Policyjny pościg za BMW we Wrocławiu. Padły strzały z broni palnej

Przed godziną 16 policjanci z wrocławskiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę poruszającym się czarnym BMW. Kierowca jechał wraz z pasażerem i nie zatrzymał się do kontroli. Zaczął uciekać autem ul. Buforową w kierunku wyjazdu z miasta. Policjanci ruszyli w pościg. Z policyjnej broni padły strzały ostrzegawcze w powietrze.

- Faktycznie policjanci interweniowali wobec kierowcy bmw, który nie miał włączonych świateł i który nagle zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Samochód zatrzymał się w miejscowości Iwiny (tuż przy granicy Wrocławia, za Jagodnem), a osoby poruszające się nim opuściły pojazd. Na gorąco wiemy, że policjanci już zatrzymali dwie osoby, które podróżowały autem. Trwają ustalenia, czy ktoś jeszcze był w tym pojeździe - mówi Krzysztof Marcjan z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Na razie jest za wcześnie, by móc stwierdzić, czemu kierowca ruszył w pościg i czy istnieje możliwość, by samochodem przewożone były narkotyki.

W miejscowości Iwiny kierowca doprowadził do kolizji z innym autem osobowym, porzucił samochód i wraz z pasażerem zaczęli uciekać pieszo.

Trwa policyjna obława.

Wstępnie wiadomo, że jeden z mężczyzn ubrany jest w czarną kurtkę i czarne spodnie, drugi w czerwoną kurtkę.
Z ulicy Kościuszki w Iwinach oddalili się wzdłuż torów kolejowych w kierunku Wrocławia.