Porzucił PO i sejmowe ławy, by zamieszkać w ogarniętym kryzysem afrykańskim kraju. Nie jest tam bezpiecznie GALERIA

Joanna Grabarczyk
Joanna Grabarczyk
Johna Abraham Godson na konwencji Jarosława Gowina w 2013 r.
Johna Abraham Godson na konwencji Jarosława Gowina w 2013 r. Fot. Anna Kaczmarz
Johna Abraham Godson, wykładowca akademicki i znany polityk Platformy Obywatelskiej, porzucił nie tylko poselskie ławy, członkostwo w partii, ale i nawet polską ziemię. Po 25 latach mieszkania w Polsce zdecydował się powrócić do swojej ojczyzny – Nigerii w Afryce, by tam zająć się polityką i inwestowaniem. Wiemy, z czym musi mierzyć się na miejscu niegdysiejszy polski parlamentarzysta. Nie każdy dałby sobie tam radę!

Spis treści

Wielka afrykańska inwestycja Johna Godsona

O swoim życiu w Nigerii były parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej informuje za pośrednictwem social mediów. Ostatnio pochwalił się zdjęciami z inwestycji, w którą się zaangażował. Obrazki, choć piękne, okraszone zostały jednak mocno kontrastującym z nimi opisem (pisownia oryginalna), który wiele mówi polskim czytelnikom o trudnej sytuacji polityczno – gospodarczej w Nigerii:

- Wróciłem do Nigerii, aby inwestować po 25 latach mieszkania w Polsce. Pilgrim Ranch zostało założone a Isuochi w w stanie Abia. Musieliśmy jednak przenieść się ze względu na brak bezpieczeństwa. Inwestycja przepadła. To było bolesne, ale szliśmy dalej. Kupiłem dwie sąsiednie działki w Abudży, ale jedna została zabrana. Ruszaliśmy dalej. Budowę na pozostałej działce rozpoczęliśmy 6 września 2021. Poniżej zdjęcia od rozpoczęcia do chwili obecnej

– zaczął swój post John Godson.

Jak dalej opisuje polityk, Pilgrim Ranch ma być kompleksowym i wielowątkowym przedsięwzięciem. Godson pisze o nim tak:

„The Pilgrim Place Abudża ma około 20 pokoi i służy następującym celom:

  • Pilgrim Ranch Agribusiness Institute (Instytut Agrobiznesu Pilgrim Ranch)
  • Center for European Languages Learning- CELL (Centrum Nauki Języków Europejskich)
  • Center for Poland-Africa Cooperation - DOM POLSKI (Centrum Współpracy Polska-Afryka-DOM POLSKI)
  • Pilgrim Missions
  • Global Resource & Support Centre (Misje Pielgrzym)
  • John Godson Foundation Leadership Mentoring Centre (Centrum Mentoringu Przywódców Fundacji Johna Godsona)
  • Dom gościnny i ośrodek rekolekcyjny Pilgrim Place
  • GODSON’S Kitchen Restaurant & BBQ place
  • Siedziba firm i organizacji GODSON GROUP
  • I więcej”.

Kim jest John Godson?

Trudno nie zauważyć, że cała ta inwestycja dobrze odzwierciedla doświadczenie, zainteresowania i postać swojego pomysłodawcy, o którym wiadomo, że jest nie tylko byłym polskim politykiem, ale też absolwentem rolnictwa, stosunków międzynarodowych oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. W Polsce poza polityką zajmował się również uprawą sadu czereśniowego w okolicach Łodzi, w którym to mieście mieszkał, przez wiele lat był wykładowcą akademickim (m. in. na Politechnice Szczecińskiej, Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytecie Łódzkim czy w Wyższej Szkole Humanistyczno – Ekonomicznej w Łodzi. Był duchownym Kościoła Bożego w Chrystusie i prowadził Misję Pielgrzym w Łodzi. W 2008 zawiesił działalność duszpasterską. W roku 2015 przeniósł się do Nigerii, gdzie próbował swoich sił w polityce oraz w biznesie. Godson założył w 2017 r. Pilgrim Ranch. Były poseł na ponad 600 hektarach zajął się hodowlą m.in. krów, świń i kóz, przetwarzał też żywność.

- To wciąż praca w toku, ale oddajemy Bogu całą chwałę za to, jak daleko zaszliśmy pomimo wszystkich wyzwań i trudności, jakie napotkaliśmy po drodze. Z niecierpliwością czekamy na powitanie Cię tutaj pewnego dnia. Niech Cię Bóg błogosławi

– napisał na X, prezentując na zdjęciach postępy swojego przedsięwzięcia.

Godson nie miał w Nigerii łatwych początków ani biznesie, ani w polityce. Na Godsona – farmera również nie wszyscy patrzyli przychylnym okiem, czego kumulacja nastąpiła, gdy na fermie wytruto mu zwierzęta.

- Sprawcy otrucia trzody są znani, ale bezkarni. To członkowie plemienia Fulani, którzy atakują fermy, szczególnie te, w których hodowane są krowy, bo to ich dziedzictwo kulturowe. Innymi słowy nikt prócz Fulani, nie ma prawa krów hodować

wyjaśniał wówczas „Dziennik Łódzki”, który sprawdzał, co słychać u lubianego byłego łódzkiego parlamentarzysty. Dziennik nadmienił, że Godson wywodzi się natomiast z ludu Ibo i ma za sobą nadanie mu tradycyjnego, królewskiego tytułu.

Czy Nigeria to bezpieczny kraj?

Jak informują rządowe strony polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Nigeria nie należy do najbezpieczniejszych kierunków podróży.

- W Abudży wzrasta zagrożenie atakami terrorystycznymi. Należy zachować czujność, unikać niepotrzebnych podróży po mieście i monitorować lokalne media pod kątem najświeższych informacji na temat sytuacji w zakresie bezpieczeństwa

– przestrzega polskich podróżnych MSZ. To tam John Godson stracił jedną z zakupionych działek, przez co zmuszony został po raz kolejny przenieść swoją ranczerską działalność.

Portal nie poprzestaje na tej informacji: „W północno-wschodniej Nigerii trwa konflikt zbrojny sił rządowych z islamskimi ekstremistami, w tym z Boko Haram. Dochodzić tam może do ataków w centrach głównych miast, na bazary, budynki administracji publicznej, miejsca kultu religijnego, centra handlowe, hotele i restauracje. Możliwe są porwania o charakterze terrorystycznym. Mogą mieć miejsce operacje sił zbrojnych przeciwko rebeliantom”.

Napady, rabunki i porwania polskich marynarzy w Nigerii

Polskie strony rządowe nadmieniają, że istotne zagrożenie terrorystyczne występuje również w północno-zachodnich stanach Nigerii  i w centrum, w tym w stolicy kraju, Abudży oraz największych miastach północy, Kano i Kadunie, a ataków terrorystycznych nie można wykluczyć także w Lagos.

- Porwania są powszechne także na południu kraju. Operować tam mogą zarówno pospolici przestępcy, jak i – w przypadku Delty Nigru – uzbrojone grupy, zdolne atakować instalacje naftowe oraz statki w dużej odległości od brzegu

– dodaje MSZ.

Ze stron MSZ można również dowiedzieć się, że „w latach 2013-2021 dochodziło do porwań polskich marynarzy u wybrzeży Nigerii”. Członkowie załóg statków, którzy padają ofiarą porwań są narażeni na długotrwały pobyt w niewoli – przestrzega podróżników polski resort spraw zagranicznych.

„Swobodne przemieszczanie się po terytorium kraju może być utrudnione również przez służby porządkowe, zatrzymujące przejezdnych i żądające bezpodstawnych opłat. Odradza się samotnych podróży i podróży po zmroku. Odnotowuje się przypadki napadów rabunkowych w taksówkach, jak i usługach przejazdowych Uber i Bolt. W całym kraju dochodzić może do krwawych konfliktów na tle etnicznym oraz pomiędzy pasterzami i ludnością osiadłą. W szczególności narażone są stany centralne (tzw. Middle Belt)”

– podsumowuje strona rządowa.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl