Polskie siatkarki coraz bliżej igrzysk w Paryżu. Jest trzecia wygrana!

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Grzegorz Michałowski / PAP
Siatkarki reprezentacji Polski wygrały trzeci mecz kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu. W łódzkiej "Atlas Arenie" Polki pokonały Kolumbijki 3:0, (25:21, 25:21, 25:13). W środę Biało-Czerwone zagrają w Łodzi o godz. 17.30 z reprezentacją Tajlandii.

Po dniu przerwy została wznowiona rywalizacjia w walce o olimpijskie paszporty. W stolicy Francji zagra dwanaście drużyn. Gospodynie Francuzki mają już zapewniony udział. Sześć kolejnych uczestniczek zostanie wyłonionych z trzech obecnie rozgrywanych turniejów. Dwa pozostałe odbywają się w Chinach i Japonii. 24 reprezentacje zostały podzielony na trzy ośmiozespołowe grupy. Tylko dwie najlepsze drużyny z każdej grupy otrzymają olimpijską przepustkę. Pozostałych pięć ekip uzyska awans na podstawie rankingu FIVB.

Polskie siatkarki o awans walczą w Łodzi. Podopieczne Stefano Lavariniego zaczęły rozgrywki od dwóch zwycięstw - nad Słowenią 3:0 oraz Koreą Południową 3:1.

Zaczęła atakiem Madalena Stysiak i natychmiast potoczyły się kolejne punkty jak z rogu obfitości. Polska prowadziła 5:0 i trener rywalek poprosił o czas. As Olivii Różański podniósł wynik na 8:1 i wydawało się, że można odliczać czas do końca partii. Jednak przewaga tak jak szybko wzrosła, to równie w błyskawicznym tempie zaczęła maleć i spadła do 14:13. Jednak Polki włączyły drugi bieg i przewaga wzrosła do pięciu punktów (20:15, 22:17). I choć przy stanie 22:19 trener reprezentacji Polski brał czas, to wygrana jego podopiecznych nie podlegała dyskusji.

Od początku drugiej partii to polskie siatkarki musiały gonić wynik. Zaczęlo się od straty 0:5. W połowie seta było już równo (11:11 i 14:14), a następna część tego fragmentu spotkania należała już wyraźnie do gospodyń.

W trzecim secie równo było tylko do stanu 3:3. Następnie przewaga polskiego zespołu szybko wzrosła. Było widać wyraźną różnicę w umiejętnościach obu reprezentacji. Grę zakończyła Agnieszka Korneluk atakiem ze środka w kontrze.

Kolumbia: Dayana, Sheilla, Ana Karina, Alejandra, Maira, Amanda, Juliana (L)
Polska: Korneluk, Stysiak, Łukasik, Wołosz, Różański, Jurczyk, Stenzel (L)

PZPS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Alexa Earleen
My buddy’s mother makes $90 per hour working on the computer (Personal Computer). She hasn’t had a job for a long, ( n09y) yet this month she earned $15,500 by working just on her computer for 9 hours every day.

Detail Here========>>> W­w­w.S­m­a­r­t­C­a­r­e­e­r­1.c­o­m
J
Jakie "bliżej"
Z taką grą to może być nasze ostatnie zwycięstwo na turnieju w Łodzi.

Może jeszcze uda się z Tajkami, ale Niemki, Amerykanki i Włoszki nas rozjadą. No chyba że to taka sprytna zasłona dymna, to ok.
B
Birdy
Gratulacje! Mecz rozgrzewkowy przed wyższą półką (Włoszki i Amerykanki). Gdy już będzie, taktyka naszych mistrzów - gra na 100% i nie dać złapać "oddechu" przeciwniczkom. Vaya Con Dios, a będzie dobrze.
w
wojɐk
Dzisiejsza gra to porażka.
Wróć na i.pl Portal i.pl