Polski rynek dopalaczy kontrolują trzy osoby? "Monopol...", "To są prezesi tego interesu" [VIDEO]

Superwizjer TVN/x-news
Fot. Tomasz Hołod
Duża część dopalaczy dostępnych na polskim rynku pochodzi z tego samego źródła - ustalili dziennikarze Superwizjera TVN. Za masową produkcją i sprzedażą stoi grupa, którą kierują trzy osoby - dwaj bracia i ich wspólnik. Według naszego informatora, to oni mogą być twórcami internetowego sklepu Kolekcjoner.nl - potentata na polskim rynku sprzedaży dopalaczy.

Profesjonalnie przygotowane reklamy sklepu Kolekcjoner.nl kierowane są głównie do uczniów. Dopalacze opisywane są jako środki czystości i odczynniki chemiczne. Reklamują je atrakcyjne modelki. O popularności strony świadczy ponad 10 tysięcy użytkowników na jednym z portali społecznościowych. Logo Kolekcjonera.nl można też znaleźć na większości paczek z dopalaczami, które zalegają w policyjnych magazynach. Zdobiło ono opakowania śmiercionośnego "Mocarza", którym w lipcu zatruło się kilkaset osób.

Źródło: Superwizjer TVN/x-news

- Monopol, monopol - mówi bliski współpracownik osób stojących za marką Kolekcjoner.nl Produkty dostarczane są głównie przez internet. Właścicieli strony nie mogą zlokalizować nawet policyjni eksperci. Ślady urywają się na anonimowych serwerach w USA, Panamie czy Wielkiej Brytanii. Jak się dowiedzieliśmy od byłych współpracowników grupy, jej trzon tworzą trzy osoby - bracia Michał i Przemysław W. z Pabianic oraz mieszkaniec Rudy Śląskiej - Paweł S. Spółka została zarejestrowana w 2008 roku. Prowadziła sieć sklepów wielobranżowych oferujących tzw. produkty kolekcjonerskie. Została zarejestrowana przez pochodzącego z Pabianic Przemysława W. Wspólnikiem Przemysława W. był jego młodszy brat. To on zgłosił nazwę i logo firmy w urzędzie patentowym. Założył co najmniej kilkanaście niewielkich spółek, które w zakresie swojej działalności mają produkcję i sprzedaż wyrobów chemicznych. Spółka, która natrafiała na problemy prawne, była szybko likwidowana, a na jej miejsce pojawiała się nowa.

Po delegalizacji handlu dopalaczami w 2010 roku spółka Kolekcjoner.nl zniknęła z rejestrów sądowych. Nadal jednak, pod taką samą nazwą, funkcjonowała strona internetowa. Ponadto w Czechach i Hiszpanii działała założona przez braci W. spółka Amsterdam-shop, która oferowała takie same produkty jak w Polsce, ale pod przetłumaczonymi nazwami. Dokumenty, do których dotarli dziennikarze wskazują, że bracia W. osobiście rejestrowali zarówno siedziby swoich firm, jak i internetowe domeny. Właśnie w Czechach - według naszego informatora - rozpoczęła się współpraca braci W. i Pawła S., który rozwijał tam swoje sklepy z dopalaczami. Bracia W. i Paweł S. skutecznie unikają rozmowy o ich roli w produkcji i sprzedaży dopalaczy.

Według nieoficjalnych informacji, w sprawie marki Kolekcjoner.nl toczy się w całym kraju kilka postępowań. Na rozmowę z dziennikarzami zgadza się jeden z policjantów rozpracowujących grupę. Zastrzega, że nie może podawać szczegółów śledztwa, jakie toczy się w tej sprawie. - Jest to bardzo wyspecjalizowana grupa, która ma doskonałe zaplecze prawne. Nie są to osoby, które można rozpoznać jako typowych przestępców - mówi oficer śledczy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Dodaje, że do sprowadzania środków z zagranicy i do produkcji dopalaczy już na terenie Unii Europejskiej wykorzystywane są tzw. "słupy", a profity zbiera wąska grupa osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Polski rynek dopalaczy kontrolują trzy osoby? "Monopol...", "To są prezesi tego interesu" [VIDEO] - Portal i.pl

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wszystko juz jest jasne
Zadnych pytan wiecej poza jednym

Czy wszystkie psychiatryki w Polsce sa przygotowane na tak duza ilosc pacjentow?
a
a co?
czy nie brac? Jesli tak duzo mozna zarobic, te produkty moze dobry?
Rzad wyglada pod plywem cegos takiego tez.
M
Młody
Teraz na szczęście będą mogli swoją kolekcjonerską działalność prowadzić legalnie. Trzeba tylko zrobić porządek z tymi niepolskimi mediami i idiotycznym wymiarem sprawiedliwości, który niepotrzebnie czepia się chłopaków dostarczających młodym niezapomnianych przeżyć.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Polski rynek dopalaczy kontrolują trzy osoby? "Monopol...", "To są prezesi tego interesu" [VIDEO]
z
zbazin
nasz władza to kpina. pewnie biorą od nich coś pod stołem. kazdy przy kasie moze sobie zalatwic wyrok uniewinniający a nasz władza nie moze załatwic wyroku skazującego bo nie mają dowodów. poprostu bajka
Wróć na i.pl Portal i.pl