Polska powinna pomóc Niemcom przekazując im swój gaz? Janusz Kowalski: Traktują UE jak swoją własność

Komisja Europejska zaproponowała, aby od 1 sierpnia 2022 roku do 31 marca 2023 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej zredukowały zużycie gazu o 15 proc. To pomysł unijnych urzędników na zapobieżenie kryzysowi energetycznemu podczas nadchodzącej zimy.

Janusz Kowalski, poseł klubu PiS (Solidarna Polska) pytany przez polskatimes.pl o to, czy jeśli Niemcy będą o to prosić lub wręcz szantażować, to Polska powinna podzielić się z nimi naszym gazem, powiedział, że „na czele Komisji Europejskiej stoi Ursula von der Leyen, która w latach 2013-2019 w gabinecie Angeli Merkel zrealizowała najbardziej progazpromowską i putinowską politykę, wpychając Unią Europejską w uzależnieniu od rosyjskiego gazu, lobbując za Nord Stream”. – Dzisiaj Ursula von der Leyen – w sposób egoistyczny – chce wykorzystać Komisję Europejską do tego, żeby ratować Niemców z opresji samych Niemców, którzy sposób egoistyczny nie słuchali Polski, nie słuchali ostrzeżeń RP przed uzależnieniem od rosyjskiego gazu. Pomysł wprowadzenia na kilka miesięcy 15 proc. ograniczenia gazu pokazuje, że Niemcy traktują Unię Europejską jak swoją własność. Wtedy, kiedy mają problemy, wszyscy mają grzecznie pomagać Niemcom, a wtedy, kiedy inni mają problemy – jak na przykład Polska – to niekoniecznie – wyjaśnił.

Poseł Solidarnej Polski wskazał, że dla Polski problemem numer jeden są rosnące ceny energii i ciepła wynikające z konstrukcji unijnego systemu handlu emisjami ceny uprawnień w wysokości 85 euro, dobijają dzisiaj polską energetykę. – Miliony polskich rodzin właśnie dostaje rachunki wyższe od 50 do 100 proc. za ciepło i energię – mówił.

Janusz Kowalski podkreślił, że za to odpowiedzialna jest polityka Unii Europejskiej. – W tej sprawie Ursula von der Leyen nie robi kompletnie nic – dodał.

– Moim zdaniem Polska w żaden sposób nie powinna pomagać Niemcom, którzy od kilku lat wykorzystują Unię Europejską i samodzielnie również atakują Polskę w sposób bezczelny i bezwzględny. Nie powinniśmy pomagać Niemcom, którzy blokują Polsce wypłaty miliardów euro z Krajowego Planu Odbudowy. Nie powinniśmy pomagać Niemcom, którzy inicjują, inicjowali i przeprowadzili kilkadziesiąt debat na temat stanu praworządności w Polsce, obrażając Polskę, uderzając w nas nieprawdziwymi argumentami. Niemcy, którzy całą politykę w Brukseli kierują właśnie przeciwko Polsce, a którzy byli największym sojusznikiem Władimira Putina – powiedział Janusz Kowalski,

Polityk podkreślił, że Niemcy w sposób egoistyczny nie słuchali innych państw. – Cały problem został wygenerowany przez Ursulę von der Leyen, Angelę Merkel i Fransa Timmermansa. Problem polega na tym, że przyjęta w 2019 i 2020 roku polityka Green Dealu, była oparta o tzw. tani rosyjski gaz, który miał sprawić, że Niemcy staną się wielkim hubem do handlu gazem w całej Unii Europejskiej – dodał.

Janusz Kowalski przypomniał, to Unia Europejska walczyła z polskim węglem i nakazywała Polsce zamykanie kopalni. – Przez to właśnie jest opodatkowane podatkiem klimatycznym ciepło i energia wytwarzana z węgla i w związku z tym Polacy płacą gigantyczne koszty. Właśnie po to, żeby Niemcy zarabiali miliardy euro dla swojej gospodarki. Innymi słowy – polityka musi być zero jedynkowa. Dzisiaj Polska nie powinna nawet na milimetr pomóc egoistycznym Niemcom – zakończył.