5/7
Prokurator Kasznica wysapał: „Jestem bardzo zmęczony. Dalej...
fot. NAC / Ciała zmarłych turystów odnalezione i przygotowane do transportu przez ratowników TOPR.

Prokurator Kasznica wysapał: „Jestem bardzo zmęczony. Dalej iść nie mogę”. Waleria poprosiła przewodnika o pomoc. Ten jednak również opadł z sił. „Czuję się także bardzo słaby. Z całego serca pomógłbym pani, ale doprawdy nie mogę”, miał odpowiedzieć.

Kobieta była jedyną sprawną osobą. Starała się uratować towarzyszy. Przeprowadziła syna i Wasserbergera za wielki głaz, za którym mogli skryć się przed szalejącym wiatrem. Dała im koniak i czekoladę. Trochę trunku wlała też do ust męża. Jednak Kazimierz zdążył zapytać jedynie: „A gdzie Wacek?”. To były jego ostatnie słowa.

Taternik zaczął bredzić. Wspominał o rewolwerze i matce. Podniósł się, przeszedł kilka kroków i upadł. Zranił się w głowę i złamał rękę. W po kilkunastu minutach Waleria odkryła, że cała trójka jej towarzyszy nie żyje.

6/7
Kasznicowa została sama. Pomoc nie nadchodziła. Nie miała...
fot. NAC / Dwóch ratowników niesie zwłoki mężczyzny, który zginął w Tatrach. / zdjęcie ilustracyjne

Kasznicowa została sama. Pomoc nie nadchodziła. Nie miała jedzenia, ale w bagażu młodego taternika znalazła koc i maszynkę spirytusową, więc mogła się trochę ogrzać. Po 37 godzinach czuwania przy zwłokach, zdesperowana kobieta ruszyła w stronę Zakopanego.

Przypadkowo przy moście na Białej Wodzie spotkała założyciela TOPR, Mariusza Zaruskiego. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Ciała znaleziono poniżej Żabiego Stawu Jaworowego i zniesiono je na Łysą Polanę, a później do cmentarnej kostnicy w Zakopanem.

8 sierpnia na wniosek nowosądeckiej prokuratury przeprowadzono sekcję zwłok. Ówczesna diagnostyka nie była zbyt dokładna, jednak medyk stwierdził: „“Przyczyną śmierci tych osób stało się niewątpliwie porażenie serca wskutek wyczerpania trudami marszu w bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych”.

Według badaczy Waleria przetrwała, bo była ubrana najcieplej, a dodatkowo od hipotermii chroniły ją… dodatkowe kilogramy. Dlaczego zatem sprawa wciąż budzi kontrowersje, a kobieta do końca życia posądzana była o potrójne zabójstwo?

7/7
Mimo wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę, w prasie...
fot. Biblioteka Cyfrowa Regionalia Ziemi Łódzkiej

Mimo wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę, w prasie rozpętała się nagonka na Kasznicową. Mówiono, że zatruła swoich towarzyszy koniakiem. Kobieta nigdy nie została postawiona przed sądem. Najczęstszym autorem zarzutów był Ludwik Szczepański, ojciec… dwójki młodych mężczyzn, którzy zostawili Kaszniców i Wasserbergera pod Lodową Przełęczą.

Szczepański snuł teorie spiskowe, uważał, że zabójstwo miało tło polityczne – prokurator Kasznica występował przed Sądem Najwyższym, a Ryszard należał do Polskiej Partii Socjalistycznej. Były to jednak prawdopodobnie próby odwrócenia uwagi od nieetycznego zachowania Szczepańskich i Zaremby.

Czy do tragedii przyczyniło się coś jeszcze oprócz braku empatii i zdrowego rozsądku? Odpowiedź na to pytanie została, i zapewne zawsze zostanie, na Lodowej Przełęczy.

Zobacz również

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

Barcelona nie jest najlepszą drużyną w Katalonii! Na osłodę gol Lewandowskiego

ZUS wysyła ważne listy do emerytów i rencistów. Sprawdź, co znajduje się w kopercie

ZUS wysyła ważne listy do emerytów i rencistów. Sprawdź, co znajduje się w kopercie

Polecamy

Pożar budynku wielorodzinnego w Wielkopolsce. Ewakuowano 35 osób!

Pożar budynku wielorodzinnego w Wielkopolsce. Ewakuowano 35 osób!

ZUS wysyła ważne listy do emerytów i rencistów. Sprawdź, co znajduje się w kopercie

ZUS wysyła ważne listy do emerytów i rencistów. Sprawdź, co znajduje się w kopercie

Gwiazdy na gali zamknięcia Off Camery. Kto najlepiej wypadł na ściance? Zdjęcia

Gwiazdy na gali zamknięcia Off Camery. Kto najlepiej wypadł na ściance? Zdjęcia