Polityk opozycji: Tusk przestał wierzyć, że zostanie premierem

22 sierpnia, 7:14, zb:

Przecież był premierem i uciekł jak pierwszy lepszy ciulik na etat u makreli.

On nie uciekł. Ten szwab wykonał rozkaz berlińskiego ś c i e r w a .

22 sierpnia, 7:14, zb:

Przecież był premierem i uciekł jak pierwszy lepszy ciulik na etat u makreli.

Celna uwaga, a jeszcze kilka miesięcy wcześniej, gdy objął urząd premiera zarzekał się, że to najwyższe wyróżnienie i nie ustąpi z urzędu premiera... mija kilka miesięcy i co? Tusk zostaje "lokajem" Europy...

22 sierpnia, 9:55, pan Szczota:

Jeszcze niedawno Ziemkiewicz i niektórzy inni publicyści twierdzili, że Tusk olewa wybory parlamentarne, bo jego prawdziwym celem jest prezydentura. Postawienie na Kołodziejczaka to strzał w stopę - albo to element bardzo wyrafinowanej strategii (wątpliwe), albo Tusk się kompletnie pogubił w swoim zapiekłym antykaczyzmie.

22 sierpnia, 11:22, zb:

I raczej się nie pomylili. Tuskowi te wybory dadzą odpowiedź czy ma szansę w wyborach prezydenckich. Jeśli wygra PO to Tussk wystartuje na prezydenta. Tak jedno nie wyklucza drugiego. Po za tym będzie wiadomo czy potrzebny jest jakikolwiek program w walce o prezydenturę, czy wystarczy dalej tylko 8 gwiazdek.

PO liczy na wyborców którzy: nie myślą samodzielnie, są ojkofobami, nieświadomie popierają ksenokrację.

22 sierpnia, 9:55, pan Szczota:

Jeszcze niedawno Ziemkiewicz i niektórzy inni publicyści twierdzili, że Tusk olewa wybory parlamentarne, bo jego prawdziwym celem jest prezydentura. Postawienie na Kołodziejczaka to strzał w stopę - albo to element bardzo wyrafinowanej strategii (wątpliwe), albo Tusk się kompletnie pogubił w swoim zapiekłym antykaczyzmie.

I raczej się nie pomylili. Tuskowi te wybory dadzą odpowiedź czy ma szansę w wyborach prezydenckich. Jeśli wygra PO to Tussk wystartuje na prezydenta. Tak jedno nie wyklucza drugiego. Po za tym będzie wiadomo czy potrzebny jest jakikolwiek program w walce o prezydenturę, czy wystarczy dalej tylko 8 gwiazdek.

21 sierpnia, 22:52, Rex:

Referendum ma na celu zogniskować dyskusje publiczną na nieistotnych tematach, tak,, żeby nie mówiono o leżącej gospodarce i służbie zdrowia, sparaliżowanych służbach i sądownictwie oraz rozlicznych przekrętach pisu. Drugim celem jest wyłudzenie z budżetu kasy, rzekomo na kampanię referendalną, a naprawdę na kampanię wyborczą pisu. Dlaczego tylko pis jest autorem pytań? Inne ugrupowania nie mogą zadać swoich pytań? Pis się boi tych pytań czy jak? To może jak tylko ich pytania, to niech sami zapłacą z to referendum...

21 sierpnia, 23:00, wojɐk:

Skoro opozycja nie wyszła z własną inicjatywą, a będąc w opozycji mieli szansę przez 8 lat, to zrobił to aktualny rząd. Równie dobrze PO i opozycja mogli zainicjować referendum z inicjatywy obywatelskiej, a tak się nie stało. Więc do kogo pretensje, do garbatego, że ma dzieci proste❓

Facet PO prostu bredzi,bo nie wie co pisać. Jeśli dla niego bezpieczeństwo Polski jest mało istotne tzn, że to onuca albo typowy PO.eb.