Podwyżki w 2020 roku. Zobacz, co nas uderzy po kieszeniach

Andrzej Zwoliński
W 2020 roku czeka nas prawdziwa lawina podwyżek, zaczynając od stawek podatku od  nieruchomości przez ceny prądu po wzrost stawek akcyzy na alkohol i tytoń. To niestety nie wszystko, wzrosną bowiem stawki VAT na niektóre produkty, opłata paliwowa, a także kary za emisję CO2. Te ostatnio pociągną za sobą podwyżki cen nowych aut. O najbardziej znaczących podwyżkach, które czekają nas po 1 stycznia, piszemy na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.
W 2020 roku czeka nas prawdziwa lawina podwyżek, zaczynając od stawek podatku od nieruchomości przez ceny prądu po wzrost stawek akcyzy na alkohol i tytoń. To niestety nie wszystko, wzrosną bowiem stawki VAT na niektóre produkty, opłata paliwowa, a także kary za emisję CO2. Te ostatnio pociągną za sobą podwyżki cen nowych aut. O najbardziej znaczących podwyżkach, które czekają nas po 1 stycznia, piszemy na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.
Przed nami prawdziwa lawina podwyżek, zaczynając od stawek podatku od nieruchomości przez ceny prądu po wzrost stawek akcyzy na alkohol i tytoń. To niestety nie wszystko.
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podwyżki w 2020 roku. Zobacz, co nas uderzy po kieszeniach - Gazeta Wrocławska

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Podwyżki są w interesie władzy,bo rosną wpływy do budżetu!

G
Gość
30 grudnia 2019, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

2 stycznia, 11:49, Gość:

Tylko pytanie jaki mają plan, czy na skraju kryzysu oddadzą władzę, żeby inni przyszli, zastali szambo, a pisiory jako opozycja mogła podnieść larum, że kraj bez nich pada na kolana, czy nie oddadzą władzy, tylko wyprowadzą czołgi, aby 'bronić' państwo przed biedą wynikłą ze zdradzieckich knowań opozycji i Europy.

najpierw ściągną o tych, którzy ciężko pracują żeby za wszelką cenę utrzymać się przy korycie. Nigdy świadomie nie oddadzą władzy bo będą bali się rozliczeń

G
Gość

Znowu gazeta niemiecka sieje zamęt,czysto gebelsowskie metody.

G
Gość
30 grudnia 2019, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Tylko pytanie jaki mają plan, czy na skraju kryzysu oddadzą władzę, żeby inni przyszli, zastali szambo, a pisiory jako opozycja mogła podnieść larum, że kraj bez nich pada na kolana, czy nie oddadzą władzy, tylko wyprowadzą czołgi, aby 'bronić' państwo przed biedą wynikłą ze zdradzieckich knowań opozycji i Europy.

T
Tadeusz z Torunia

Słuszną linię ma nasza partia,co prawą ręką da,to lewą zabierze z nawiązką!Cieszcie się Polacy NOWE(podwyżki) NADCHODZI WIELKIMI KROKAMI ALLELUJA I DO PRZODU!

T
Tatko

Bardzo dobrze. Bydzie podwyżka mopsu, pincdetka i innych dodatków dla nas czyli soli tyj ziemi. Bydzie na flaszke na sylfka, na winiunio z rana. A, i zapomniałbym, wyśle staro po parufki dla pincytkuw. w koncu świeto mamy.

G
Gość
30 grudnia, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

30 grudnia, 14:24, Mac:

Korekta - jedzenie już podrożało ...

A może po prostu więcej żresz? Nie pomyślałeś o tym?

G
Gość

A co to tak cicho siedzi Ratusz z PO partia oszustów,w sprawie śmieci,wody i dalszego nabijania kasy 5-ciu prezydentów Miasta Wrocław.

G
Gość
30 grudnia, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Jak przyjdzie spowolnienie, to odczujemy je niezależnie co zrobi rząd.

G
Gość
30 grudnia, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Po reformach Balcerowicza już nie ma co rabować.

G
Gość
30 grudnia, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Bla bla bla Kaczyński bla bla bla Kaczyński.

We Wrocławiu na 2020 na koszty stadionowe zaplanowano ok. 42 mln PLN - obiekt stoi, w zasadzie nic się tam nie dzieje, spółka zarządza i permanentnie nic z tego nie wychodzi i temu też jest winien Kaczyński???

No więc ja się nie dziwię, że podatek od nieruchomości Sutryk musi podnieść, stadion sam się nie spłaci

M
Mac
30 grudnia, 13:48, Janusz:

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Korekta - jedzenie już podrożało ...

J
Janusz

Zapomnieliście o podatku od supermarketów. Podwyżka cen energii oraz paliwa doprowadzi do podwyżek cen wszystkich produktów. Inflacja dojdzie do 5% a samo jedzenie podrożeje pewnie o 10%. To efekt rozdawnictwa, kupowania głosów, płacenia na nierobów i rabowania budżetu na wszystkie możliwe sposoby przez klikę kolesi. To jest właśnie ten układ, którego szukał Kaczyński. Parę lat hossy na światowych rynkach zamaskowało stan gospodarki. Teraz jak przyjdzie spowolnienie to dostaniemy wszyscy po dupie.

Wróć na i.pl Portal i.pl