Policjanci i paralizator w Noc Kultury w Lublinie. Nagranie z izby wytrzeźwień analizowane klatka po klatce

Sławomir Skomra
Sławomir Kowalski/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Przez ponad dwie godziny były analizowane przed sądem dwie minuty filmu z monitoringu z „wytrzeźwiałki”. Trwa ponowny proces policjantów, którzy mieli znęcać się nad zatrzymanym.

To jedna z najgłośniejszych spraw ostatnich lat w Lublinie. W styczniu tego roku były już policjant Marcin G. został skazany na trzy lata więzienia, a dwóch kolejnych funkcjonariuszy: Piotr D. i Łukasz U. na rok pozbawienia wolności.

WIĘCEJ: Zapadł wyrok w sprawie trzech byłych funkcjonariuszy z Lublina (ZDJĘCIA, WIDEO)

W czerwcu 2017 r. ten pierwszy w czasie służby miał razić paralizatorem dwie osoby - Rafała K. (w budynku tzw. izby wytrzeźwień w Lublinie) i Francuza Igora Ch. gdy ten był w radiowozie, którym został dowieziony do „wytrzeźwiałki”. Marcin G. chcąc „uczyć Francuza polskiego” miał ściągnąć mu spodnie i razić w genitalia.

- Jestem pewien, że było wtedy przy mnie trzech funkcjonariuszy - mówił w poniedziałek przed sądem Igor Ch. podtrzymując wcześniej przedstawioną wersję wydarzeń. Wskazywał też oskarżonych.

Obcokrajowiec zeznawał przed lubelskim sądem, bo właśnie trwa proces odwoławczy. Z wyrokiem ze stycznia nie zgodzili się ani obrońcy policjantów ani prokuratura. Obrona chce uniewinnienia całej trójki, a strona oskarżająca oczekuje podwyższenia kary dla Marcina G. do 4,5 roku więzienia.

Wyrok zapadnie już wkrótce, ale sąd musi wcześniej uzupełnić materiał dowodowy. Dlatego na sali rozpraw odtwarzano w poniedziałek nagranie z monitoringu w Ośrodku Wczesnej Interwencji dla Osób z Problemami Alkoholowymi i ich Rodzin przy ul. Północnej. To tzw. izba wytrzeźwień, do której przywieziono Igora Ch.

Kluczowe dla sprawy są dwie pierwsze minuty nagrania. W poniedziałek były odtwarzane i omawiane przez ponad dwie godziny, a film analizowano klatka po klatce. Kamera była tak umieszczona, że na filmie widać hol izby i drzwi prowadzące na zewnątrz. W ich świetle widać tył radiowozu z otwartymi drzwiami.

Byli policjanci i obrona starali się dowieść, że mimo tego dodatkowe zakratowane drzwi radiowozu były zamknięte, czyli mundurowi nie mieli możliwości dosięgnąć przebywającego w samochodzie Igora Ch.

Jednak po dokładnej analizie nagrania sędzia Dorota Janicka poleciła zaprotokołować, że o czasie 1,49 nagarnia widać jak zakratowane drzwi są zamykane, następnie otwierane i Francuz jest wyprowadzany z samochodu. Czyli, że do tego momentu przez blisko 2 minuty zakratowane drzwi były otwarte i był dostęp do zatrzymanego. W tym czasie właśnie Igor Ch. miał być rażony prądem.

ZOBACZ TEŻ: Wyrok w sprawie byłych policjantów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjanci i paralizator w Noc Kultury w Lublinie. Nagranie z izby wytrzeźwień analizowane klatka po klatce - Kurier Lubelski

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dandi_London
podobnie jest w sądach, prokuraturach, urzędach celnych i skarbowych - układy, korupcja, przestępstwa i ogólnie panujący SYF!
G
Gość
OCZYWISTE JEST ŻE KŁAMIĄ I ŻE W MILICJI PRACUJĄ PRZESTĘPCY [NIE WSZYSCY] A STWIERDZAM TO NA PODSTAWIE TEGO ŻE BYŁEM FAŁSZYWIE OSKARŻANY PRZEZ SZUBRAWCÓW POLICYJNYCH O RZEKOMĄ NAPAŚĆ . PRZEŁOŻENI ICH Z PÓŁNOCNEJ W LUBLINIE AKCEPTOWALI ICH KŁAMSTWA ALE DOBREGO IMIENIA SZUBRAWCÓW NIE MOŻNA NADSZARPYWAĆ I NIC NIE ROBILI . 6 LAT SPRAW, NA KAŻDEJ INNY PROKURATOR ALE TYLKO JEDEN POWIEDZIAŁ ŻE NIE LUBI JAK SZUBRAWCY KŁAMIĄ I WIĘCEJ GO NIE WIDZIAŁEM. ZBRODNICZY POLSKI SĄD ODMÓWIŁ MI WEZWANIA ŚWIADKÓW BO MIESZKALI ZA GRANICĄ JAK RÓWNIEŻ ODMÓWIONO MI BADAŃ NA WIAROGRAFIE PO TO TYLKO ABY DAĆ WIARĘ SZMACIE POLICYJNEJ KTÓRA FAŁSZYWIE MNIE OSKARŻAŁA ....
k
krak.
w taxi zaplacic? bo w polsce sie nie placi za uslugi
L
Lublinianin
Tam paralizator i znęcanie się sadystow teraz masowe wymyślanie chorób i fałszowanie dokumentów l4 polska policja jest zdemoralizowana !!!!!! Wyzdrowienie na oświadczenie policjanta i podwyżki pensji . Ludzie widzicie jaki mamy chory kraj i przestrzeń publiczną! Ja będę protestował . A policjant to taki sam zawód jak inne . Ale tworzy się na naszych oczach kolejna kasta zawodowa wyjetych z pod prawa . Precz z chorą policją !
K
Kris Baldhead
Akcja protestacyjna dalej trwa?
Wróć na i.pl Portal i.pl