Podwyżki płac 2019. Pracodawcy ogłaszają koniec podwyżek wynagrodzeń. Kto może jeszcze liczyć na podwyżkę a kto nie? [6.08.2019 r.]

Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
W kolejnych ankietach rośnie grono pracodawców, którzy zapowiadają koniec podwyżek, nawet za cenę utraty pracowników i nie znalezienia zastępców.
W kolejnych ankietach rośnie grono pracodawców, którzy zapowiadają koniec podwyżek, nawet za cenę utraty pracowników i nie znalezienia zastępców. Maciej Jeziorek / Polska Press
Coraz niższe bezrobocie z jednej strony i dynamiczne podwyższanie płacy minimalnej z drugiej sprawiło, że przez ostatnie lata portfele Polaków pęczniały. Nic nie może wiecznie trwać – brzmią słowa popularnej piosenki, które można dedykować wszystkim Polakom utrzymującym się z pracy najemnej w kraju.

Główny Urząd Statystyczny wyliczył w maju kolejny wysoki wzrost przeciętnych wynagrodzeń w Polsce. Od 2010 r. w sumie wzrosły już o połowę, a w ostatnich dwóch latach rosły średnio nawet ponad 8 proc. rocznie. Nie zmieniło to wiele, bo i tak zarobki w Polsce są jednymi z najniższych w Europie. Co dalej?

Na pewno w najbliższym czasie zyskają osoby, które otrzymują wynagrodzenie minimalne. Jest już przesądzone, że od nowego roku wzrośnie ono o minimum 200 zł. Podobnie jak stawka godzinowa, która za pół roku będzie wynosić minimum 16 zł. Ale to koniec dobrych wieści. Nie wiadomo nawet czy nareszcie beneficjentami rosnącej płacy minimalnej zostaną pracownicy budżetówki, których znaczna część wynagrodzenia to dodatek za staż pracy.

Od dwóch lat czekają oni na wyłączenie tych dodatków z podstawy, wedle której wylicza się minimalne wynagrodzenie.

Czekają nadaremnie, bo rząd łudzi obietnicami zmiany prawa i na tych obietnicach na razie się kończy.

Brak rąk do pracy, ale…

Firmy zamykają kasę, bo tracą na konkurencyjności. Gdyby nie stosunkowo wysoka inflacja pośrednio spowodowana wzrostem dochodów Polaków w formie transferów z budżetu (programy Rodzina 500+, 300 zł dla ucznia, trzynastka dale emeryta itp.) już dawno byłby kłopot. Na razie jest duży popyt na rynku krajowym, na którym konkurencja nie jest tak silna jak poza granicami i przedsiębiorstwa radzą sobie podwyższając wszędzie gdzie to możliwe ceny.
Te rezerwy już się jednak kończą. Z eksportem przy coraz wyższych kosztach pracy w Polsce może być kiepsko, bo firmy latami konkurowały na innych rynkach właśnie dzięki taniej sile roboczej. Obecnie nawet Ukraińcy chcą zarabiać więcej i ten atut upada. Na dodatek rosną wciąż obciążenia, czego najświeższym przykładem są Pracownicze Plany Kapitałowe startujące od lipca br. Na razie obejmują one wielkie firmy, ale problem coraz wyższych kosztów pracy dotyczy wszystkich pracodawców w Polsce niezależnie od wielkości firmy.

Ponad 60 proc. Polaków skorzysta w pełni na niższym PIT. Zgodnie z zapowiedziami zmiany mają obowiązywać już od 1 października 2019 r. Kliknij po prostu w ten tekst a poznasz szczegóły

Na razie jednak płace wciąż rosną. W maju br. przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 5057,82 zł. - Rok wcześniej przeciętna płaca w polskich przedsiębiorstwach wynosiła 4696,59, czyli w ciągu ostatniego roku wzrosła o 7,7%. Wzrost wynagrodzenia ma większą dynamikę niż w porównywalnym okresie ubiegłego roku, kiedy to płace wzrosły o 7,0%. Największe podwyżki od początku roku miały miejsce w firmach prowadzących działalność związaną z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi (8,4%), najmniejsze - w podmiotach prowadzących działalność w zakresie dostawy wody; gospodarowania ściekami i odpadami oraz działalność związaną z rekultywacją (4,3%) - komentuje Monika Fedorczuk, ekspertka Konfederacji Lewiatan. I dodaje: - Wysokość płac i podwyżki w sektorze przedsiębiorstw różnią się znacząco pomiędzy poszczególnymi sekcjami wyróżnionymi na podstawie PKD. Wg wstępnych danych GUS o wynagrodzeniach w gospodarce narodowej w 2018 r występują duże zróżnicowania. Dla przykładu przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sekcji „górnictwo i wydobywanie” wynosiło 7772,86 zł., w sekcji „informacja i komunikacja” – 7980,97 zł., zaś w budownictwie – 3840,46 zł, a w przedsiębiorstwach należących do sekcji „handel, naprawa samochodów” – 3989,85 zł.

Dodatkowe miliardy złotych muszą szykować pracodawcy w związku z likwidacją limitu wynagrodzeń, od których opłacane są składki ZUS. Przez zniesienie limitu po kieszeni dostaną nie tylko najlepiej wynagradzani pracownicy – wiadomo nie będą z tego powodu szczęśliwi i będą się spodziewać rekompensaty od firmy – ale i sami pracodawcy; nie można zapominać, że oni płacą część składki emerytalnej czy rentowej.

W kolejnych ankietach rośnie grono pracodawców, którzy zapowiadają koniec podwyżek, nawet za cenę utraty pracowników i nie znalezienia zastępców. Wybór mają między dżumą a cholerą: ograniczenie zakresu działalności lub całkowita plajta.

Rząd prognozuje wzrosty

Inaczej do sprawy podchodzi rząd. W przyjętych właśnie przez Radę Ministrów założeniach do budżetu na 2020 r. przewidziano wzrost wynagrodzeń brutto w przyszłym roku w wysokości 6,3 proc. Przy zakładanej inflacji 2,5 proc. Oznaczałoby to wzrost realnych płac o 3,8 proc.

Korzystanie z aplikacji pokazującej na zdjęciach jak się zestarzejesz ty lub inne osoby - FaceApp może się zakończyć utratą danych osobowych i stratami? Kliknij po prostu w ten tekst a dowiesz się więcej!

Jest więc rządowy optymizm, choć już nie tak wielki. Pamiętajmy, że operujemy średnimi, a one są często złudne. Minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosnąć ma o 200 zł, a więc o prawie 8,9 proc. w stosunku do obecnie obowiązującego (2 250 zł versus 2 450 zł), podobnie minimalna stawka godzinowa. Na minimalną płacę w Polsce zaś wciąż mogą liczyć miliony zatrudnionych, w samej gospodarce, poza budżetówką, to ok. 30-40 proc. zarobkujących (całe zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw to prawie 11 mln osób).

Budżetówka ze znakiem zapytania

Teoretycznie na wzroście płacy minimalnej o prawie 9 proc. powinna zyskać budżetówka. Tam odsetek otrzymujących takie wynagrodzenie jest jeszcze wyższy niż w sektorze przedsiębiorstw. Jednak trzeba od razu znów sięgnąć do założeń budżetu państwa na 2020 r., a tak przyjęto, że średni wzrost płac w tym sektorze wyniesie 6 proc., ale z zastrzeżeniem, iż nie oznacza to automatycznej waloryzacji płac wszystkich pracowników budżetowych.

Na dodatek ze zdwojoną siłą może wrócić problem struktury płac. Już teraz po trzech latach dynamicznego podnoszenia wysokości płacy minimalnej struktura ta jest absurdalna. Ponieważ do płacy minimalnej wlicza się m.in. dodatek za wysługę czy staż pracy, jedynymi beneficjentami wzrostu płacy minimalnej są młodzi, rozpoczynający pracę urzędnicy czy funkcjonariusze. Zarabiają oni na starcie często tyle samo co ich starsi, bardziej doświadczeni i wykwalifikowani koledzy pracujący już np. 20 czy 30 lat. Jeśli po raz kolejny skończy się na obietnicach rządu co do wyłączenia dodatków stażowych z podstawy minimalnego wynagrodzenia, w przyszłym roku struktura płac przybierze już monstrualne kształty.

Czy w tej sytuacji ktoś spośród pracodawców i pracowników będzie zadowolony? Oczywiście osoby, które i tak nie mają szans na więcej niż minimalną – bankowo ich dochody wzrosną o prawie 9 proc., a realnie ponad 6 proc. Jednak półtora tysiąca na rękę – bo tyle pozostanie – po potrąceniach podatku i ZUS to wciąż stawka głodowa. Oddzielna sprawa, to tajne przygotowania do objęcia bezwzględnie obowiązkowym ZUS wszystkich umów śmieciowych, co będzie ciosem nie tylko w wykonujących wolne zawody, ale w najniżej zarabiających także.

A może polubisz nas na Facebooku? Po co? Dostaniesz zawsze na swoją oś czasu zwiastun każdego naszego ciekawego materiału. Kliknij, przejdź na nasz fanpage i tam kliknij "polub". DZIĘKUJEMY!

Ponad 60 proc. Polaków skorzysta w pełni na niższym PIT. Zgodnie z zapowiedziami zmiany mają obowiązywać już od 1 października 2019 r. Kliknij po prostu w ten tekst a poznasz szczegóły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Komentarze 79

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Koniec podwyżek wynagrodzeń - a co będzie z podwyżkami cen ?. Czy tym podwyżkom też położycie kres ? Ogłaszacie, że telewizory czy inne sprzęty potaniały, ale o ile podrożało te zwykłe "żarcie" i opłaty. (Pewnie to wina ... suszy. A chyba ze dwa lata temu było zbyt mokro.)
M
M
2019-07-25T08:33:18 02:00, Powodzenia:

I dalej se głosujcie za PiSem, a umrzecie z głodu.

A za PO to może lepiej było???

W
Warszawa
OGŁASZAM KONIEC OKRADANIA PRACOWNIKA.... czyli KONIEC PŁACENIA POD STOŁEM PRZEZ POLSKICH ZLODZIEJI PRYWACIARZY!!! CAŁA PENSJA NA KONTO 10, KONIEC WYZYSKU I OKRADANIA LUDZI PRACA ZGODNIE Z KODEKSEM PRACY!! NADGODZINY, SOBOTY, URLOP, ZWOLNIENIE.... ect. Wszystko na KONTO I NA PAPIERZE!! INACZEJ PANOWIE DALEJ SPUSZCZAMY Z TIRA...... JAK ZŁODZIEJ CIEBIE TO TY ZŁODZIEJA!!!
a
abc
Koniec wzrostu wynagrodzeń (którego nie było) i początek wzrostu cen (który jest ciągle). Polska - kraina mlekiem i miodem płynącą.
P
Powodzenia
I dalej se głosujcie za PiSem, a umrzecie z głodu.
G
Gość
Koniec wzrostu wynagrodzeń. W zamian będzie początek wzrostu cen. Cieszycie się ?
A
Arcymistrz
Ogłosić to mogą koniec bezy w kiblu. Inaczej nie przyjdę do pracy i tyle będzie z bicia piany.
G
Gość
To się jeszcze okaże, plajt Januszy biznesu?
p
pracownik
Gdyby nie pracownicy z Ukrainy to prywaciarze już dawno by musieli podnieść płace,bo nikt by nie chciał pracować za 1600 zł.

Ukraińcy też mają niską stawkę,ale żeby zarobić to muszą pracować co najmniej po 12 godzin 6 dni w tygodniu i to prywaciarzom pasuje,no i jeszcze dostają od państwa pieniążki że zatrudniają obcokrajowca.

Pracodawca Ukraincowi płaci ochłapy,nadgodziny na czarno,no i interes się kręci.

Niech wpadną kontrole do zakładów to zobaczą jakie godziny podpisuje się na liśćie,a ile faktycznie ludzie pracują.

Polskim Prywaciarzom wciąż mało i do tego od nich wewnętrzne ustalenia:praca w nadgodzinach,soboty pracujące i wprowadzanie akordów,a kto się z tym nie zgadza to na dywanik.
W
Warszawa
ONI OGŁASZAJĄ KONIEC PODWYŻEK, SUPER!! A JA OGŁASZAM ZERO ROBOTY DLA POLSKIEGO CHAMA ZŁODZIEJA..... czyli KONIEC PŁACENIA POD STOŁEM CZAS WSZYSTKO NA KONTO!!! A ZRESZTO ZAPRASZAM WSZYSTKICH ODWAŻNYCH RODAKÓW DO NIEMCA, PRACY DUŻO ZAROBKI OK, WSZYSTKIE SKŁADKI ZAPŁACONE, NADGODZINY ZAPŁACONE WIĘCEJ, SOBOTY TEŻ!!! WIĘC POLSKI ZŁODZIEJ PRYWACIARZ NIECH ZAPJERDA.LA SA!!! Nie placi to do pluga PRYWACIARZU ZŁODZIEJ!
G
Gość
2019-07-11T20:30:27 02:00, [email protected]:

To niech se pracują sami min krajowa min 4000 złotych. 8godz pracy

2019-07-12T09:50:05 02:00, Gość:

I niech zapiepszaja sami

2019-07-14T22:25:49 02:00, Gość:

Niedlugo nie bedziecie mieli gdzie pracowac wy ciągle narzekający pracownicy. Firmy będą się zamykać koszty zjadają zyski.

Na co czekasz?

G
Gość
Koniec podwyżek wynagrodzeń. W zamian za to będziecie mieli podwyżki cen i wszystko się wyrówna. Cieszycie się ?
G
Gość
2019-07-10T20:07:33 02:00, Gość:

"Pracodawcy ogłaszają koniec podwyżek wynagrodzeń."

Który pracodawca to ogłosił?

Ja

G
Gość
2019-07-11T20:30:27 02:00, [email protected]:

To niech se pracują sami min krajowa min 4000 złotych. 8godz pracy

2019-07-12T09:50:05 02:00, Gość:

I niech zapiepszaja sami

Niedlugo nie bedziecie mieli gdzie pracowac wy ciągle narzekający pracownicy. Firmy będą się zamykać koszty zjadają zyski.

e
elos
Czy ja właśnie przeczytalem, że rosnaca inflacja zapobiegła jakimś problemom?
Wróć na i.pl Portal i.pl