Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomysł czy plotka? Czyli jak pan poseł chce prezydenta odwoływać

Barbara Kubica
Najnowsza pogłoska, która lotem błyskawicy obiegła całe miasto głosi: PiS chce referendum w sprawie odwołania prezydenta Kuczery. Podobno ktoś chce nawet powrotu na to stanowisko Adama Fudalego - usłyszeliśmy na rynku. Koalicja w radzie miasta ponoć trzeszczy jak nigdy, a miasto popadło w marazm z którego nie można się wydostać. Brzmi dość sensacyjnie? Możliwe, ale ostatnio w Rybniku nie mówi się o niczym innym.

Poseł Grzegorz Janik swoimi słowami wypowiedzianymi choćby redaktorowi z Tygodnika Regionalnego Nowiny dolał do ognia oliwy. Nam powiedzieć tego nie chciał, bo postanowił, że z redakcją Dziennika Zachodniego nie chce przez najbliższe cztery lata rozmawiać. Naszą dziennikarkę na kawę zaprosi, ale do gazety wypowiadał się nie będzie. Poseł Janik miał nam za złe, że kiepsko pisaliśmy o doniesieniu do prokuratury, które złożył Arkadiusz Skowron (dyrektor Bushido), który twierdził, że został przez posła Janika uderzony. I dlatego też poseł PiS z prasą rozmawiał nie będzie.

Ale co o jego pomyśle sądzą ludzie PiS? Wychodzi na to, że w swoim pomyśle poseł Janik jest raczej odosobniony. Kto więc chce poza posłem odwoływać prezydenta? Pod ideą nie podpisują się radni żadnej opcji, którzy dotąd niezależnie od tego czy byli w koalicji czy też nie, współpracowali dość zgodnie.

- W dużych miastach w Polsce, gdzie mówi się o odwołaniu prezydentów, podstawy i zarzuty są mocne i poważne, jak choćby w Gdańsku, gdzie prezydent zataił informacje w oświadczeniu majątkowym. W Rybniku takich podstaw nie widzimy. Fakt prezydent Kuczera niczym spektakularnym nie zasłynął, ale też nie dał nam powodów by go odwoływać. Gorzej z jednym z jego zastępców... - mówi Łukasz Dwornik, radny PiS.

- Dla mnie to głupota. Robimy w radzie miasta swoje, czyli pracujemy na rzecz rozwoju naszego miasta - zapewnia nas spokojnie Andrzej Wojaczek, radny Bloku Samorządowego Rybnik.

Także były prezydent miasta, a dziś przewodniczący rady - Adam Fudali pytany przez nas z kolei o opinię nt. pomysłodawcy idei referendum, odpadł krótko: nie wiem nawet o kogo chodzi. Prezydent Kuczera na wieść o ewentualnym referendum też nie spieszy się do pakowania walizek.

- Referendum to zdarzenie możliwe w demokracji, ale nie zmienia to faktu, iż pracuję normalnie i normalnie realizuję założenia swojego programu wyborczego. Mam stabilną sytuację w radzie miasta i uchwały przechodzą bez problemów - mówi Piotr Kuczera.

Aby referendum się odbyło wniosek musi złożyć 10 proc. wyborców, a by było ważne, musi w nim wziąć udział ponad połowa uprawnionych do głosowania.


*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!