Policjanci zatrzymali pijanego dowódcę dywizjonu lotniczego

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Żandarmeria Wojskowa otrzymała materiały dotyczące pijanego oficera, który kierował prywatnym autem
Żandarmeria Wojskowa otrzymała materiały dotyczące pijanego oficera, który kierował prywatnym autem Polska Press/archiwum
Ponad półtora promila alkoholu miał w organizmie dowódca 7 Dywizjonu Lotniczego w Nowym Glinniku, którego zatrzymano do kontroli drogowej.

Policjanci na drogach powiatu tomaszowskiego zatrzymali w weekend czterech pijanych kierowców. Rekordzista miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Każdemu z nich za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia. Obligatoryjnie też wraz z wyrokiem sądu tracą uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Jeden z zatrzymanych może stracić jednak znacznie więcej.

- W niedzielę, 19 czerwca o godzinie 7.25, na ulicy Cegielnianej policjanci zatrzymali do kontroli 50-letniego kierowcę. Mężczyzna „wydmuchał” w alkotest 1,6 promila - mówi nadkom. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Tomaszowie Mazowieckim.

Czytaj:Wypadek na Maratońskiej. Pijany kierowca zderzył się czołowo z autobusem [ZDJĘCIA]

Nam udało się ustalić, że zatrzymanym mężczyzną jest żołnierz 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

Policjanci po przeprowadzeniu wstępnych czynności, w tym spisaniu protokołów z badania na zawartość alkoholu w organizmie, wszystkie dokumenty przekazali Żandarmerii Wojskowej. Oczywiście o zdarzeniu poinformowana została również macierzysta jednostka żołnierza.

- Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie zatrzymano do kontroli pijanego żołnierza, który należy do naszej jednostki - powiedział nam kapitan Tomasz Pierzak, oficer prasowy 25 Brygady Kawalerii Powietrznej.

Okazuje się jednak, że to wszystkie informacje, jakie wojsko ma do przekazania opinii publicznej. Gdy próbowaliśmy, dopytać, kim jest ten żołnierz i czy czekają go konsekwencje dyscyplinarne, nie dostaliśmy odpowiedzi z jednostki. Tymczasem okazało się, że zatrzymanym do kontroli pijanym kierowcą jest oficer, a konkretnie dowódca 7 Dywizjonu Lotniczego w Nowym Glinniku, który wchodzi w skład 25 Brygady.

Czytaj też:Wypadek na Lutomierskiej w Łodzi. Sprawca uciekł z miejsca wypadku [ZDJĘCIA, FILM]

Przez cały dzień próbowaliśmy się skontaktować z panem podpułkownikiem, jednak oficer dyżurny w jednostce najpierw informował o szeregu obowiązków dowódcy oraz jego ogromnym zaangażowaniu w służbę.

- Zainteresowałem się i ustaliłem, że pan podpułkownik był dzisiaj (w poniedziałek) rano tylko przez chwilę, zabrał swoje rzeczy i w tym tygodniu przebywa na zwolnieniu lekarskim - usłyszeliśmy przez telefon przy kolejnym połączeniu.

Dochodzenie w tej sprawie będzie prowadzić Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim.

- 20 czerwca Żandarmeria Wojskowa otrzymała materiały dotyczące kierowania prywatnym pojazdem przez znajdującego się w stanie nietrzeźwości oficera 7 Dywizjonu Lotniczego w Nowym Glinniku. W związku ze zdarzeniem Wydział Żandarmerii Wojskowej w Łasku, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, prowadzi dochodzenie. Czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 2 - mówi podpułkownik Marcin Wiącek, rzecznik komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej.

Czytaj:Policyjny pościg w Łodzi. Pijany kierowca zadzwonił po właścicielkę auta. Kobieta była poszukiwana

Dowódcy 7 Dywizjonu Lotniczego za popełnienie przestępstwa grożą również konsekwencje dyscyplinarne w wojsku. Jeśli zarzuty potwierdzą się, to może zostać wydalony dyscyplinarnie z wojska. Dodatkowo w skrajnym przypadku może również zostać pozbawiony prawa do emerytury mundurowej.

Podobnie jak w sytuacji osób cywilnych straci automatycznie uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Może mu także grozić okres dwuletniego pozbawienia wolności.

Dotychczasowa jego służba była wzorcowa. Dowódca lotników z Nowego Glinnika gdy tylko zdał maturę, rozpoczął kształcenie w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Po jej ukończeniu otrzymał stopień podporucznika i rozpoczął służbę jako pilot wojskowego śmigłowca. Służył m.in. w 1 Pułku Kawalerii Powietrznej, 1 Pułku Szwoleżerów i 7 Pułku Ułanów Lubelskich. Jednocześnie studiował na Politechnice Łódzkiej.

W trakcie służby był wielokrotnie odznaczany. Otrzymał między innymi Gwiazdę Iraku, Srebrny Medal za Zasługi dla Obronności Kraju oraz Brązowy Medal Sił Zbrojnych w Służbie Ojczyzny.

Podjęcie ewentualnych kroków dyscyplinarnych pozostaje w kompetencji przełożonych - mówi ppłk Marcin Wiącek

Departament kadr Ministerstwa Obrony Narodowej proceduje przeniesienie oficera do rezerwy - mówi Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.

W tej sytuacji można spodziewać się w najbliższym czasie zmiany dowództwa dywizjonu lotniczego w Nowym Glinniku. Natomiast zatrzymany po pijanemu dowódca może nie tylko pójść do więzienia nawet na dwa lata, ale również stracić wszelkie przywileje, jakie związane są z noszeniem munduru.

W skrajnym przypadku pan podpułkownik może również stracić w przyszłości prawo do emerytury wojskowej.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 13-19 czerwca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjanci zatrzymali pijanego dowódcę dywizjonu lotniczego - Dziennik Łódzki

Komentarze 51

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

i
ino.onlinee
Chyba jednak warto jeździć po pijanem ! Ppłk został dowódcą JW 1641 Inowrocław po odejsciu na emeryture płk Musiała . Dowodca JW dodatkowo w stopniu,, płk ,, nieżle sie ustawił jak i teraz to na przyszłość poniewaz odejdzie z ładną emeryturą. A tu piszecie o pozbawieniu wolnosci czy stracić w przyszłości prawo do emerytury wojskowej ...
j
jarek
słyszałem że w tej jednostce panuje nepotyzm i kolesiostwo.
D
Dan
Tak i jeszcze zepchną go na księżyc. Co za bzdurny artykuł. Dziennikarzyna jakiś zafajdany pacyfista podnieca się po podpułkownika po kilku głębszych złapano. Słowem nie zająknął się na temat pozostałych trzech, a to już jest dyskryminacja społeczna z powodu wykonywanego zawodu...! Lepsze tematy sobie znajdźcie niż zabieranie ludziom czegoś co wypracowali przez całe życie. W tym kraju tylko by zabierać chcieli a durnie jeszcze to rozdmuchują jak jakąś mega ważną aferę. Napisz czego w tym wojsku brakuje, lub co wyszło im z pożytkiem dla takich jak ty!
L
LKJ
Dzban...zenada czytac komentarze obczymurkow....
a
antyoficer
a Pan Pułkownik odejdzie na "zasłużoną emeryturę". Gdyby zlapano podoficera lub szeregowego na podwójnym gazie, z hukiem by go zwolniono dyscyplinarnie. A Pan Pułkownik przeczeka gorący okres na zwolnieniu lekarskim , potem 6 miesięcy okresu wypowiedzenia i poszuka nowej pracy, np. w LPR, bo papiery będzie miał czyste.
To się nazywa "honor oficera"
P
Ptica
W powyższym wypadku osoby, które zapoznały byłego dowódcę 1.BLWL z powyższym zdarzeniem, przekonały się cóż są warte słowa i obietnice generała !!!.Zamiatanie wszystkich niewygodnych spraw pod dywan- to takie modne , a jak coś ruszyłeś to zostałeś wrogiem nr1. A tym "panom" bo nie chodzi tylko o wspomnianego powyżej , to mam nadzieję że los kiedyś odpłaci pięknym za nadobne.
J
Jarun
Naprawdę nie macie o czym pisać?
O
Ola
Po ANAKONDZIE miał prawo!!
D
Drfranek
Tak jak generał Blasik sprawca lądowania
wiadomego samolotu w lesie
D
Drfranek
Blask też pił aż zmusił pilotów pewnej tutki do ładowania w lesie. I teraz musimy cierpieć oglądając pomniki kartofla
P
Polak
Utrata prawa jazdy będzie dostateczną karą.
p
ppłk.pil. rezerwy .
Ale bandziora,który pobił kilka osób w Inowrocławiu to awansowali na ppłk i szkoli młodzież w Deblinie. dowódca bał sie zgłosić sprawę ZW. Klika , klika, klika :( Pobity dziwnym trafem (milczał jak grób) obecnie znalazł sie wraz z rodziną w USA na 1,5 rocznych studiach.
Ł
ŁodzianinPK
Ale aby na pewno czy nadaje się na podpis????
T
Topik
cały czas jeździł na cyku i w końcu wpadł. Raz się nie udało. Gdyby poszedł po rozum do głowy to wpadłby na to, że do dyspozycji ma środki transportu nie kontrolowane przez drogówkę. Wzorem pewnego prezesika mógł skorzystać ze śmigłowca. Mądry Polak po szkodzie.
T
Topik
nie pisz tak jakbyś widział tylko koniec własnego nosa. Nie tylko w Łodzi regularnie sprawdza się stan trzeźwości tramwajarzy (kierowców i motorniczych). Każde większe miasto z komunikacją publiczną po wypadku w Łodzi postawiło nacisk na trzeźwosć. Pewnego czasu był taki boom na alkotesty, że firmy je produkujące nie nadążały z produkcją.
Wróć na i.pl Portal i.pl