Posłowie KO chcą natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu. „Rząd podejmuje decyzje, których skutki obciążają obywateli"

- Cynizm obłuda i niekompetencja rządzących sięgnęły zenitu – podkreślała Marta Wcisło. - Rząd podejmuje decyzje, których skutki obciążają obywateli. Zamknęli gastronomię, pozbawiając miejsc pracy setki tysięcy osób. Zamknęli hotele, zamykają galerie handlowe, ale zostawiają potężne molochy, sklepy budowlane i meblowe. Zamknęli cmentarze w dniu Wszystkich Świętych, dniu ważnym też dla przedsiębiorców, którzy długo przygotowywali się, żeby sprzedać kwiaty, znicze, wyroby. Decyzje są jak rosyjska ruletka: nie wiadomo, kto danego dnia dostanie strzał w głowę. Za zakazami i nakazami nie stoi żadna strategia i wsparcia - wyliczała posłanka.

Michał Krawczyk, poseł KO podkreślał, że skandaliczne jest to, jak rząd traktuje przedsiębiorców. - Lokale gastronomiczne zamknięto dwa dni po ogłoszeniu decyzji, cmentarze – jeden dzień, z wyprzedzeniem dwudniowym zamyka się sklepy w galeriach handlowych. A kiedy pytamy, jakie są przesłanki takich decyzji, nie dostajemy żadnych odpowiedzi – zaznaczył. I przypomniał, że problemy mają też ludzie kultury – rząd zdecydował, że od soboty zamknięte będą wszystkie teatry, kina, muzea, galerie, domy kultury itp.

Dlatego KO skierowała wniosek do marszałek Sejmu o natychmiastowe zwołanie posiedzenia. - Mieliśmy dyskutować o projekcie PiS dotyczącym pomocy dla przedsiębiorców, ale posiedzenie zostało odłożone aż o dwa tygodnie – zwrócił uwagę Krawczyk.- PiS jest zajęte wewnętrzną wojenką i uniemożliwia dyskusję o problemach przedsiębiorców – dodał.

Poseł podkreślił też, że jest o czym dyskutować, bo zaproponowane przez PiS rozwiązania są niewystarczające. - Mowa jest np. tylko o jednomiesięcznym zwolnieniu z ZUS i to tylko dla osób zatrudnionych na umowę o pracę. A także o postojowym tylko za listopad – tłumaczył.