W nocy z soboty na niedzielę (15-16 lutego) kierowca samochodu kia przeżył chwile grozy. Jechał ulicą Łośnicką w Zawierciu, gdy zaczął wyprzedzać go osobowy rover. Z samochodu padły w jego kierunku strzały z broni. Kierowca kii zachował zimną krew. Ruszył w pościg za samochodem i wezwał policję.
Samochód marki rover rozpoczął szaloną szarżę przez DK78. Jechał w kierunku Szczekocin. Na wysokości miejscowości Pradła (gmina Kroczyce) kierowca i jego pasażerowie zdecydowali się na porzucenie samochodu. Zatrzymali się, wysiedli z niego i zaczęli uciekać. Zostali zatrzymani przez policję. Podczas przeszukania w ich pojeździe odnaleziono broń hukową oraz sporą ilość marihuany. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Myszkowie.
- Postępowanie w tej sprawie prowadzimy dwutorowo. Pierwszy wątek to użycie broni hukowej, które mogło doprowadzić do groźnego wypadku. Kierowca samochodu kia nie wiedział przecież, czy strzelano do niego z broni hukowej czy palnej. Drugi wątek to fakt, że w pojeździe odnaleziono znaczną ilość narkotyków - prokurator Dariusz Bereza, Prokuratur Rejonowy w Myszkowie.
Nie przegap
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?