Pogrzeb ks. infułata Józefa Fijałkowskiego. Spoczął w krypcie kanoników

W środę w łódzkim kościele Przemienienia Pańskiego odbyła się się msza św. żałobna w intencji ks. Józefa Fijałkowskiego.

Jestem wdzięczny dobremu Bogu, że na drodze mojego życia i służby kapłańskiej postawił księdza infułata – mówił w kazaniu ks. Jarosław Pater długoletni współpracownik, a potem następca księdza infułata jako przewodniczący wydziału katechetycznego. - Budowała mnie jego postawa ludzka i duchowa oraz gorliwość duszpasterska wypełniona modlitwą i ufnością. Z pewnością owocuje to w życiu wielu ludzi, którzy spotkali go na drodze swojego życia. Niech ten, którego dni trwają bez końca, a miłosierdzie jest bez granic sprawi, żeby śp. ksiądz infułat Józef Fiałkowski miał pełny i radosny udział w chwalebnym zmartwychwstaniu Chrystusa, do którego należał od chwili Chrztu, i któremu wiernie służył w kapłaństwie do końca.

Natomiast w czwartek, także w kościele Przemienienia Pańskiego odprawiono mszę świętą pogrzebową w intencji zmarłego kapłana. Przewodniczył jej arcybiskup senior Władysław Ziółek, emerytowany metropolita łódzki, a kazanie wygłosił ks. Grzegorz Jędraszek, proboszcz parafii Matki Boskiej Jasnogórskiej na Widzewie – Wschodzie w Łodzi. Potem ciało księdza infułata Józefa Fijałkowskiego przewieziono na Stary Cmentarz przy ul. Ogrodowej, gdzie spoczął w krypcie kanoników.

Ks. Józef Fijałkowski urodził się 3 grudnia 1938 roku w Borowie koło Łęczycy. Po maturze został przyjęty do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1961 roku w Łęczycy. Był wizytatorem katechetycznym, duszpasterzem nauczycieli. Przez wiele lat był dyrektorem Wydziału Katechetycznego łódzkiej kurii. Jak opowiadał w wywiadzie dla strony internetowej archidiecezji łódzkiej, w latach 70-tych i 80- tych brakowało, między innymi, niezbędnej do nauczania religii bazy lokalowej. Zdarzały się też represje władz wobec duchownych.

Ks. Józef Fijałkowski był proboszczem łódzkiej parafii św. Urszuli, a potem przez wiele lat, aż do przejścia na emeryturę, Przemienienia Pańskiego przy ul. Rzgowskiej w Łodzi.

Jako pierwszy kapłan archidiecezji łódzkiej, razem z nieżyjącym już też ks. Aleksandrem Janeczkiem, otrzymał tytuł infułata To godność honorowa. Mimo, że kapłan nie jest biskupem to ma prawo do noszenia infuły, czyli mitry (uroczystego nakrycia głowy) oraz innych godności biskupich. Ostatnie lata swego życia ks. Józef Fijałkowski spędził w Domu Księży Emerytów.