Poseł Braun zarzuca wrocławskiemu MPK segregację sanitarną. Co na to prezes Balawejder?

1 lutego, 15:57, Kasia:

"Chory" bezobjawowo, czyli z wynikiem pozytywnym ma zostać w domu na 10 dni, bo zaraża. Ok, niech będzie, że to logiczne. Posiadacz aktualnego paszportu może prowadzić pojazd bez maseczki, bo...? On tak samo może być "chory" bezobjawowo i tak samo może zarażać. O zarażonych taką drogą już się pan prezes nie martwi? A jeśli osoba, zarażona przez zaszczepionego kierowcę, którego pan zwolnił z obowiązku noszenia maseczki, umrze? To już nie będzie tragedia?

Wszystkie tego typu działania pokazują, że tu nie chodzi o zdrowie czy życie ludzi. Chodzi jedynie o to, by jak najwięcej osób przyjęło wiadomy preparat.

2 lutego, 8:26, Gość:

Kasiu droga, masz po stokroć rację. Osoba z paszportem może być nosicielem wirusa albo może być chora na Covid. Odróżnij tylko, że kierowca jest oddzielony od pasażerów ścianami kabiny, a gieroje w pojeździe, którzy nie mają maseczek już nie są od siebie oddzieleni. Tak samo kiedy używając z własnym małżonkiem w domowych pieleszach nie musi izolować się od niego maseczką. Zresztą co to za przyjemność przez flanelę.

No to po co kierowcy niezaszczepionemu maseczka?

Odwołując się do twojej analogii z mężem, to tak jakby zaszczepiona żona mogła siedzieć w domu bez maseczki a nieszczepiony mąż już musiał siedzieć w maseczce. Całkowity brak logiki.

Cały problem polega na tym, że celowo utrudnia się funkcjonowanie niezaszczepionym tam gdzie nie ma to żadnego sensu. Ktoś już wcześniej pisał, że jeżeli z analizy ryzyka wychodzi, iż maseczki są obowiązkowe, to mają być obowiązkowe dla wszystkich, bo wszyscy mogą roznosić wirusa. Jeżeli tak jak piszesz, kierowca jest oddzielony od pasażerów (nie wiem, nie jeżdżę komunikacja zbiorową), to te maseczki są zbędne. I są zbędne zarówno dla zaszczepionych kierowców, jak i dla tych którzy nie zaszczepili się. Więc nie ma potrzeby uprzykrzać życia niezaszczepionym. Takie działania są sprzeczne z konstytucją RP i prowadzą do niepotrzebnych sporów między zwolennikami szczepienia przeciw kowidowi i osobami, które nie chcą przyjąć akurat tej konkretnej szczepionki (proszę nie mylić ich z antyszczepionkowcami bo to absolutnie nie jest to samo).

I o to chodzi w tym artykule. Prezes chce dokopać niezaszczepionym, więc wprowadza absurdalny przepis, który nie ma na celu ochrony nikogo a jedynie segregację i podziały.

2 lutego, 9:47, Marcin:

Nie można być chorym bezobjawowo.

2 lutego, 10:43, Gość:

Tego rodzaju problemy to nie na twój rozum. Dla takich jak ty wiele rzeczy jest niezrozumianych i nie pojętych. Nic na to poradzić nie można. Takie geny.

2 lutego, 12:40, Gość:

Ale on ma rację. Sprawdź sobie definicję "chorego" zdefiniowaną przed WHO. Nie można być "chorym bezobjawowo".

Jak widać , wielu komentującym chodzi o słowa , a mało kogo interesują fakty. Różne organizacje i stowarzyszenia mają różne definicje. Zakładając , że masz rację i def z WHO, obowiązuje we Wszechświecie, nie zmienia to faktu, że osoba zarażona koronawirusem, będąca siewcą i wylęgarnią wirusa oraz jego mutacji, stanowi zagrożenie dla innych ludzi. Nie zmienia to faktu , że trzeba temu przeciwdziałać skutecznie. Nawet wtedy , kiedy wylęgarnia odmawia współpracy i opowiada przy tym o wolności jednostki itp. komunały.

1 lutego, 17:37, Ewa:

Jedno wielkie kłamstwo.

Biuro prasowe MPK Wrocław podkreśla, że okazanie paszportu covidowego jest dobrowolne. Prezes zachęca pracowników do szczepień. Okazuje się też, że według innego postu prezesa, dobrowolnie certyfikat szczepień okazała w MPK Wrocław zdecydowana większość pracowników.

Bo biura prasowe jakiegoś wytworu nazwanego MPK to ucieleśnienie prawdomówności. Zarządzanie w firmie było jasne, albo pokazujesz certyfikat albo jeździsz w maseczce. Grubas jest odpowiedzialny za szczucie na kierowców.

2 lutego, 9:47, Marcin:

Nie można być chorym bezobjawowo.

2 lutego, 10:43, Gość:

Tego rodzaju problemy to nie na twój rozum. Dla takich jak ty wiele rzeczy jest niezrozumianych i nie pojętych. Nic na to poradzić nie można. Takie geny.

Ale on ma rację. Sprawdź sobie definicję "chorego" zdefiniowaną przed WHO. Nie można być "chorym bezobjawowo".

2 lutego, 09:00, Piotr:

Pączek ześwirował i nie odróżnia promocji szczepień od przymusu szczepień.

dobre

1 lutego, 13:50, Suweren:

Leszcze, nie dorastacie do pięt Grzegorzowi Braunowi. Trzeba mieć cojones !

1 lutego, 16:57, Gość:

Cojones to się ma jeżeli przyznaje sie że sie jest debilem bo tylko debil popiera Brauna

1 lutego, 17:24, Gość:

Debile popierają Brauna a on myśli, że w związku z tym będą na niego głosowac ha ha

1 lutego, 19:10, Gość:

:)

Braun jest skończonym idiotą , namawianie do zakażeń przez nie noszenie maseczek i nie szczepienie się podpada pod paragraf ustawy o zakażeniach !

2 lutego, 10:59, AntySzczepan:

Z szczepionkami jest tak jak z mydłem. Mydło wymyślili Żydzi, aby zarabiać ogromne pieniądze na narodach Europy. Tym sposobem Żydzi bogacą się od wielu wieków, sprzedając nikomu niepotrzebny gadżet. Bojkotujmy ten ich wstrętny wynalazek, który jest źródłem ogromnych żydowskich fortun, które potem służą im do zdobywania władzy nad światem. Przed laty ludzie nie znali mydła i żyło im się lepiej niż teraz. Byli zdrowsi i bardziej szczęśliwi niż teraz. Kołtun na głowie chronił całe narody przed wszelką zarazą. PRECZ Z SZCZEPIONKAMI!

PRECZ Z MYDŁEM.

2 lutego, 9:47, Marcin:

Nie można być chorym bezobjawowo.

Tego rodzaju problemy to nie na twój rozum. Dla takich jak ty wiele rzeczy jest niezrozumianych i nie pojętych. Nic na to poradzić nie można. Takie geny.

1 lutego, 15:57, Kasia:

"Chory" bezobjawowo, czyli z wynikiem pozytywnym ma zostać w domu na 10 dni, bo zaraża. Ok, niech będzie, że to logiczne. Posiadacz aktualnego paszportu może prowadzić pojazd bez maseczki, bo...? On tak samo może być "chory" bezobjawowo i tak samo może zarażać. O zarażonych taką drogą już się pan prezes nie martwi? A jeśli osoba, zarażona przez zaszczepionego kierowcę, którego pan zwolnił z obowiązku noszenia maseczki, umrze? To już nie będzie tragedia?

Wszystkie tego typu działania pokazują, że tu nie chodzi o zdrowie czy życie ludzi. Chodzi jedynie o to, by jak najwięcej osób przyjęło wiadomy preparat.

Kasiu droga, masz po stokroć rację. Osoba z paszportem może być nosicielem wirusa albo może być chora na Covid. Odróżnij tylko, że kierowca jest oddzielony od pasażerów ścianami kabiny, a gieroje w pojeździe, którzy nie mają maseczek już nie są od siebie oddzieleni. Tak samo kiedy używając z własnym małżonkiem w domowych pieleszach nie musi izolować się od niego maseczką. Zresztą co to za przyjemność przez flanelę.

1 lutego, 15:57, Kasia:

"Chory" bezobjawowo, czyli z wynikiem pozytywnym ma zostać w domu na 10 dni, bo zaraża. Ok, niech będzie, że to logiczne. Posiadacz aktualnego paszportu może prowadzić pojazd bez maseczki, bo...? On tak samo może być "chory" bezobjawowo i tak samo może zarażać. O zarażonych taką drogą już się pan prezes nie martwi? A jeśli osoba, zarażona przez zaszczepionego kierowcę, którego pan zwolnił z obowiązku noszenia maseczki, umrze? To już nie będzie tragedia?

Wszystkie tego typu działania pokazują, że tu nie chodzi o zdrowie czy życie ludzi. Chodzi jedynie o to, by jak najwięcej osób przyjęło wiadomy preparat.

1 lutego, 16:03, Gość:

w punkt brawo

1 lutego, 16:30, Gość:

W punkt to go strzeli wirus i zaczepi się o ten punkt swoją wypustką

1 lutego, 17:48, Gość:

Szczepienia są dobrowolne, bo nikt nie chce brać za nie odpowiedzialności. Można zachęcać, ale nie można segregować i utrudniać funkcjonowania niezaszczepionych. To jest niezgodne z konstytucją.

A do zaszczepionych: tak łatwo chcecie oddawać prawa obywateli wynikające z konstytucji? Następnym krokiem będzie odbieranie praw z innego powodu, być może dotknie części osób zaszczepionych. Też łatwo to oddacie? Może zlikwidować wszystkie prawa obywateli? Nie? Bo od razu to duży szok i na to nikt nie pozwoli. Ale po troszeczkę, to już można.... Takie gotowanie żaby.

Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny Art. 160. Narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

https://bezprawnik.pl/zarazanie-koronawirusem