Policjanci poszukiwali nastolatki, która uciekła z domu pod Łodzią. Wsiadła do pociągu i pojechała do chłopaka na Śląsk

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policja przez całą noc z soboty na niedziele poszukiwała zaginionej nastolatki spod Łodzi.
Policja przez całą noc z soboty na niedziele poszukiwała zaginionej nastolatki spod Łodzi. Policja
Mająca 13-lat dziewczyna spod Łodzi uciekła z domu, aby spotkać się z 17-letnim młodzieńcem, którego poznała przez internet. Dla niego pokonała aż 350 km. Jednak doznała wstrząsu i zapewne zawodu miłosnego, gdy wybranek spojrzał na nią i… zaraz odszedł zostawiając samą w obcym mieście.

Nastolatka jest uczennicą szkoły podstawowej. Mieszka w gminie Andrespol (powiat łódzki wschodni). Dwa lata temu poznała w internecie 15-letniego wtenczas mieszkańca Lubina w województwie dolnośląskim. Między młodymi zawiązała się nić sympatii. Od tej pory regularnie kontaktowali się przez internet za pomocą komunikatorów. Wreszcie nastolatkowie postanowili się spotkać. Ustalili, że dziewczyna pojedzie do chłopaka mieszkającego w Lubinie.

Wykorzystała brak rodziców w domu

Aby dopiąć celu 13-latka postanowiła uciec z domu. Szukała sprzyjającej okazji. Ta nadarzyła się w miniona sobotę, kiedy rodzice przebywali poza domem. Około godz. 10.30 wyszła z domu i zniknęła. Przez cały dzień nie było wiadomo, co się z nią dzieje. Dlatego zaniepokojeni rodzice około godz. 19 udali się do Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach i poprosili policjantów o pomoc w odnalezieniu córki.

Ruszyły poszukiwania. Policjanci zaczęli przeglądać nagrania monitoringu z różnych miejsc publicznych oraz skontaktowali się z bliskimi i znajomymi dziewczyny, od których dowiedzieli się o jej internetowych kontaktach z tajemniczym chłopakiem ze Śląska.

17-latek nie zachował się po rycersku

Tymczasem 13-latka po wyjściu z domu dotarła do Łodzi, wsiadła do pociągu i pojechała do Lubina. Zapewne cały czas była w kontakcie z 17-latkiem, bowiem rozładował jej się telefon komórkowy. W tej sytuacji poprosiła o pomoc pewną kobietę. Pożyczyła od niej telefon, jednak do nikogo nie zadzwoniła.

W sobotni wieczór nastolatka dotarła do Lubina i w rejonie dworca kolejowego spotkała się z 17-latkiem. Niestety, ten nie zachował się po rycersku. Zerknął na dziewczynę i szybko się oddalił zostawiając ją na pastwę losu. Na razie nie wiadomo, co 13-latka robiła przez całą noc: koczowała na dworcu czy błąkała się po obcym mieście. Jednak jej szalona wyprawa zakończyła się happy endem.

Jak nas poinformowała sierżant sztabowy Aneta Kotynia z KPP w Koluszkach, w niedzielny poranek patrol policji zauważył 13-latkę na jednej z ulic Lubina. Była cała i zdrowa. Trafiła do miejscowej komendy, gdzie została przekazana rodzicom, którzy przyjechali tam dowiedziawszy się o przyczynach ucieczki i celu podróży ich córki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci poszukiwali nastolatki, która uciekła z domu pod Łodzią. Wsiadła do pociągu i pojechała do chłopaka na Śląsk - Dziennik Łódzki

Wróć na i.pl Portal i.pl