5/62
Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo...
fot. Jakub Pikulik

Pol'and'Rock Festiwal 2019. Pierwsza ulewa i kąpiele w błocie już za nami. Deszcz był potrzebny, bo przyniósł ochłodę

Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo zrobiło się granatowe i po kilku chwilach zaczął padać ulewny deszcz. Ulewa trwała około 40 minut, ale zdążyła mocno zmoczyć uczestników Pol'and'Rock Festiwalu 2019, których coraz więcej jest już w Kostrzynie nad Odrą.

- Deszcz był potrzebny, teraz już się tak nie kurzy, można komfortowo oddychać. A mokre ciuchy? To nic, zaraz wyschną - mówi nam Aneta, którą spotkaliśmy niedaleko Dużej Sceny. Także w pobliżu Dużej Sceny jeszcze w czasie ulewy zaczęły się kąpiele błotne. Uczestnicy Pol'and'Rock Festiwalu 2019 najpierw pojedynczo i nieśmiało, a później już całymi grupami wskakiwali do dużych kałuż. Śmiechu i zabawy było przy tym co nie miara.

Oficjalnie jednak kąpiele błotne wystartują przy tzw. "grzybku", w sąsiedztwie Dużej Sceny. To specjalnie wydzielony teren, gdzie ciężarówki nawożą świeżego piasku. Z metalowej rury na środku (to właśnie "grzybek") co jakiś czas wypuszczana jest fontanna wody, a teren wokół zamienia się w miejsce do błotnych kąpieli.

Polecamy: Pol'and'Rock Festival 2019 - line-up, koncerty, program, data. Jak dojechać na festiwal Kostrzynie nad Odrą? PolAndRock pociągi, mapa

6/62
Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo...
fot. Jakub Pikulik

Pol'and'Rock Festiwal 2019. Pierwsza ulewa i kąpiele w błocie już za nami. Deszcz był potrzebny, bo przyniósł ochłodę

Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo zrobiło się granatowe i po kilku chwilach zaczął padać ulewny deszcz. Ulewa trwała około 40 minut, ale zdążyła mocno zmoczyć uczestników Pol'and'Rock Festiwalu 2019, których coraz więcej jest już w Kostrzynie nad Odrą.

- Deszcz był potrzebny, teraz już się tak nie kurzy, można komfortowo oddychać. A mokre ciuchy? To nic, zaraz wyschną - mówi nam Aneta, którą spotkaliśmy niedaleko Dużej Sceny. Także w pobliżu Dużej Sceny jeszcze w czasie ulewy zaczęły się kąpiele błotne. Uczestnicy Pol'and'Rock Festiwalu 2019 najpierw pojedynczo i nieśmiało, a później już całymi grupami wskakiwali do dużych kałuż. Śmiechu i zabawy było przy tym co nie miara.

Oficjalnie jednak kąpiele błotne wystartują przy tzw. "grzybku", w sąsiedztwie Dużej Sceny. To specjalnie wydzielony teren, gdzie ciężarówki nawożą świeżego piasku. Z metalowej rury na środku (to właśnie "grzybek") co jakiś czas wypuszczana jest fontanna wody, a teren wokół zamienia się w miejsce do błotnych kąpieli.

Polecamy: Pol'and'Rock Festival 2019 - line-up, koncerty, program, data. Jak dojechać na festiwal Kostrzynie nad Odrą? PolAndRock pociągi, mapa

7/62
Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo...
fot. Jakub Pikulik

Pol'and'Rock Festiwal 2019. Pierwsza ulewa i kąpiele w błocie już za nami. Deszcz był potrzebny, bo przyniósł ochłodę

Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo zrobiło się granatowe i po kilku chwilach zaczął padać ulewny deszcz. Ulewa trwała około 40 minut, ale zdążyła mocno zmoczyć uczestników Pol'and'Rock Festiwalu 2019, których coraz więcej jest już w Kostrzynie nad Odrą.

- Deszcz był potrzebny, teraz już się tak nie kurzy, można komfortowo oddychać. A mokre ciuchy? To nic, zaraz wyschną - mówi nam Aneta, którą spotkaliśmy niedaleko Dużej Sceny. Także w pobliżu Dużej Sceny jeszcze w czasie ulewy zaczęły się kąpiele błotne. Uczestnicy Pol'and'Rock Festiwalu 2019 najpierw pojedynczo i nieśmiało, a później już całymi grupami wskakiwali do dużych kałuż. Śmiechu i zabawy było przy tym co nie miara.

Oficjalnie jednak kąpiele błotne wystartują przy tzw. "grzybku", w sąsiedztwie Dużej Sceny. To specjalnie wydzielony teren, gdzie ciężarówki nawożą świeżego piasku. Z metalowej rury na środku (to właśnie "grzybek") co jakiś czas wypuszczana jest fontanna wody, a teren wokół zamienia się w miejsce do błotnych kąpieli.

Polecamy: Pol'and'Rock Festival 2019 - line-up, koncerty, program, data. Jak dojechać na festiwal Kostrzynie nad Odrą? PolAndRock pociągi, mapa

8/62
Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo...
fot. Jakub Pikulik

Pol'and'Rock Festiwal 2019. Pierwsza ulewa i kąpiele w błocie już za nami. Deszcz był potrzebny, bo przyniósł ochłodę

Najpierw w oddali było słychać grzmoty, później niebo zrobiło się granatowe i po kilku chwilach zaczął padać ulewny deszcz. Ulewa trwała około 40 minut, ale zdążyła mocno zmoczyć uczestników Pol'and'Rock Festiwalu 2019, których coraz więcej jest już w Kostrzynie nad Odrą.

- Deszcz był potrzebny, teraz już się tak nie kurzy, można komfortowo oddychać. A mokre ciuchy? To nic, zaraz wyschną - mówi nam Aneta, którą spotkaliśmy niedaleko Dużej Sceny. Także w pobliżu Dużej Sceny jeszcze w czasie ulewy zaczęły się kąpiele błotne. Uczestnicy Pol'and'Rock Festiwalu 2019 najpierw pojedynczo i nieśmiało, a później już całymi grupami wskakiwali do dużych kałuż. Śmiechu i zabawy było przy tym co nie miara.

Oficjalnie jednak kąpiele błotne wystartują przy tzw. "grzybku", w sąsiedztwie Dużej Sceny. To specjalnie wydzielony teren, gdzie ciężarówki nawożą świeżego piasku. Z metalowej rury na środku (to właśnie "grzybek") co jakiś czas wypuszczana jest fontanna wody, a teren wokół zamienia się w miejsce do błotnych kąpieli.

Polecamy: Pol'and'Rock Festival 2019 - line-up, koncerty, program, data. Jak dojechać na festiwal Kostrzynie nad Odrą? PolAndRock pociągi, mapa

Pozostały jeszcze 54 zdjęcia.

Polecamy

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Unijne szczyty odbędą się w Polsce? Ważna zapowiedź prezydenta

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Najlepsze oprawy z finałów Pucharu Polski. Przoduje Legia

Wypadek na A4. Zderzyły się trzy samochody. Jezdnia zablokowana

Wypadek na A4. Zderzyły się trzy samochody. Jezdnia zablokowana

Zobacz również

Wypadek na A4. Zderzyły się trzy samochody. Jezdnia zablokowana

Wypadek na A4. Zderzyły się trzy samochody. Jezdnia zablokowana

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie

Lukas Podolski: Boję się tego, co może czekać Górnika Zabrze w przyszłym sezonie