Już ostatnio przewidywaliśmy, że pomocnik gdańskiej Lechii może dostać szansę od trenera Adama Nawałki w meczu z Armenią. I tak też się stało. Selekcjoner biało-czerwonych lubi zaskakiwać i nie inaczej było i tym razem. Wolski pozostawił po sobie dobre wrażenie, ustalając wynik pojedynku na 6:1 w 89. minucie spotkania. Było to debiutanckie trafienie tego piłkarza w seniorskiej kadrze.
- Cieszę się ogromnie z tej bramki. Nie ma chyba piłkarza, który nie marzyłby o strzeleniu gola w drużynie narodowej. Mi to marzenie się spełniło - mówi dla oficjalnej strony Lechii Wolski. - Otrzymałem szansę występu w spotkaniu reprezentacji i myślę, że tę szansę wykorzystałem. Moim podstawowym zadaniem było utrzymywać się przy piłce i unikać głupich strat. Miałem też spróbować coś wykreować z przodu i się udało. Wiadomo, że kiedy wchodziłem na boisko przy wyniku 5:1, to grało się znacznie łatwiej - dodaje reprezentant Polski.
Czy w niedzielę Wolski dostanie możliwość poprawienia swojego dorobku strzeleckiego w kadrze? Być może tak właśnie się stanie, choć na występ od pierwszej minuty pomocnik biało-zielonych nie ma co liczyć. Na lewym skrzydle pewne miejsce ma bowiem Kamil Grosicki i chyba nagła zmiana planów trenera Nawałki nie wchodzi w grę. Ale w drugiej odsłonie może to już nastąpić, choć trudno przewidzieć oczywiście, jak ułoży się spotkanie.
Wszystko wskazuje na to, że selekcjoner reprezentacji Polski nie będzie wiele mieszał w składzie podstawowym na Czarnogórę. Być może zmiana nastąpi w bramce, gdzie duże szanse na występ ma Łukasz Fabiański.
A wracając jeszcze do Wolskiego, Gol, który strzelił w meczu z Armenią, to druga bramka piłkarza Lechii w meczu reprezentacji Polski. Wcześniej dokonał tej sztuki Alfred Kokot w 1949 roku.
- To miłe uczucie. Cieszę się także, że kolejnego gola dla reprezentacji strzela piłkarz na co dzień grający w Lotto Ekstraklasie. Wielu ludzi przekreśla zawodników z polskiej ligi, jak widać niekoniecznie słusznie - stwierdził pomocnik Lechii.
Przewidywany skład na mecz Polska - Czarnogóra: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Bartosz Bereszyński - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Kamil Grosicki - Robert Lewandowski.
Początek meczu Polska - Czarnogóra o godz. 18.
Polacy trenowali na PGE Narodowym przed meczem z Czarnogórą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?