Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie stoczą kolejną wojnę o aborcję. Dwa projekty w Sejmie

Marta Żbikowska, Paulina Jęczmionka
Posłowie stoczą kolejną wojnę o aborcję - sprawa zawsze wywołuje ogromne emocje
Posłowie stoczą kolejną wojnę o aborcję - sprawa zawsze wywołuje ogromne emocje Fot. Waldemar Wylegalski
Kiedy Agnieszka dowiedziała się, że jest w ciąży, założyła bloga. Próbowała opisać swoje szczęście, radość, jaką dawało jej oczekiwanie na maluszka. W pewnym momencie w tę szczęśliwą historię wplątał się niepokój.

Kolejne badania wykazywały nieprawidłowości. Niedostateczna ilość wód płodowych, słabo widoczne nerki. Na początku było jeszcze trochę nadziei, kolejne wyniki odbierały ją powoli i nieubłaganie. W końcu pojawiła się dramatyczna diagnoza: obustronna agenezja nerki. To wada letalna, która nie daje żadnej szansy dziecku. Taka wada jest, według obowiązujących przepisów, wskazaniem do przerwania ciąży.

- Studiowałam w Lublinie - mówi Agnieszka. - Znajomy ginekolog powiedział mi, żebym stamtąd uciekała. Mówił wprost, że na moim przypadku ktoś zrobi doktorat, a decyzji o przerwaniu ciąży nikt nie podejmie.

Agnieszka przyjechała do Poznania, mieszka tu do dziś. Od lekarzy dowiedziała się, że jeśli zdecyduje się na donoszenie ciąży, może to skończyć się usunięciem macicy. Wód płodowych będzie ubywać, dziecko i tak nie przeżyje, może dojść do zakażenia, które odbierze szanse na kolejne ciąże. A Agnieszka chciała mieć jeszcze dzieci. Decyzja była dramatyczna.

- Dla mnie sytuacje, w których dokonuje się przerwania ciąży ze względu na wady letalne można porównać do odłączenia aparatury podtrzymującej życie pacjenta w przypadku śmierci mózgu - mówi profesor Anna Latos-Bieleńska, kierownik katedry genetyki na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu. - W takich przypadkach, jak na przykład zespoły Pataua i Edwardsa, czy triploidia to nie jest kontrowersyjne.

Innego zdania są jednak politycy prawicy. To m.in. za ich sprawą aborcja znów powraca do Sejmu. Posłowie zdecydują w środę, czy rozpocząć prace nad dwoma odmiennymi projektami ustaw. Solidarna Polska proponuje, by zakazać dopuszczalnej dziś aborcji w przypadku nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby.

Ta propozycja jest kontynuacją obywatelskiego projektu, pod którym w poprzedniej kadencji podpisało się 600 tysięcy Polaków. Zakładał on wprowadzenie całkowitego zakazu przerywania ciąży, czyli wykreślenia dopuszczalnych dziś trzech przypadków (gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy badania wskazują na duże prawdopodobieństwo nieodwracalnego upośledzenia płodu oraz gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu). Sejm projekt odrzucił.

- Skoro nie ma woli wykreślenia wszystkich przypadków, chcemy wyeliminować chociaż ten najbardziej kontrowersyjny - mówi Andrzej Dera, poseł Solidarnej Polski z Kalisza. - Nie wolno ludziom zastępować natury. Naturalnym jest np. uszkodzenie płodu, ale nienaturalnym - zabójstwem po prostu - jest jego usunięcie. Zwłaszcza, że są przypadki lekarskich pomyłek, kiedy dzieci - wbrew zapowiedziom - rodzą się zdrowe.

Co o tej propozycji sądzą posłowie innych partii? Porozumienia raczej nie będzie w koalicji rządzącej. Większość PSL może bowiem opowiedzieć się za projektem. PO, choć wnioskowała o odrzucenie, jest podzielona.

- W tych sprawach głosujemy zgodnie z własnym sumieniem - mówi Rafał Grupiński, szef klubu PO. - Ale w większości jesteśmy zwolennikami wypracowanego w latach 90. i obowiązującego kompromisu. Kolejne, skrajnie radykalne projekty to próba jego naruszenia.

Dyscypliny głosowania nie będzie też w SLD. Ale tu sprawa wydaje się przesądzona. - Informacja o chorobie płodu jest wystarczającą traumą dla rodziców - uważa Krystyna Łybacka z SLD. - Pozwólmy im w spokoju podjąć decyzję. Nałożenie w takiej sytuacji prawnych restrykcji przymuszających do urodzenia dziecka może prowadzić do rodzinnych dramatów.

Za odrzuceniem projektu jest też Ruch Palikota. Ma bowiem własny projekt, który zakłada, że decyzja o przerwaniu ciąży powinna należeć wyłącznie do kobiety. Partia proponuje, by aborcja była dopuszczalna w każdym przypadku do 12. tygodnia. Później - w trzech wymienionych w obecnej ustawie sytuacjach. Ten projekt również będzie dziś rozpatrywany przez Sejm.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski