Pogorzelcy ze Zdzieszowic nie zostaną bez dachu nad głową

Radosław Dimitrow
Poszkodowani mieszkali przez kilka dni w hali sportowej.
Poszkodowani mieszkali przez kilka dni w hali sportowej. Fot. R. Dimitrow
Gmina Zdzieszowice zapewni mieszkania osobom, które ucierpiały w pożarze bloku socjalnego. Część osób już przeprowadziła się do innych lokali, a część otrzyma klucze w najbliższych dniach.

Gigantyczny pożar wybuchł w środową noc w bloku przy ul. Nowej w Zdzieszowicach. Ogień rozprzestrzenił się tak szybko, że mieszkańcy ledwo zdążyli uciec - w środku spłonęły nie tylko meble i sprzęt, ale także ubrania i dokumenty. Łącznie bez dachu nad głową znalazło się 19 osób.

Zaraz po pożarze gmina skierowała pogorzelców do hali sportowej w szkole podstawowej nr 3. Tam dostali napoje, wyżywienie i tymczasowe schronienie. Jednocześnie gminni urzędnicy zaczęli załatwiać formalności, by móc przenieść poszkodowanych do innych mieszkań w Zdzieszowicach. Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej pomagają im wyrobić nowe dokumenty, a także podpisać umowy m.in. na dostawę prądu.

- Lokale, które zaproponowaliśmy poszkodowanym w pożarze, stały puste, bo mieliśmy w planach je remontować - mówi Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Natomiast w związku z nadzwyczajną sytuacją te mieszkania będą ponownie zasiedlone.

Gmina planowała wygospodarować łącznie 5 mieszkań. Jedno z nich miało trafić do matki z czwórką dzieci, jednak kobieta zdecydowała, że wyjeżdża na stałe ze Zdzieszowic i zamieszka u rodziny. Pozostałe osoby (głównie mężczyźni) zgodziły się mieszkać po kilka osób wspólnie w jednym lokum.

- Lepsze to, niż życie na ulicy... - przyznaje pan Krzysztof, jeden z poszkodowanych.

Burmistrz zapewnia, że jest to rozwiązanie tymczasowe, a gmina będzie dążyć do tego, by poszkodowani mieli z czasem lepsze warunki.

Na razie przydziałów do mieszkań socjalnych nie dostały tylko dwie osoby. To lokatorzy, którzy mocno ucierpieli w pożarze. Jedna z nich ma uraz kręgosłupa, bo uciekając przed płomieniami musiała skakać z okna. Stan drugiej, którą strażacy wynieśli z płonącego budynku, wciąż jest ciężki - kobieta ma m.in. poparzone drogi oddechowe.

Budynek przy ul. Nowej prawdopodobnie czeka wyburzenie. Decyzję w tej sprawie ma podjąć inspektor nadzoru budowlanego.

Zdzieszowice. Pożar budynku socjalnego. Straż pożarna ewakuowała 19 lokatorów budynku.

Zdzieszowice: Pożar budynku socjalnego przy ul. Nowej. Ewaku...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Pogorzelcy ze Zdzieszowic nie zostaną bez dachu nad głową - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na i.pl Portal i.pl