Poszukiwania Grażyny Kuliszewskiej z Borzęcina. Wyznaczono 100 tys. zł nagrody za informacje o zaginionej

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Facebook/Grażyna Kuliszewska
Specjalna grupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie prowadzi intensywne poszukiwania 34-letniej Grażyny Kuliszewskiej z Borzęcina. Jeden z jej znajomych wyznaczył 100 tys. zł nagrody za informację, które pomogą ustalić miejsce pobytu kobiety.

"3 stycznia 2019 roku zaginęła Grażyna Kuliszewska. Ma 34 lata i 5-letniego synka. Wyjechała do Polski na jeden dzień. Zaginęła prawdopodobnie po godzinie 23. Ostatnim miejscem, gdzie prawdopodobnie przebywała, był dom, w którym mieszkała z mężem i synem. Drodzy ludzie z Polski: jestem w stanie zapłacić 100000 zł nagrody temu, kto przekaże prawdziwą informację, gdzie jest Grażyna. Jeśli coś wiesz, proszę pomóż!" - napisał na swoim profilu na Facebooku jeden ze znajomych zaginionej kobiety, który mieszka w Londynie.

Grażyna Kuliszewska w nocy z 3 na 4 stycznia wyszła z domu w Borzęcinie i do chwili obecnej nie powróciła, ani nie nawiązała kontaktu z rodziną. Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie przy udziale Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Śledczy dopuszczają każdą hipotezę. Od kwestii związanej z zaginięciem tej kobiety, przez ewentualne uprowadzenie i pozbawienie wolności. Brana jest również pod uwagę kwestia pozbawienia jej życia. Prokuratura nie chce jednak podawać bliższych szczegółów na temat sprawy.

ZOBACZ KONIECZNIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poszukiwania Grażyny Kuliszewskiej z Borzęcina. Wyznaczono 100 tys. zł nagrody za informacje o zaginionej - Gazeta Krakowska

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mirror
Owszem, dziwne, ale można to dwojako interpretować. Albo mąż coś wie i nie da za nią grosza, albo kochanek ma coś na sumieniu i daniną chce odsunąć od siebie podejrzenia. Tak czy owak, widząc że sprawa trafiła w ręce tarnowskich prokuratorów mam dziwne przeczucie, że znajdzie ją dopiero tzw. archiwum x... za jakieś 20 lat :(
No i poprawna politycznie niemiecka gazeta pisze tu o „mieszkającym w Londynie przyjacielu” ale nie wspomina słowem, że jest to ciapuch z Iraku.
E
Ewa
... że mąż nie dał nagrody tylko kochanek jej szuka !
E
Edek
Jak mróz odpuści !!
m
mieszkaniec NH
Tydzień temu pisali dokładniej o tym zaginieciu , a teraz napisali sieczką dziennikarską. Ta kobieta podobno przyjechała tu lub przyleciała z Anglii i miała tam wracać samolotem , a syn z ojcem osobno samochodem .
a
anka
j.w.
M
Mirror
„Wyjechała z Borzęcina do Polski”? Ciekawe...
Wróć na i.pl Portal i.pl