Poseł PiS, Robert Telus, przyjął do swojego domu uchodźców z Ukrainy. Najmłodsze dziecko ma 3 miesiące

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Robert Telus
Robert Telus Fot. Adam Jankowski
– Przyjęliśmy rodzinę – matkę z trojgiem dzieci, z czego najmłodsze dziecko ma trzy miesiące. Pochodzą ze Lwowa. Dziś jest dokładnie tydzień, jak mieszkamy razem z tą rodziną – mówi polskatimes.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości, Robert Telus, który przyjął do swojego domu uchodźców z Ukrainy.

We wtorek Straż Graniczna poinformowała, że od 24 lutego – momentu agresji Rosji na Ukrainę – z Ukrainy do Polski przyjechało 1,2 mln osób.

Wielu Polaków przyjmuje uchodźców pod swój dach. Jednym z nich jest poseł Prawa i Sprawiedliwości, Robert Telus.

– Przyjęliśmy rodzinę – matkę z trojgiem dzieci, z czego najmłodsze dziecko ma trzy miesiące. Pochodzą ze Lwowa. Tata i mąż tej rodziny, jest pochodzenia Polakiem – jego babcia była Polką – ma korzenie polskie, ma też kartę Polaka – mówi polskatimes.pl poseł PiS. Robert Telus. Dodał, że oczywiście mężczyzna został na Ukrainie. – Nie dlatego, że nie mógł przyjechać, bo w dekrecie jest zapis że od 18 do 60 lat mężczyźni nie mogą przyjeżdżać, ale jeżeli mają troje dzieci, to mogą wyjechać. On jednak zdecydował, że zostaje na Ukrainie – wyjaśnił.

Poseł PiS relacjonował, że „dziś jest dokładnie tydzień, jak mieszkamy razem z tą rodziną”. – Mamy świadomość tego, że musimy zbudować dobrą relację, żeby nam się dobrze żyło. Mamy już doświadczenie z tym związane, bo wcześniej miałem rodzinę zastępczą – wychowywaliśmy z małżonką rodzinę, dzieci w rodzinie zastępczej – wyjaśnił.

Robert Telus Dlatego dodał, że większy ciężar jest na po stronie jego żony. – Dziś jestem w Sejmie, a moja żona jest w domu. Musi przygotować śniadanie, obiad, kolację – mówił.

– Mam jednak świadomość, że choćby nie wiem, co zrobimy, to prawdziwego szczęścia, na które oczekują, im nie damy. Ich szczęście to jest powrót do domu, powrót do męża, powrót do swojego mieszkania, powrót na swoją ziemię – dodał.

Poseł PiS zaznaczył, że nie jest tutaj wyjątkiem. – Jest wiele rodzin, które przyjmują uchodźców. Bardzo się z tego cieszę i to jest dla mnie chyba najważniejsza rzecz – gdy ogłosiliśmy w moim powiecie akcję pomocową i charytatywną, ale również zapytaliśmy, kto chciałby przyjąć rodzinę z Ukrainy pod swój dach, to naprawdę zgłosiło się bardzo wiele rodzin. Część już przyjęła Ukraińców. To nie są tylko deklaracje. Odzew Polaków, którzy mają otwarte serca dla Ukraińców i otwarte swoje domy, to piękna sprawa. Buduje naszą wspólnotę narodową i wojna po wschodniej granicy pokazała po raz kolejny w historii, że my Polacy, jesteśmy ludźmi, którzy w takich sytuacjach się jednoczą i potrafią pomagać. To najważniejsze – podkreślił.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl