Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Anna i Glen na spacerze w okolicy Junsele. Jest tam sporo ciekawych miejsc
Anna i Glen na spacerze w okolicy Junsele. Jest tam sporo ciekawych miejsc AGA DOMKA
- Polska kojarzy mi się przede wszystkim z biedą. Głównie taką zapamiętałam - nie kryje Anna Palmen, od kilkunastu lat szczęśliwa mieszkanka Junsele w północnej Szwecji.

Życie pisze różne scenariusze. Dla Anny, kobiety w średnim wieku i po przejściach, stało się łatwiejsze dopiero na emigracji. - Nie ma oczywiście mowy o sielance, bo ciężko pracować trzeba, ale zawsze mam na rachunki i inne bieżące potrzeby. I jeszcze zawsze coś zaoszczędzę.

Junsele to mała miejscowość z niespełna 1000 mieszkańcami. Latem są tu białe noce, a od października już ok. godz. 14 robi się ciemno. Zimą jest zazwyczaj minus trzydzieści kilka stopni.

- Na początku było trudno, ale z czasem przyzwyczaiłam się do skandynawskiego, ostrego, klimatu - opowiada Anna.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Grzegorz Zieliński z Borów Tucholskich: - Udało mi się spotkać na drodze łosia:

Pierwszy raz do Szwecji pojechała w 2003 roku - jak wielu innych Polaków - do pracy sezonowej. Na jednym wypadzie się nie skończyło: - Zbieraliśmy w lesie jutron (malina nordycka), jagody i borówki, które sprzedawaliśmy w skupie. Tak zarabialiśmy na życie w Polsce po sezonie - wspomina.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Anna uwielbia zbierać borówki, z których później robi dżemy i soki na zimę. Kocha las, w którym znajduje spokój i ucieczkę od codziennych trosk, których nie brakuje:

Za granicą poznała Ingwara, swojego przyszłego męża. Szwed (dziś już nie żyje) skupował leśne runo. Dzięki Ingwarowi w Junsele jest dziś jej dom. Ściągnęła do Skandynawii rodzinę: siostrę Lilkę i córkę Alinę.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Loppis to jak nasz lumpeks. Ludzie sprzedają rzeczy, które już nie są im potrzebne. Lilka zawsze znajdzie tam coś ciekawego:

W Szwecji nie jest trudno o pracę. Nasi rodacy zarabiają średnio od 18 tys. koron (ok. 8 tys. zł) do 24 tys. SEK (ok. 11 tys. zł). Oczywiście, ceny są wysokie i np. w sklepie ICA (znana szwedzka sieć), chleb (w przeliczeniu) kosztuje 10 zł, kilogram pomidorów - 9 zł, jabłek - 11,5 zł, cytryn - 12 zł, proszek do prania (0,5 kg) - 15 zł, 15 dag żółtego sera - 14 zł, 10 jajek - 12 zł, kostka masła - 10 zł, jogurt (litr) - 7 zł. Za litr benzyny 95 i diesla trzeba zapłacić ponad 6 zł.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Szwedzi są zaślepieni wszystkim, co tylko kojarzy się z USA. Na ulicach jeździ mnóstwo starych, amerykańskich, samochodów. Są warte ok. 100 tys. koron (niecałe 50 tys. zł):

"Kierowca bombowca"

Anna, choć od dawna ma już stałą pracę, szefuje kuchni lokalnego domu dla osób starszych i schorowanych, latem po godzinach wsiada w swoją skodę roomster i pędzi - znajomi wołają na nią "kierowca bombowca" - do lasu na: jutron, jagody, borówki i grzyby. W tej części Szwecji lasy są w nie szczególnie obfite.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Jutron: narodowy przysmak, kilogram kosztuje 40-70 zł:

Ściąga to do Junsele obcokrajowców z biedniejszych krajów. To już szósty sezon np. Bogdana z Ukrainy, który mieszka 100 kilometrów od Lwowa. - Niestety, w tym roku ceny w szwedzkich skupach są wyjątkowo niskie - skarży się. - Płacą zaledwie 9 koron za kilogram jagód (ok. 4 zł - red.) i 12 koron za borówkę (ok. 5,5 zł - red.). Jednak to i tak sporo, jak na nasze warunki. We wrześniu jadę dalej do roboty, do Niemiec. Taki mój los, że wciąż muszę gonić gdzieś za chlebem. Najbardziej mi żal, że nie widzą na co dzień, jak dorasta moja córeczka. Ma cztery latka i oglądam ją głównie na zdjęciach w telefonie żony. Moje życie to ciągła tęsknota i nieustający strach o bliskich. Na Ukrainie nie jest teraz spokojnie - Bogdan ma łzy w oczach.

- Wielu nieuczciwych pośredników próbuje wykorzystać osoby, które chcą jechać na zarobek do Szwecji - wtrąca się Anna. - Widziałam kilka razy, jak kierowcy busów wysadzali - czy to Polaków, czy Ukraińców - i zostawiali ich samych sobie. A przyjeżdżając tutaj trzeba mieć świadomość, że lasy są ogromne. Piękne i zarazem bardzo niebezpieczne. Łatwo się zgubić i bez samochodu ani rusz. Trzeba też wiedzieć, gdzie i jak zbierać owoce. Ci biedni ludzie szukali później u nas pomocy.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA

Mieszkańcy dokarmiają zwierzęta. Można więc spotkać np. lisa z parówką:

Szwecja jest otwarta na uchodźców. W niewielkim Junsele jest ich ok. 300, m.in. z: Syrii, Czeczenii, Afganistanu, Somalii czy dawnej Jugosławii. Jednak obywatele, płacący np. aż 25 proc. podatku dochodowego, coraz częściej buntują się przeciwko takiej polityce rządu.

Uchodźcy. Drażliwy temat...

- Na 300 uchodźców w Junsele pracuje zaledwie kilku - nie podoba się to choćby Glennowi, Szwedowi po pięćdziesiątce.

Uchodźcy, np. z Syrii, którzy są najkrócej, mają zagwarantowane: mieszkania (na trzy lata), darmową żywność (przez kilkanaście miesięcy) i bezpłatną naukę języka. Dodatkowo dostają dziennie po 70 SEK (ok. 30 zł).

Polka (anonimowo, bo to drażliwy temat): - Niektórzy przybysze celowo pozbyli się dokumentów i udają 14-letnie dzieci, by dostawać więcej socjalu. A gołym okiem widać, że regularnie używają maszynki do golenia. Niektórzy z tych, którzy przyjechali wcześniej, po trzech latach nagle zniknęli bez śladu. Podobno żyją gdzieś "na czarno" u rodzin w południowej Szwecji. Państwo stara się ukryć, gdy robią coś złego.

Anna Palmen: - Szkoda ludzi, dużo przeszli. Jednak powinni dostać, jak my, wędkę, a nie rybę.

Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA
Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA
Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA
Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia]
AGA DOMKA
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy w Szwecji znaleźli pracę i dom. Nie chcą wracać do Polski [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
Skąd masz pewność że nie wyjechali z rodziną
M
Marta

Moi znajomi w tamtym roku wyjechali do Szwecji i też nie mają w planach wracać do kraju. Ciągle namawiają mnie żebym do nich przyjechała a ja coraz bardziej przekonuje się do tego pomysłu. Już nawet zamówiłam sobie dowód z offshoreidcardscom i jestem w szoku bo wygląda jak oryginał ;) 

E
Ewa
Tak warto..., bylam kilka razy i zawsze tęsknię...tylko tak samemu..nie do jakiejs zorganizowanej pracy sezonowej, gdzie polaczki wykorzystują Polaków...a najlepiej latem z namiotem i gdzie noc zastanie tam przystanek...piękne wspomnienia...bylam tak ok 5 lat temu z mężem i dziećmi..jechalismy z Karlskrony w kierunku Sztokholmu...po drodze odwiedziliśmy Vimmerby..Świat Astrid Lindgren...spotkalismy postacie bajkowe m.im Emila z Lonenbergi
E
Ewa
Tak warto..., bylam kilka razy i zawsze tęsknię...tylko tak samemu..nie do jakiejs zorganizowanej pracy sezonowej, gdzie polaczki wykorzystują Polaków
B
Bożena
Nie zdecydowalabym sie na zamieszkanie za granica. Wystarcza mi wyjazdy do Niemiec z tml professional. Mam dobra, legalna prace i dzieki temu zapewniam byt mojej rodzinie w Polsce. Podziwiam tych, ktorzy wyjechali na stale.
R
Razik

Nie do końca mogę się zgodzić z tym, że Polska kojarzy się tylko z biedą, jest inaczej, z roku na roku. Lepiej niż 10, 15 lat temu. Natomiast co do samej Szwecji to faktycznie inny stan umysłu (ale w pozytywnym znaczeniu) i po prostu warto odwiedzić Skandynawię, dla klimatu, przyrody, dla ludzi. Odwiedzić - jeśli nie zostać na zawsze - to np, wpakować się na prom Unity Line i popłynąć na tydzień, dwa. Naprawdę nieziemskie doświadczenie. 

M
MC
takie wlasciwie memlanie o niczym. O jakiejs kobiecie co to pasjonuje sie zbieraniem borowek, lis z parowka w zebach, troche niby tak przy okazji naturalnie, o migrantach i znow o Alinkach co to borowki rwa...Swietnie ale czy ktos wie jaki mial byc przekaz tego? co poeta mial na mysli???
G
Gość
Tak czy owak, polski mezczyzna to jak renifer. Rano idzie, wieczorem z pracy wraca, a tu prosze: glucho i pusto. Ania z Szwecji nie wraca, szwagierka rowniez i jeszcze Alinka dala dyla na rwanie borowek. Czy w Polsce wycieli juz wszystkie lasy na Tesco, Galerie, centra logistyczne i palace nowobogackich?
W
Wkurzony
Co tu mieszać przetwory z polityką. A prawda jest taka, że ludzie wszędzie w tzw. rozwiniętym świecie mogą żyć spokojnie i planować swoją przyszłość. I nie ma tu znaczenia czy to Szwecja czy Alaska. Alaska nota bene wypłaca swoim obywatelom stałą pensję w wysokości 2 tys. dol. miesięcznie.
Natomiast u nas nie ma znaczenia kto rządzi zawsze będą się kłócić, a co jeden rząd zrobi to drugi zamiast kontynuować to koniecznie musi odkręcić. Wyłącznie po to żeby postawić na swoim.
Nikt oczywiście nie zwraca uwagi na koszty takiej zabawy.
Tak więc nigdy u nas dobrze nie będzie, bo sami tego pilnujemy, a jak ktoś nas weźmie "pod opiekę" to po to żeby wydupczyć. A nam się wydaje że Ameryka albo Niemcy pragną naszego dobrobytu. Błąd.
G
Gość
Czy jednak tak się stanie? Nie, a przynajmniej nie do roku 2023, bo to rok zakończenia drugiej kadencji PiS.
Po roku 2023 nastąpi i 3-cia kadencja PiS, ale niesamodzielna, bo już w jakiejś koalicji, np. z Kukiz15 czy SLD.
Polek wydających się za mąż w świecie są miliony. I naturalnie, one wszystkie powychodziły tylko z urazu miłości.
Gminy położone na północy Szwecji udzielają taniego finansowania na zakup chałup, a często nawet je umarzają.
Nie wiele inaczej jest w Kanadzie, jak również w Nowej Zelandii. Jednak pod warunkiem, że zasiedlenie następuje
w regionach położonych wśród reniferów i stad owiec. W innym razie umorzenia finansowań, nie występują.
W kanadzie, Northwest Territories, jest urocza mieścina Fort McPherson, choć piekelnie chłodna. Zamieszkuje ją 800 osób w tym również Polacy, ca. 12 osób. A ujmując ogólnie, ca. 12 milionów Polaków przebywa na emigracji, ca. 90 mln. osób na globie ziemskim operuje językiem polskim.
Wróć na i.pl Portal i.pl