Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie Nowoczesnej ogłosili listę "wielkopolskich Misiewiczów"

Łukasz Cieśla
– PiS zawłaszcza państwo i osiągnęło apogeum nepotyzmu - mówili w poniedziałek w Poznaniu Joanna Schmidt i Adam Szłapka, posłowie Nowoczesnej
– PiS zawłaszcza państwo i osiągnęło apogeum nepotyzmu - mówili w poniedziałek w Poznaniu Joanna Schmidt i Adam Szłapka, posłowie Nowoczesnej Waldemar Wylegalski
Joanna Schmidt i Adam Szłapka ogłosili w Poznaniu listę "wielkopolskich Misiewiczów". To osoby związane z PiS, które ich zdaniem dostały ważne stanowiska mimo braku kompetencji. - Rozumiemy, że PiS wycierpiało przez lata bycia w opozycji, że wymarzło na miesięcznicach smoleńskich, ale od niepohamowanego apetytu pojawiają się różne dolegliwości - ironizowała posłanka Joanna Schmidt.

– PiS zawłaszcza państwo i osiągnęło apogeum nepotyzmu. Prezes Jarosław Kaczyński, niczym car, doprowadził do dymisji ministra skarbu Dawida Jackiewicza jako odpowiedzialnego za to zjawisko w spółkach publicznych. Ale Kaczyński niech nie ściemnia. Odwołany minister wcześniej biegał do siedziby PiS i tam konsultował te nominacje – mówili w poniedziałek w Poznaniu Joanna Schmidt i Adam Szłapka, posłowie Nowoczesnej.

Ich partia w całym kraju zorganizowała konferencje pod hasłem „Misiewicze”. Termin odnosi się do Bartłomieja Misiewicza, młodego działacza PiS, który został rzecznikiem MON kierowanego przez Antoniego Macierewicza. I mimo braku odpowiedniego wykształcenia oraz egzaminu, wszedł do dwóch rad nadzorczych. Zdaniem opozycji oraz części mediów to klasyczny przykład „kolesiostwa” i nepotyzmu.

Politycy Nowoczesnej w całym kraju zaczęli szukać podobnych przypadków, czyli „lokalnych Misiewiczów”. W Poznaniu przedstawili listę osób z Wielkopolski, które ich zdaniem, mimo braku fachowej wiedzy, dostały posady dzięki PiS.

Znalazło się na niej kilka nazwisk. Nie są to osoby szerzej znane opinii publicznej w naszym regionie. Nowoczesna na liście umieściła:

  • Annę Rabiegę, od sierpnia kierowniczkę KRUS w Kępnie. Absolwentka budownictwa wcześniej była asystentką w biurze PiS.
  • Andrzeja Skrzypczaka, od lutego szefa ARiMR w Krotoszynie, który jest szefem PiS na tym terenie.
  • Sławomira Szczota, od sierpnia wiceprezesa w spółce Enea Serwis. Jest radnym i szefem PiS w Lesznie.
  • Zenona Jóźwiaka, od lipca kierownika delegatury urzędu wojewódzkiego w Lesznie. Jest także ojcem wiceprezydenta Leszna z ramienia PiS.
  • Andrzeja Plichtę, od sierpnia szefa kaliskiego oddziału KRUS. Zwykształcenia jest teologiem. Działa w PiS.
  • Czesława Janikowskiego, członka zarządu Poznańskiej Hodowli Roślin. Jest absolwentem historii i szefem PiS powiatu kościańskiego.
  • Mariusza Kądziołkę, który był wiceprezydentem Szczecina z ramienia PiS. Teraz jest prezesem spółki Enea Oświetlenie. Jak podaje Nowoczesna, niedawno siedziba Enei Oświetlenie została przeniesiona z Poznania do Szczecina. Kądziołka jest absolwentem Akademii Rolniczej w Szczecinie.

Posłowie Nowoczesnej zapowiadają, że będą kontynuować akcję, a kolejne nazwiska mogą zgłaszać sami wyborcy. Dlaczego na razie jest ich tylko siedem?

- Tyle udało nam się ustalić w kilka ostatnich dni. Poza tym PiS nie przejął jeszcze spółek podległych samorządowi województwa – stwierdził poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. Dodał, że jeśli PiS osiągnie dobry wynik w wyborach samorządowych, można spodziewać się rozdawania kolejnych posad.

– Rozumiemy, że PiS wycierpiało przez lata bycia w opozycji, wymarzło na kolejnych miesięcznicach smoleńskich, ale od niepohamowanego apetytu są różne dolegliwości. Jeżeli PiS nie zatrzyma się w niszczeniu państwa, to mam nadzieję, że presja społeczna spowoduje poczucie wstydu i wycofanie się tych ludzi ze stanowisk – podkreśla posłanka Joanna Schmidt.

– Możemy naszą akcję traktować jako żenującą groteskę, ale tu chodzi o sprawy fundamentalne, jak bezpieczeństwo państwa. Spółkami typu Orlen oraz innymi strategicznymi zarządzają ludzie bez kompetencji. Prezesem Orlenu został Wojciech Jasiński, stary działacz PZPR i kolega Jarosława Kaczyńskiego – mówi poseł Adam Szłapka.

Zdaniem Nowoczesnej, receptą na poprawę sytuacji są otwarte konkursy. Politycy PiS oraz innych partii mogliby pełnić kierownicze funkcje tylko wtedy, gdyby ich przynależność partyjna szła w parze z kompetencjami. Nowoczesna widzi też nadzieję w prywatyzacji, która zmniejszyłaby liczbę spółek publicznych.

W poniedziałek, tuż przed konferencją Nowoczesnej, media poinformowały, że „patron” akcji, czyli Bartłomiej Misiewicz, poprosił o zawieszenie go w funkcjach pełnionych w Ministerstwie Obrony Narodowej. Zapowiedział, że pozwie te media, które miały naruszyć jego dobre imię.

Jego prośba o zawieszenie została już przyjęta przez szefa MON-u. Jednocześnie Macierewicz chce, by media opisujące sprawę Misiewicza przedstawiły dowody, że jego dotychczasowy rzecznik popełnił przestępstwo. Sprawę Misiewicza, w kontekście braku jego uprawnień do zasiadania w radach nadzorczych, bada warszawska prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski