Policja użyła paralizatora. Mężczyzna z Przecławia zmarł. Sprawę bada prokuratura i MSWiA

Mariusz Parkitny
Nie wiadomo, co było powodem śmierci. Wyjaśni to prokuratura. Sprawę bada ministerstwo spraw wewnętrznych. Wydało już w tej sprawie komunikat.

Aktualizacja, godz. 12.36:

Do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 22 na drodze krajowej nr 13 w Przecławiu.

Funkcjonariusze użyli paralizatora. Mężczyzna trafił do szpitala. Kilka godzin później zmarł.

Policja potwierdza zdarzenie. Wiadomo, że mężczyzna szedł ulicą i na widok radiowozu zaczął wymachiwać rękoma.

Według policji był agresywny. Gdy nie pomogły inne środki przymusu bezpośredniego, użyto paralizatora. Czy użyto go właściwie? Wyjaśni to wewnętrzne postępowanie.

Policjanci chcieli przewieźć mężczyznę na komisariat, ale wtedy źle się poczuł. Wezwano karetkę.

- Do czasu przyjazdu karetki policjanci udzielali pierwszej pomocy - mówi nadkom. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.

Mężczyzna zmarł szpitalu dziś po godz. 4 nad ranem.

Godz. 11.58

Wiadomo, że w czwartek w Przecławiu policja dostała wezwania do pijanego mężczyzny, który podczas interwencji miał się awanturować i atakować policjantów.

Funkcjonariusze użyli paralizatora. Mężczyzna trafił do szpitala. Kilka godzin później zmarł.

Policja nie udziela informacji.

Komunikat Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji:

W związku z interwencją funkcjonariuszy Policji w Przecławiu (woj. Zachodniopomorskie) minister Joachim Brudziński zlecił przeprowadzenie kontroli. Czynności nadzorcze już wykonuje Biuro Nadzoru Wewnętrznego MSWiA. Kontrola ma wyjaśnić czy działania policjantów były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi przepisami.

Niezależnie od tego interwencja policjantów sprawdzana jest również przez Biuro Kontroli KGP.

Według informacji przekazanych przez policję 22 marca br. około godz. 22:00 funkcjonariusze przeprowadzili interwencję wobec mężczyzny, który pod wpływem alkoholu zachowywał się agresywnie i naruszył nietykalność funkcjonariuszy. Policjanci podczas interwencji użyli środków przymusu bezpośredniego, w tym tasera. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie około godz. 4:40 następnego dnia zmarł.

Wszystkie okoliczności tego zdarzenia zostaną szczegółowo zbadane i wyjaśnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policja użyła paralizatora. Mężczyzna z Przecławia zmarł. Sprawę bada prokuratura i MSWiA - Głos Szczeciński

Komentarze 104

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

U
Una
Chłpoak mógł mieć chore serce, paralizator go zabił, użycie paralizatora to ostateczność policja nie powinna używać go w każdym zdarzeniu, tylko w obronie własnej, nie wierzę,że to było konieczne.
n
niebuszewiak

policjanci to z reguly patologiczne przepite umyslowe menele. Niczym sie nie roznia od tych ktorych morduja 

A
Ala

Właśnie chodzi o spokój, zimną krew i tłumaczenie, śmierć to chyba zbyt duża kara nawet za "znieważanie i plucie na mundur", nie znam przypadku pomocy policjantów obywatelowi, może i takie są, ja takich nie znam, kary i środki przymusu są jedynym celem działania wielu policjantów, nie zauważacie, że jesteście SŁUŻBĄ i że zwykli ludzie boją się podejść i poprosić o pomoc różną, nie tylko w sprawie zabójstwa czy pożaru. Staruszka,  która nie radzi sobie z przejściem przez jezdnię bo światła się dla niej za szybko zmieniają, patrol policji się temu przygląda i nic nie robi, pomagają jej inni przechodnie za co są legitymowani ponieważ przechodzą z nią już na czerwonym. Matka, która nie może wejść do sklepu z wózkiem, ponieważ są schody, patrol to widzi i idzie dalej, pomaga jej obsługa sklepu. Mam dalej pisać przykłady? Proszę bardzo, wzywam pogotowie do zasłabłej kobiety, czuć od niej alkohol, przyjeżdża najpierw partol policji, zamiast zainteresować się stanem tracącej przytomność kobiety spisują mnie, pouczają o odpowiedzialności karnej, po czym dostaję za dwa dni wezwanie na komisariat, kobieta sobie cicho siedzi i może umiera, nikt się o nią nie troszczy, po prostu czekamy, czy to znaczy, że człowiek po spożyciu alkoholu nie ma żadnych praw, przestał być człowiekiem, a jeżeli od tego alkoholu umiera? Zgłoszenie drobnej kradzieży to farsa, mieszkam w obecnym miejscu od 5 lat i dalej nie wiem kto jest moim dzielnicowym, kto mi pomaga?  2 lata temu zgłaszałem próbę włamania do mojego auta, złodzieje okazali się amatorami bo zniszczyli tylko zamek, na posterunku, oprócz wylegitymowania mnie, usłyszałem żebym się zastanowił ze zgłaszaniem sprawy bo jest i tak nie do wykrycia a policjanci nieoficjalnie zrobią śledztwo i mnie o jego wynikach poinformują, czekam już 2 lata. Dzwoniąc na 112 zwykle jest się zbywanym, no chyba że zgłosi się gwałt bądź morderstwo, zwykłe sprawy zwykłych ludzi rozwiązują tylko aktorzy w filmach o policji. Zgłaszam zniszczenie połowy ogrodzenia mojego ogródka, na komisariacie długie przesłuchanie, z podaniem wszelkich danych, do dziś (od 3 lat) nie znam wyniku sprawy. Wiem, że nawet nie przesłuchano sąsiadów, za to ja byłem wzywany 3 razy, raz nie mogłem się stawić, i prosiłem o przełożenie przesłuchania na inny dzień, dostałem pouczenie o czekających mnie karach za niestawienie się (przecież sprawa dotyczyła mnie jako poszkodowanego, a byłem traktowany jak podejrzany). Takie sytuacje skutecznie leczą z bajek o policji jak formacji służącej obywatelom. Dla mnie policja JEST TYLKO ŚRODKIEM KONTROLI NAD SPOŁECZEŃSTWEM, nie mam zaufania do ludzi, którzy z założenia chcą mnie wylegitymować bo np. pytam się o drogę (i takie zdarzenie mnie w Szczecinie spotkało!), czy w takim przypadku pan policjant też ma prawo zastosować wszelkie środki i przymusić ????? włącznie z użyciem "środków  bezpośredniego przymusu"? A sytuacja z wizją lokalną, zamknięta jedna z głównych dróg dojazdowych do Szczecina, praktycznie odcięte osiedle z 5 tysiącami mieszkańców, przecież WŁADZA MOŻE, a ty obywatelu na każde wezwanie masz położyć się na ziemię i modlić, żeby przeżyć spotkanie z .... kim? półbogiem?

 

 

ALA 

k
kaja
W dniu 23.03.2018 o 12:37, Elo napisał:

Na bank był prawilnym obywatelem, kłaniał się sąsiadom i chodził do kościoła, a narkotykom mówił stanowcze "raczej nie"...

Ludzie!! nie wiecie jak było , a się tak wymądrzacie ,o jacy wy mądrzy!! , każdy tu już ocenił człowieka nie macie co robić? Idż jeden z drugim umyj sobie okna!!

G
Gość
W dniu 27.03.2018 o 09:31, Xxx napisał:

Ułańska fantazja i sami specjaliści wśród komentujacych.

Brak profesjonalizmu a tym samym wyszkolenia  i  nie żadna ułańska  fantazja i raczej głupota.

X
Xxx
Ułańska fantazja i sami specjaliści wśród komentujacych.
r
rebeliant
najlepiej na jego nagrobku.
o
oiuy
Kto wymyślił, że paralizatorem da się zabić człowieka? Skąd takie bzdury się biorą zobaczcie ile takich użyć jest w USA, a ile zgonów bo reszty tłumaczyć nawet mi się nie chce. Paralizator jest urządzeniem ratującym życie osobom, do których przez to nie trzeba strzelać z broni palnej bo to ostateczność i tyle.
G
Gośc
W dniu 23.03.2018 o 14:01, inf napisał:

nieudacznicy,  mało  sprawni  intelektualnie  i   fizycznie   stają   się  po  prostu  mordercami.  I  tak  na  przykład  w  W. Brytanii   patrole  piesze  policji  nie  mają  broni  i  taserów, pijanych  też jest  sporo  nawet  takich  co  się  awanturują  .  Co   tu  jest  grane  w  tej  Polsce  czy  wykładowcy  w  szkołach  policyjnych   mieli  szkolenie  w  gestapo?.  Chory  kraj   w  którym  sku***syny  dostają  nie  ograniczoną  władzę!

Czują się bezkarni i dlatego jest jak jest nie wierzę że dwóch rosłych policjantów nie dałoby rady z rzekomo pijanym mężczyzną.Im po kazdym takim zdarzeniu powinni robić badania na obecność środków odurzających ,bo zapewne nie jeden naćpany jest lub nie mają gdzie się wyżyć.

b
brammi

I tak pewnie nikt nie odpowie za to. Polska policja to jedna wielka mafia.

P
Pragmatyk
Po co go zatrzymywali? Za machanie rękami? Trzeba było go zostawić by ochłonął i poszedł do domu. A tak facet nie zyje.
S
STRAZNIK M
JW
b
były
Człowieku prawie wszystkich jak to mówisz z peo wypierniczyli już dawno
w
wise
Mam nadzieje ze kiedys wpierdol od nich wreszcie dostaniedz i nie będziesz takich brawo walił...chyba że jesteś z psiarni...zanim coś napiszesz to się
zastanów bo jak ciebie zastraszyli to nie znaczy że cały naród ...
w
wise
Skoro tak psiarnia ci sie podoba to idź im d*** wylizac... i kitu tutaj ludziom nie wsadzaj...każdy wie jak jest... wyjdź ze średniowiecza
Wróć na i.pl Portal i.pl