Pomocnik Legii mówi wprost. "Cały czas jesteśmy w grze o mistrzostwo Polski!"

Pewne zwycięstwo nad Cracovią 2-0 w ostatnim meczu przed własną publicznością. To nie był dla Legii mecz z gatunku tych najtrudniejszych?
Nie był to łatwy mecz. Cracovia się cofnęła i czekała na kontrę, ale my też na nic im nie pozwoliliśmy. Mecz był pod naszą kontrolą, utrzymywaliśmy się przy piłce, kreowaliśmy sytuacje, Cracovia nie stwarzała sobie generalnie okazjo do zdobycia bramki. W końcu udało nam się strzelić pierwszego gola, a potem poprawić drugą bramką. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy.

Przy pierwszym golu zachowałeś się jak rasowy napastnik.
Paweł Wszołek wykonał dobre dośrodkowanie, bramkarz źle odbił piłkę i to była formalność, żeby zdobyć bramkę.

Czujecie już zmęczenie sezonem?
Ja akurat nie grałem w czwartek z AZ Alkmaar, więc w niedzielę byłem w stu procentach gotowy, nie czułem się zmęczony. To już 32. lub 33. spotkanie w tym sezonie, ogólnie nie jest łatwo, ale mamy jeszcze siły. Wyglądamy bardzo dobrze fizycznie, mieliśmy mecz pod kontrolą. Teraz dwa dni regeneracji i ostatni mecz na wyjeździe z Cracovią. Chcemy dobrze zamknąć ten rok. Tak ułożył nam się kalendarz, że czeka nas jeszcze jeden mecz. Nie ma co narzekać, trzeba pojechać do Krakowa i zgarnąć trzy punkty.

Jak podsumujesz jesień w wykonaniu Legii?
Wykonaliśmy świetną robotę w pucharach. Wyszliśmy z trudnej grupy. To dla nas piękna przygoda. Zagraliśmy w Lidze Konferencji Europy UEFA wiele wspaniałych meczów. Trochę punktów uciekło nam w lidze, ale cały czas jesteśmy w grze o mistrzostwo. Jeśli w środę dołożymy zwycięstwo z Cracovią to będzie dobrze.

W Ekstraklasie Legia straciła trochę punktów i na wiosnę trzeba będzie gonić rywali. Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana?
Sami sobie stworzyliśmy problem i trzeba gonić czołówkę, ale jesteśmy w stanie to zrobić. Nie było łatwo połączyć ligę z pucharami, jednak w każdym meczu graliśmy swoją piłkę. Jesteśmy na dobrej drodze i w środę to potwierdzimy.

Gdzie tkwią jeszcze rezerwy w grze Legii, co można poprawić?
Nasza gra wygląda bardzo dobrze, natomiast można poprawiać detale. Utrzymać większą dyscyplinę w kluczowych momentach tak jak w meczu z Cracovią, która była nastawiona na kontrataki, dlatego trzeba zachować czujność. Podobnie wyglądał mecz ze Stalą Mielec, wtedy przeciwnik wykorzystał nasz moment dekoncentracji i Stal strzeliła gola. Ciężko wtedy gonić rywala, który stawia podwójne zasieki. Musimy więc pracować nad takimi detalami, aby nie dawać przeciwnikom łatwych sytuacji do zdobycia bramki.

W poniedziałek losowanie rywala w fazie play-off Ligi Konferencji. Macie jakieś życzenie na kogo chcielibyście trafić?
Widziałem, kogo możemy trafić w kolejnej rundzie Ligi Konferencji Europy UEFA, ale nie ma dla mnie znaczenia kogo wylosujemy. Na pewno będziemy dobrze przygotowani i gotowi do walki o awans.

Rozmawiał i notował Zbigniew Czyż