Polskie i włoskie władze oddały hołd gen. Andersowi. "Memento dla wszystkich, którzy dziś milczą ws. Ukrainy"

Córka generała, ambasador RP w Rzymie, Anna Maria Anders dziękowała za pielęgnowanie pamięci o jej ojcu.

- Dla mnie to jest wielka rzecz, jestem wzruszona, że po tylu latach pamięć o moim ojcu jest taka żywa - przyznała Anna Maria Anders.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk nazwał Władysława Andersa "generałem polskich nadziei" i umieścił go obok takich postaci jak święty Jan Paweł II i marszałek Józef Piłsudski. Jak powiedział minister Kasprzyk, dowódca 2. Korpusu Polskiego dokonał rzeczy bez precedensu. - Oto on nie tylko przelał wiarę w zwycięstwo, ale on, armię niewolników i łagierników, znajdujących się w rosyjskiej, sowieckiej niewoli, przekształcił w armię zwycięzców. Tego nikomu historii nie udało się ani wcześniej, ani do tej pory, później - zaznaczył Jan Józef Kasprzyk.

Burmistrz Cassino Enzo Salera powiedział, że jego miasto jest winne nieprzerwaną wdzięczność polskiemu narodowi, generałowi Andersowi i jego żołnierzom. - Każdego roku wspominamy te wydarzenia po to, aby młode pokolenia mogły pamiętać i zrozumieć co znaczy horror wojny. To wspomnienie jest dziś istotne bardziej niż kiedykolwiek , ponieważ w sercu Europy ponownie przeżywamy to, co widzieliśmy w Cassino 78 lat temu - zaznaczył Enzo Salera. Burmistrz Cassino zapowiedział, że społeczność miasta chce w jeszcze bardziej widoczny sposób wyrazić swą wdzięczność Władysławowi Andersowi. W tym celu na 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino ma powstać nowy, większy pomnik polskiego generała.

Do wojny na Ukrainie nawiązał także wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. W trakcie przemówienia na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino z okazji uroczystości 78. rocznicy zdobycia wzgórza wicepremier przywołał słowa generała Andersa, że "żołnierz bije się, aby w naszym kraju i świecie nigdy siła nie mogła rządzić nad prawem".

- Niech to przesłanie będzie nam wskazówką i niech będzie rozpowszechniane jako memento dla wszystkich tych, którzy w obliczu aktualnych wydarzeń na Ukrainie milczą i udają, że nie widzą dziejącej się na naszych oczach niesprawiedliwości i przemocy - podkreślił Piotr Gliński.

Wicepremier powiedział także, że życie generała Władysława Andersa nie tylko sprzęgło się z głównym nurtem polskiej historii, ale i nadawało jej ton. Przypomniał, że działania 2. Korpusu Polskiego, któremu generał dowodził, między innymi otworzyły aliantom drogę na Rzym.

- Kampania wrześniowa, niesławny areszt sowieckiej bezpieki na Łubiance, budowanie armii polskiej w ZSRS, 2. Korpus, dowodzenie Wojskiem Polskim w cieniu Jałty, dramatyczny koniec Polskich Sił Zbrojnych, a potem niełatwa egzystencja na obczyźnie, komplikowana przez waśnie polityczne na emigracji - wszystko to przypadło w udziale generałowi Andersowi - zaznaczył Piotr Gliński.

Główna uroczystość na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino połączona z mszą świętą w intencji ojczyzny rozpocznie się o godzinie 17:00.

Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino znajduje się 1038 grobów i 3 mogiły na osi cmentarza - spoczywają tam biskup polowy Wojska Polskiego Józef Gawlina, generał Władysław Anders oraz jego żona Irena.

Bitwa o Monte Cassino trwała od 17 stycznia do 19 maja 1944 roku. Był to szereg walk między wojskami alianckimi a Niemcami w rejonie klasztoru położonego na wzgórzu.

18 maja 1944 roku po zaciętych walkach zdobył go 2. Korpus Polski. W natarciu zginęło 923 żołnierzy, 2 931 zostało rannych.

Ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego wspominają bitwę o Monte Cassino jako krwawą, ale i będącą dowodem męstwa polskich żołnierzy.

źródło: Polskie Radio 24