Pomorze: Trzy miejsca pod pierwszą atomówkę

Eksperci są zgodni: o budowę elektrowni atomowej warto zabiegać, bo w grę wchodzi 50 miliardów złotych. Tyle może wynieść łączna wartość budowy tego obiektu oraz inwestycji mu towarzyszących.

Możemy się też spodziewać, że dzięki temu nastąpi znaczny postęp technologiczny oraz rozwój innowacyjny naszego regionu. Przede wszystkim poprawi się zaopatrzenie w prąd woj. pomorskiego, nazywanego "energetyczną pustynią".

Prezes PGE: Budowa elektrowni jądrowej w Polsce może być tańsza niż zakładano

Województwo stanie się też bardziej atrakcyjne dla nowoczesnego przemysłu - takiego, który potrzebuje stałych dostaw i dobrej jakości energii. Wiele rozwiązań z technologii energetyki atomowej da się ponadto zastosować w innych elektrowniach - konwencjonalnych, a także wykorzystujących paliwo ze źródeł odnawialnych.

Pojawiające się spekulacje, że Polska będzie się wycofywać z programu jądrowego są dementowane. - Premier rządu zapewnił, że nie wycofujemy się z rozwoju energetyki jądrowej - mówi Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (na terenie strefy jest jedno z miejsc do budowy elektrowni atomowej). - Spółka PGE EJ 1 [stworzona przez spółkę Polską Grupę Energetyczną - PGE SA - red.], będąca podmiotem odpowiedzialnym za doprowadzenie do powstania pierwszej elektrowni atomowej w Polsce, sprawdza możliwość jej budowy między innymi w Żarnowcu, Kopalinie i Kopaniu.

Czy elektrownia jądrowa powinna powstać na Pomorzu?

Ministerstwo Gospodarki potwierdza, że prace przygotowawcze do wdrożenia programu energetyki jądrowej w Polsce trwają. Prowadzone są nadal analizy miejsc pod budowę pierwszych bloków. Badania zlecił inwestor, czyli PGE SA. Na podstawie wyników tych analiz, jesienią 2011 roku, inwestor dokona wyboru dwóch, trzech lokalizacji do dalszych bardziej szczegółowych badań, a ich wyniki staną się podstawą do ostatecznego wyboru (do końca 2013 r.) miejsca budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Protest przeciwko budowie elektrowni atomowych w Polsce

- Pełnomocnik rządu przygotował projekt programu polskiej energetyki jądrowej. Wymaga on jeszcze uzupełnienia m.in. o wnioski ze strategicznej oceny oddziaływania programu na środowisko - usłyszeliśmy w Wydziale Prasowym Sekretariatu Ministra Gospodarki.

Weszły już w życie regulacje prawne niezbędne do rozwoju i funkcjonowania energetyki jądrowej w Polsce, m.in. prawo atomowe. Trwa przygotowywanie niezbędnych aktów wykonawczych.

Radni gminy Darłowo kontra elektrownia atomowa

Ponadto ze strony inwestora atomówki kończy się przetarg na wykonawcę badań lokalizacyjnych i finalizuje się przetarg na doradcę technicznego. Trwają także przygotowania do rozpoczęcia jeszcze w tym roku wyboru dostawcy technologii dla polskich elektrowni jądrowych. W tym kontekście wymienia się m.in. francuskie koncerny, które mają ogromne doświadczenie z energią atomową.

- Od niej nie uciekniemy, nawet gdyby na Pomorzu elektrownia nie powstała - mówi Leszek Milczanowski, ekspert. ds. energetyki. - Obiekty tego typu powstają tuż za granicami Polski. Na budowie Bałtyckiej Elektrowni Jądrowej w rosyjskim obwodzie kaliningradzkim gotowe jest już 95 proc. fundamentów. Powstaje ona 60 km od granicy z naszym krajem. Pierwszy blok ma być gotowy w 2016 roku.

Także Litwini debatują na rozpoczęciem budowy jądrówki, która zastąpi zamkniętą EJ Ignalina.

Antyatomowa kampania w Darłowie. Nie chcą jądrówki w Kopaniu

- Według badań przeprowadzonych w czerwcu tego roku przez PBS DGA, 59 procent mieszkańców województwa pomorskiego popiera budowę elektrowni jądrowej w Polsce. To o 9 procent więcej niż kiedykolwiek odnotowano w badaniach ogólnopolskich - informuje doktor Piotr Stankiewicz, ekspert, sekretarz Forum Dialogu i Współpracy Województwa Pomorskiego "Energia i Samorządność".

Rajkowy: Samorządowcy, inwestor i ekolodzy chcą wielkiej debaty o Elektrowni Północ