Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant dusił zatrzymanego mężczyznę? Teraz chce uniewinnienia

Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Kolejna historia osoby pobitej przez policjanta. Tym razem ofiarą jest mieszkaniec Żmigrodu. Policjant Paweł M. miał bez powodu wywrócić go podłogę radiowozu, dusić go, a wreszcie poprosić innego policjanta, aby użył gazu obezwładniającego. Funkcjonariusz został oskarżony, ale proces się przeciąga. Policjant domaga się uniewinnienia.

Wrocławski sąd okręgowy w środę kolejny raz odroczył rozprawę policjanta Pawła M. Jest on nieprawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na rok za przekroczenie uprawnień i naruszenie nietykalności mieszkańca Żmigrodu Mateusza L.

Do zdarzenia doszło w czerwcu 2014. W grudniu ubiegłego roku zapadł wyrok skazujący. Policjant nie zgadza się z nim i domaga uniewinnienia.

Po raz pierwszy wrocławski Sąd Okręgowy miał się zająć tą sprawą już w maju 2017. Nie udało się. Kolejny termin był wyznaczony na minioną środę, ale rozprawę odwołano.

Dlaczego? Zwykle sprawy w sądzie odwoławczym kończą się na jednym posiedzeniu. Sąd wysłuchuje stron i wydaje wyrok. Tym razem tak się nie stało. Okazało się, że potrzebne są dodatkowe opinie ekspertów z medycyny sądowej. Mają sprawdzić, czy obrażenia u pokrzywdzonego pasują do opisu tego, co miał zrobić oskarżony.

Policjant Paweł M. miał bez powodu wywrócić legitymowanego mężczyznę na podłogę radiowozu, dusić go, a wreszcie poprosić innego policjanta, aby użył gazu obezwładniającego.

O nadużywaniu przemocy przez policjantów słyszymy ostatnio coraz częściej. We wtorek ujawniliśmy sprawę z 2008 roku z Sobótki. Na miejscowym komisariacie został pobity 19-latek. Proces ciągnie się do dziś. Kilka dni temu zapadły w tej sprawie nieprawomocne wyroki. Jeden policjant został skazany na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu za pobicie, a jego dwaj koledzy na pół roku więzienia w zawieszeniu za brak reakcji na bezprawne zachowanie swojego kolegi.

Niedawno zarzuty przekroczenia uprawnień i znęcania się nad zatrzymanym wrocławscy policjanci usłyszeli w śledztwie dotyczącym tragicznej śmierci Igora Stachowiaka na komisariacie Wrocław Stare Miasto. Mieliśmy też ujawniony w mediach film z pobicia przez policję starszej kobiety na zapleczu sklepu przy ul. Strzegomskiej we Wrocławiu. Czy mamy więc problem z nadużywaniem przemocy przez policjantów?

Rzecznik dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej Paweł Petrykowski przekonuje, że opisywane zdarzenia to margines. Na Dolnym Śląsku policjanci mają kilkadziesiąt tysięcy interwencji miesięcznie. - A zarzuty łamania prawa dotyczą zaledwie kilku spraw - przekonuje rzecznik. Zapewnia, że każda taka sprawa jest wyjaśniana i szczegółowo analizowana. Wnioski zaś są wykorzystywane podczas szkolenia funkcjonariuszy.

Każdy, kto wie o złamaniu prawa przez policjantów, powinien zgłosić to prokuraturze albo służbom policyjnym, które zajmują się kontrolą i ściganiem nieuczciwych policjantów.


Piękna lekarka polską kandydatką do Miss Universe. Zobacz jej zdjęcia!



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska