Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska pokonała Estonię i jest coraz bliżej EuroBasketu

Karol Kurzępa
A.J. Slaughter był jednym z najlepszych zawodników na parkiecie
A.J. Slaughter był jednym z najlepszych zawodników na parkiecie Łukasz Kaczanowski
Po świetnym widowisku, koszykarska kadra narodowa zwyciężyła w trzecim meczu eliminacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Polacy wygrali z Estonią 78:64, dzięki czemu umocnili się na pierwszym miejscu w grupowej tabeli i nadal są niepokonani.

Od początku spotkania biało-czerwoni imponowali zaangażowaniem, dynamiką rozgrywanych akcji oraz postawą w obronie. Podopiecznym Mike’a Taylora brakowało nieco skuteczności. Pomimo tego, Polacy szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, dzięki której kontrolowali przebieg meczu. Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną gospodarzy różnicą siedmiu oczek.

W drugiej odsłonie przewaga naszej kadry rosła, a goście zdobyli pierwsze punkty dopiero po czterech minutach gry. Gdy na tablicy wyników widniał rezultat 30:16, Estończycy rzucili się do odrabiania strat. Przyjezdni zmniejszyli dystans, ale reprezentacja Polski utrzymywała prowadzenie. Do przerwy Maciej Lampe i spółka prowadzili 36:26, a były zawodnik Phoenix Suns oraz FC Barcelona był najskuteczniejszym w szeregach biało-czerwonych.

Po zmianie stron, polscy koszykarze oddali inicjatywę rywalom, którzy znacząco zbliżyli się punktowo. Taki stan rzeczy wprowadził sporo nerwowości w poczynania drużyny trenera Taylora. Przebudzenie Polaków nastąpiło dopiero na nieco ponad dwie minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty, gdy Estonia na chwilę wyszła na prowadzenie. Na 10 minut przed końcem spotkania, gospodarze wygrywali 55:49.

Czwarta z odsłon nie pozostawiła wątpliwości, który zespół bardziej zasługuje na grę w przyszłorocznym EuroBaskecie. Polski zespół odskoczył przeciwnikom na bezpieczny dystans, który utrzymali do końcowej syreny. Spora w tym zasługa bardzo dobrze dysponowanego A.J Slaughtera, który już nie po raz pierwszy w tych eliminacjach stworzył skuteczny duet wraz z Mateuszem Ponitką. Ostatecznie, biało-czerwoni triumfowali 78:64.

- Jestem dumny z zespołu. To był dla nas bardzo ważny mecz. Uważam, że zagraliśmy dobre zawody. Szacunek dla naszych rywali. Za każdym razem jak odchodziliśmy na 20 punktów, to oni byli w stanie nas dogonić i pozostawać w grze – podsumował spotkanie A.J. Slaughter.

– Ten mecz był dokładnie taki, jak przewidywaliśmy. Mieliśmy respekt przed rywalami, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Zarówno obrona, jak i atak funkcjonowały w naszej drużynie w sposób specyficzny. Cały czas stosowane były pułapki i podwojenia. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej gry. – dodał trener Mike Taylor.

Mecz był także sukcesem organizacyjnym. Nie zawiodła lubelska publiczność, która tłumnie stawiła się w hali Globus. Kibice stworzyli świetną atmosferę i cały czas wspierali koszykarzy. To kolejne wrześniowe wydarzenie w Lublinie, które pokazuje, że sport na wysokim poziomie cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta. Podobnie było przy okazji żużlowego hitu Polska – Dania oraz piłkarskiego starcia Polska-Węgry U-21.

Naszym reprezentantom pozostały do rozegrania jeszcze trzy konfrontacje w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane we Finlandii, Izraelu, Turcji i Rumunii w 2017 roku. 10 września Polacy zmierzą się na wyjeździe z Portugalią, następnie cztery dni później podejmą w Toruniu Białoruś. Biało-czerwoni zakończą eliminacje w estońskim Tartu 17 września.

Polska – Estonia 78:64 (21:14, 15:12, 19:23, 23:15)

Polska: Lampe (17 pkt), Ponitka (15), Waczyński (14), Hrycaniuk (4), Koszarek (2) oraz Czyż (3), Slaughter (13), Gielo (6), Zamojski (4), Sokołowski (0), Szewczyk (0). Trener: Mike Taylor

Estonia: Veideman (10 pkt), Sokk (8), Kurbas (11), Kajupank (4), Hallik (7) oraz Kitsing (15), Dorbek (3), Raadik (1), Paasoja (0), Keedus (3), Trener: Tiit Sokk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski