Polska kandydatka do medalu w Berlinie: Nasze 400 m nigdy nie było na tak wysokim poziomie. Chcemy poprawić rekord kraju

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Justyna Święty w tym roku została mistrzynią Polski w biegu na 400 metrów. Rok temu podczas mistrzostw świata w Londynie z koleżankami zajęła trzecie miejsce w finale sztafety 4 x 400 m.
Justyna Święty w tym roku została mistrzynią Polski w biegu na 400 metrów. Rok temu podczas mistrzostw świata w Londynie z koleżankami zajęła trzecie miejsce w finale sztafety 4 x 400 m. Andrzej Banas / Polska Press
LEKKOATLETYKA. MISTRZOSTWA EUROPY. BERLIN 2018. - Jesteśmy w gronie faworytek mistrzostw Europy, ale nie myślimy o tym. Choć z dziewczynami chcemy poprawić rekord Polski - zapowiada Justyna Święty-Ersetic, brązowa medalistka mistrzostw świata w sztafecie 4 x 400 m i wicemistrzyni Polski na 400 m.

W jakiej jest pani formie tuż przed najważniejszą imprezą sezonu?
Wydaje mi się, że jest bardzo dobrze. To samo mówi mi trener. Treningi potwierdzają, że jeszcze nigdy tak szybko nie biegałam. Wierzę, że w Berlinie będzie bardzo dobrze. Pokuszę się o rekord życiowy.

W mistrzostwach Polski dwa tygodnie temu zdobyła pani srebrny medal.
Nie odczuwam tego jako porażki. Wynik napawa mnie optymizmem. W czerwcu miałam problemy zdrowotne, ale start w Lublinie mnie podbudował. Trener mówi, że forma ma przyjść podczas mistrzostw Europy. Mam nadzieję sprawić tam niespodziankę.

To znaczy zdobyć medal?
Wolałabym tego nie deklarować. Oczywiście dam z siebie wszystko i liczę, że to przeniesie bardzo dobry rezultat. Najpierw trzeba przejść półfinał, a konkurencja w tym roku jest bardzo mocna i wyrównana. Zdaję sobie sprawę, że o awans i walkę o medale będzie decydowała dyspozycja dnia.

Kontuzja była poważna?
W czerwcu na treningu naciągnęłam mięsień dwugłowy, co wykluczyło mnie z treningu na jakiś czas. Ale już trenuję na pełnych obrotach i po urazie nie ma śladu.

Tak czy inaczej chyba lepiej, że czołowe 12 biegaczek przystępuje do rywalizacji od półfinału?
Tak, to zawsze jeden bieg w nogach mniej. Inna sprawa, że finał biegu indywidualnego trochę koliduje z finałem sztafety. Oba starty dzieli 90 minut. Wprawdzie biegałam już dwukrotnie w ciągu jednak dnia, ale nigdy w tak krótkim odstępie czasu. Ktoś nie przemyślał planu mistrzostw. Szkoda, bo stać nas na dwie, trzy zawodniczki w finale biegu indywidualnego. Wierzę jednak, że o medale powalczy jak największa liczba Polek. Dojdą emocje, wola walki i doping kibiców poniesie nas w obu finałach.

Sztafetę stać na medal?
Stawiają nas w gronie faworytek, ale staramy się o tym nie myśleć. Mistrzostwa Polski pokazały, że polskie 400 m jeszcze nigdy nie było na tak wysokim poziomie. Śmiało mogę powiedzieć, że z dziewczynami pokusimy się o poprawienie rekordu Polski.

W jakim składzie pobiegniecie?
Dowiemy się tego dzień przed zawodami. Wierzę, że trener tak ułoży sztafetę, że będzie dobrze.

Pytał i notował: Tomasz Biliński

Justyna Święty-Ersetic: Nasze 400 m nigdy nie było na tak wysokim poziomie. W Berlinie chcemy poprawić rekord kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl