Poseł Polski 2050 Adam Gomoła został zawieszony! Chodzi o sposób finansowania kampanii wyborczej

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Adam Gomoła
Adam Gomoła fot. sylwia dąbrowa / polska press
Poseł Polski 2050 Adam Gomoła został zawieszony. To efekt tekstu Nowej Trybuny Opolskiej, w którym ujawniono, jak Gomoła nakłaniał jednego z polityków do wpłaty 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego.

– Jeszcze dzisiaj w nocy rozmawialiśmy z panem posłem i na razie pierwsze decyzje są takie, że pan poseł zawiesza swoją działalność w klubie parlamentarnym Polski 2050 Trzeciej Drogi i swoje członkostwo w partii i my tę sprawę dogłębnie wyjaśnimy, sprawdzimy, na czym opierają się zarzuty, jak są poważne – powiedział Michał Kobosko na antenie TVP Info.

Nowa Trybuna Opolska ustaliła, że Adam Gomoła, najmłodszy poseł w tej kadencji z ramienia Polski 2050, miał nakłaniać jednego z polityków partii do wpłaty pieniędzy na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego i tym samym ominięcia limitu wydatków w samorządowej kampanii wyborczej.

Rozmowa miała miejsce w połowie lutego, jeszcze przed zamknięciem list do wyborów samorządowych. Jak pisze NTO, na nagraniu, którym dysponuje, słychać głos posła Adama Gomoły.

Jak wyglądał cały proceder?

Chodziło o kwotę 20 tysięcy złotych. Suma ta miała być przekazana bezpośrednio na konto firmy „Carrington Media&Event” prowadzonej przez 22-letnią Barbarę Łabędzką, szefową sztabu partii Szymona Hołowni na Opolszczyźnie, bliskiej współpracownicy posła.

- Aby uzasadnić wpłatę, przygotowano umowę, która zakładała świadczenie usług konsultingowych w zakresie wizerunku, w tym „przygotowanie raportów na temat efektów przeprowadzonych działań”. Taki dokument, obejmujący okres świadczeń usług konsultingowych od lutego do maja, otrzymał do podpisania mężczyzna, którego Gomoła rozważał jako lidera listy do samorządu. W rzeczywistości wpłacone 20 tys. zł miały iść nie tyle na same usługi konsultingowe co na promocję komitetu w regionie. Co istotne, w treści umowy nie wspomniano ani słowem o kampanii wyborczej ani wyborach samorządowych. Na wątpliwości kandydata, czy to odpowiedni sposób na wsparcie kampanii, Gomoła odpowiada krótko: „W wyborach parlamentarnych też takie umowy podpisywaliśmy” - pisze NTO.

Kandydat, któremu to zaproponowano, nie wpłacił żadnych pieniędzy na konto Barbary Łabędzkiej. I ostatecznie „jedynki” na liście Polski 2050 nie otrzymał.

Źródło: NTO, Onet, i.pl

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl