, że w jej skład weszli najlepsi specjaliści. Następnego dnia, po zorganizowanej akcji, wpadł Samir S. Zatrzymano go na jednym z elbląskich osiedli.

Policjanci opowiadali: - Był zaskoczony, nie stawiał oporu.
Media obiegła informacja, że mężczyzna był już spakowany i przygotowywał się do wyjazdu z Polski.

Szesnaście miesięcy

Śledztwo prokuratorzy z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku prowadzą już ponad rok. Niedawno poinformowali, że przedłużono je po raz kolejny. Z jakiego powodu? Od prok. Marciniaka dowiadujemy się, że chodzi o oczekiwanie na wykonanie przez biegłych ekspertyz z zakresu balistyki, biologii (DNA) i antropologii.
- Na tym etapie postępowania odmawiam odpowiedzi na ewentualne pytania o spodziewane terminy wydania opinii oraz o okoliczności powodujące zwłokę w ich opracowaniu - stwierdza prok. Mariusz Marciniak.

To jednak nie koniec. Gdańscy śledczy wciąż czekają na nadesłanie dokumentów dotyczących Samira S., o które zwrócono się w ramach tzw. pomocy prawnej do organów ścigania Federacji Rosyjskiej.

Dziesiątki stron

Od śledczych słyszymy, że zakończenie śledztwa do połowy września "jest realne". - Jednak uzależnione od wykonania opinii przez biegłych i od możliwości uzyskania z zagranicy wnioskowanych dokumentów - mówi prok. Marciniak.
Wiadomo, że Samir S. rozpoczął już końcowe zapoznawanie się z materiałami śledztwa. Może to jednak potrwać. Materiał dowodowy jest bowiem bardzo obszerny, a w sprawę zaangażowany musi być także tłumacz języka rosyjskiego.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki