Poszła na operację, trafiła do kwarantanny. Historia pacjentki z Torunia

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
55-letnia pani Marzena to jedna z pacjentek oddziału otolaryngologicznego na Skarpie w Toruniu, na którym odkryto koronawirusa. Po zabiegu nie wróciła do domu, tylko trafiła do zbiorowej kwarantanny. "Jej organizacja to skandal!" - denerwuje się mąż.

W piątek, 15 maja, zakażenie koronawirusem odkryto u jednego z pacjentów oddziału otolarygnologicznego na Skarpie (to część Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu). Mężczyznę przewieziono do lecznicy w Grudziądzu, a oddział zamknięto. Przez kilka dni izolowano w nim 10 osób: 7 pacjentów i 3 pracowników. Pobrano od nich wymazy i skierowano na kwarantannę.

Polecamy

W środę, 20 maja, moja żona wraz z innymi osobami trafiła do zbiorowej kwarantanny w Międzynarodowym Centrum Spotkań Młodzieży przy ul. Łokietka w Toruniu. Zestresowana cała sytuacją, po operacji, umieszczona została w pokoju z osobą, która nawet w nocy oglądała telewizję. Tymczasem w szpitalu obiecywano pacjentom pojedyncze pokoje - relacjonuje pan Tadeusz, mąż pacjentki.

Mężczyznę bardzo zaniepokoiły też skromne posiłki podawane izolowanym ("W piątek na obiad: cztery małe placki ziemniaczane i kiszona kapusta") oraz fakt, że w hostelu na kwarantannie przebywają też Ukraińcy i Białorusini, którzy "nie noszą maseczek na twarzy i za nic mają rygory sanitarne". Pan Tadeusz interweniował w toruńskim sanepidzie, ale nie był zadowolony ze sposobu potraktowania go. Rozmowa skończyła się zaleceniem, by kontaktował się z wojewodą, który - jak w każdym regionie - odpowiada za organizację zbiorowej izolacji.

Polecamy

Kindze Wiśniewskiej, kierowniczce MCSM, przykro słuchać o skardze. -Zostaliśmy wyznaczeni do roli miejsca zbiorowej kwarantanny i staramy się z niej wywiązać najlepiej, jak potrafimy. Nie dostaliśmy z sanepidu żadnego zbioru procedur, tylko orientacyjne wytyczne. Od początku pandemii mieliśmy już u siebie blisko 100 osób w izolacji: przybyszy zza wschodniej granicy, pielęgniarzy i ratowników medycznych oczekujących na wyniki testów na koronawirusa, inne przypadki. W miarę możliwości każdemu staramy się iść na rękę, choć zasad izolacji łamać nie pozwalamy - podkreśla.

Wyżywienie jest skromne, w typie szpitalnym, bo izolowani mają nic nie robić, tylko przebywać w pokojach. Rządowa stawka to 107 zł i 14 gr brutto na tzw. osobodzień. Każdemu jednak recepcja przekazuje paczki od rodziny, jeśli ta taka dostarczy. -Z jedzeniem, ubraniem, laptopem, z innymi urządzeniami - wszystko przekazujemy - zapewnia Kinga Wiśniewska. - Zgodziliśmy się nawet, by palący papierosy robili to przez okna pokoi. Każdemu jednak dogodzić się nie da. Tym bardziej, gdy jest silnie zestresowany sytuacją...

Ale ceny! Supermarkety kuszą kolejnymi promocjami. Sprawdźcie, co można kupić dużo taniej. Oto rekordowe promocje i rabaty ze sklepów Biedronka, Auchan, LIDL, Kaufland, Stokrotka i ALDI. Zobaczcie, gdzie kupicie filet z kurczaka, alkohol, słodycze i inne produkty w niższych cenach. WIĘCEJ NA KOLEJNYCH STRONACH >>>>>

Rekordowe promocje w supermarketach! Co można kupić? Biedron...

Sytuacja żony pana Tadeusza w niedzielę poprawiła się o tyle, że została przeniesiona do 1-osobowego pokoju. Teraz odsypia stresy. "Nowości" zadały dziś Oldze Radkiewicz, rzeczniczce Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy jedno pytanie - mailem, bo tego zażądała. O to, czy osoba po szpitalnym zabiegu według procedur powinna mieć w kwarantannie taka sama dietę, jak inni izolowani. Czekamy na odpowiedź. Telefonicznie pani rzecznik przyznała, że "Główny Inspektor Sanitarny raczej nie wydał żadnych szczegółowych wytycznych odnoście kwarantanny zbiorowej, bo gdyby wydał, to WSS-E umieściłaby je na stronie internetowej".

Jeden wielki bałagan, brak informacji (żona np. do dziś nie wie, jak długo będzie w tej kwarantannie) i godziwych warunków - tak organizację zbiorowej kwarantanny podsumowuje pan Tadeusz. Trudno dziwić się jego zdenerwowaniu. Żona udała się do szpitala na Skarpie w Toruniu na zabieg, a otarła się o koronawirusa. Szczęśliwie, dwa dotychczas wykonane jej testy wyszły ujemnie. Kolejny, jak inni pacjenci z oddziału otolaryngologicznego, wykonywany ma mieć we wtorek, 26 maja.

Na koniec przypomnijmy, ze w Toruniu do zbiorowej kwarantanny wyznaczono 2 obiekty: opisywane MCSM przy ul. Łokietka (przy Młynie Wiedzy) oraz "Hotelik w Centrum" na starówce, będący częścią Centrum Kształcenia Ustawicznego. W obu personel "przerabia temat", jak wszyscy inni w kraju, pierwszy raz w historii. W obu stara się sprostać roli. W obu miejscach też sami pracownicy mają prawo czuć się zagrożonymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poszła na operację, trafiła do kwarantanny. Historia pacjentki z Torunia - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na i.pl Portal i.pl