1/12
Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony...
fot. KWP Bydgoszcz

Porwanie w powiecie sępoleńskim. Bili i dręczyli 29-latka. Wszystko nagrywali

Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony do lasu. Tam bandyci bili go i upokarzali. Całe zajście nagrywali telefonem. Grozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, udostępnią film w internecie.

Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze ustalili, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do poważnego przestępstwa. Z ich wiedzy wynikało, że jeden z mieszkańców tego powiatu został porwany i wywieziony do lasu. Tam pokrzywdzonego spotkał koszmar.

- Sprawcy pobili mężczyznę, przystawiali do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet, a następnie zaczęli go upokarzać. Całe zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od niego pieniędzy w kwocie 15 tysięcy złotych. Finalnie 29-latek przekazał im całość pieniędzy - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

Policjanci dotarli do niego. Ten potwierdził im zdarzenie. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Kryminalni zaczęli działać. Ustalili czterech podejrzewanych. Namierzyli ich miejsca zamieszkania.

W minioną środę wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami przystąpili do realizacji. Po południu na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali dwóch z nich. Mężczyźni byli zaskoczeni dynamicznym zatrzymaniem. 26 i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.

Wideo z zatrzymania:


Następnego dnia doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam oskarżyciel przedstawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące.

Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie wożąc autem sprawców i pokrzywdzonego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie pozbawienia wolności. Ponadto, wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju.

- Czwarty z podejrzewanych ukrywa się. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową - dodaje Przemysław Słomski. Zapewnia, że jego zatrzymanie to kwestia czasu.

Podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności do lat 15.

Na zdjęciach migawki z zatrzymania bandytów.

2/12
Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony...
fot. KWP Bydgoszcz

Porwanie w powiecie sępoleńskim. Bili i dręczyli 29-latka. Wszystko nagrywali

Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony do lasu. Tam bandyci bili go i upokarzali. Całe zajście nagrywali telefonem. Grozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, udostępnią film w internecie.

Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze ustalili, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do poważnego przestępstwa. Z ich wiedzy wynikało, że jeden z mieszkańców tego powiatu został porwany i wywieziony do lasu. Tam pokrzywdzonego spotkał koszmar.

- Sprawcy pobili mężczyznę, przystawiali do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet, a następnie zaczęli go upokarzać. Całe zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od niego pieniędzy w kwocie 15 tysięcy złotych. Finalnie 29-latek przekazał im całość pieniędzy - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

Policjanci dotarli do niego. Ten potwierdził im zdarzenie. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Kryminalni zaczęli działać. Ustalili czterech podejrzewanych. Namierzyli ich miejsca zamieszkania.

W minioną środę wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami przystąpili do realizacji. Po południu na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali dwóch z nich. Mężczyźni byli zaskoczeni dynamicznym zatrzymaniem. 26 i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.

Następnego dnia doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam oskarżyciel przedstawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące.

Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie wożąc autem sprawców i pokrzywdzonego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie pozbawienia wolności. Ponadto, wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju.

- Czwarty z podejrzewanych ukrywa się. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową - dodaje Przemysław Słomski. Zapewnia, że jego zatrzymanie to kwestia czasu.

Podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności do lat 15.

Na zdjęciach migawki z zatrzymania bandytów.

3/12
Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony...
fot. KWP Bydgoszcz

Porwanie w powiecie sępoleńskim. Bili i dręczyli 29-latka. Wszystko nagrywali

Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony do lasu. Tam bandyci bili go i upokarzali. Całe zajście nagrywali telefonem. Grozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, udostępnią film w internecie.

Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze ustalili, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do poważnego przestępstwa. Z ich wiedzy wynikało, że jeden z mieszkańców tego powiatu został porwany i wywieziony do lasu. Tam pokrzywdzonego spotkał koszmar.

- Sprawcy pobili mężczyznę, przystawiali do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet, a następnie zaczęli go upokarzać. Całe zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od niego pieniędzy w kwocie 15 tysięcy złotych. Finalnie 29-latek przekazał im całość pieniędzy - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

Policjanci dotarli do niego. Ten potwierdził im zdarzenie. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Kryminalni zaczęli działać. Ustalili czterech podejrzewanych. Namierzyli ich miejsca zamieszkania.

W minioną środę wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami przystąpili do realizacji. Po południu na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali dwóch z nich. Mężczyźni byli zaskoczeni dynamicznym zatrzymaniem. 26 i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.

Następnego dnia doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam oskarżyciel przedstawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące.

Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie wożąc autem sprawców i pokrzywdzonego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie pozbawienia wolności. Ponadto, wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju.

- Czwarty z podejrzewanych ukrywa się. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową - dodaje Przemysław Słomski. Zapewnia, że jego zatrzymanie to kwestia czasu.

Podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności do lat 15.

Na zdjęciach migawki z zatrzymania bandytów.

4/12
Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony...
fot. KWP Bydgoszcz

Porwanie w powiecie sępoleńskim. Bili i dręczyli 29-latka. Wszystko nagrywali

Wielki koszmar przeżył 29-latek. Został porwany i wywieziony do lasu. Tam bandyci bili go i upokarzali. Całe zajście nagrywali telefonem. Grozili, że jeśli nie dostaną pieniędzy, udostępnią film w internecie.

Wszystko zaczęło się od ustaleń kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Funkcjonariusze ustalili, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do poważnego przestępstwa. Z ich wiedzy wynikało, że jeden z mieszkańców tego powiatu został porwany i wywieziony do lasu. Tam pokrzywdzonego spotkał koszmar.

- Sprawcy pobili mężczyznę, przystawiali do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet, a następnie zaczęli go upokarzać. Całe zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od niego pieniędzy w kwocie 15 tysięcy złotych. Finalnie 29-latek przekazał im całość pieniędzy - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.

Policjanci dotarli do niego. Ten potwierdził im zdarzenie. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Kryminalni zaczęli działać. Ustalili czterech podejrzewanych. Namierzyli ich miejsca zamieszkania.

W minioną środę wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami przystąpili do realizacji. Po południu na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali dwóch z nich. Mężczyźni byli zaskoczeni dynamicznym zatrzymaniem. 26 i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.

Następnego dnia doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam oskarżyciel przedstawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące.

Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie wożąc autem sprawców i pokrzywdzonego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie pozbawienia wolności. Ponadto, wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakaz opuszczania kraju.

- Czwarty z podejrzewanych ukrywa się. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową - dodaje Przemysław Słomski. Zapewnia, że jego zatrzymanie to kwestia czasu.

Podejrzanym może grozić kara pozbawienia wolności do lat 15.

Na zdjęciach migawki z zatrzymania bandytów.

Pozostało jeszcze 8 zdjęć.

Polecamy

Plotki transferowe dotyczące Legii. Szykują się powroty

Plotki transferowe dotyczące Legii. Szykują się powroty

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

7 mało znanych miejsc w Tatrach na wycieczki bez tłumów. To oazy spokoju

Izabela Macudzińska przed laty. „Królowa życia” zmieniła się nie do poznania

Izabela Macudzińska przed laty. „Królowa życia” zmieniła się nie do poznania

Zobacz również

Tusk: Te wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej

Tusk: Te wybory są jednymi z najważniejszych w historii Polski powojennej

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź