Podwyżki dla nauczycieli 2020. Im wyższa średnia, tym wyższe wynagrodzenie nauczycieli?

Ewa Abramczyk-Boguszewska
Ewa Abramczyk-Boguszewska
ZNP chce zarejestrować komitet, który mógłby się zająć zbieraniem podpisów pod projektem ustawy dotyczącej wynagradzania nauczycieli
ZNP chce zarejestrować komitet, który mógłby się zająć zbieraniem podpisów pod projektem ustawy dotyczącej wynagradzania nauczycieli pixabay.com
- Im wyższa średnia krajowa, tym wyższe wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli – proponuje ZNP. Chce zarejestrować komitet obywatelski, który mógłby zbierać podpisy pod projektem ustawy w tej sprawie.

O tym, że związki zawodowe chcą zmienić zasady wynagradzania nauczycieli, mówi się nie od dziś. Obecnie wysokość wynagrodzenia zasadniczego zależy od stopnia awansu zawodowego – najmniej otrzymują stażyści, najwięcej – nauczyciele dyplomowani. Do kwoty tej doliczane są dodatki, które nauczyciele mogą, ale nie muszą otrzymywać, na przykład dodatek motywacyjny czy za wychowawstwo. Pewny jest tylko dodatek stażowy.

Najpierw komitet
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku ZNP zaproponował, aby wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela powiązać ze średnią krajową. Zasada miałaby być następująca: jeśli wzrasta średnie wynagrodzenie w kraju, automatycznie rośnie też nauczycielska pensja. Związkowcy chcą, aby pensja nauczyciela dyplomowanego z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym była w 100 proc. równa średniej krajowej. Nauczyciele na niższych stopniach awansu zarabialiby odpowiednio mniej. Stażysta dostawałby około 70 proc. średniej krajowej.

ZNP opracował projekt ustawy w tej sprawie i wszystko wskazuje na to, że jest szansa na to, aby zajęli się nim parlamentarzyści. Związkowcy zrobili już bowiem pierwszy krok: zebrali wymaganą liczbę podpisów pozwalającą na złożenie w Sejmie wniosku o zarejestrowanie komitetu inicjatywy obywatelskiej. - Zebraliśmy ponad pięć tysięcy podpisów, czyli pięć razy więcej niż wymaga ustawa – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP. Zapowiada też, że wniosek w najbliższych dniach zostanie przedstawiony marszałek Sejmu.

Nauczyciele, także protestem, wywalczyli sobie podwyżki. Każdy nich zarabiać będzie zarabiać więcej. Zobacz, ile średnio netto zarabiać będą nauczyciele w 2020 roku.Obiecana podwyżka na poziomie 9,6 proc. zaczęła obowiązywać 1 września 2019 roku. Niektórzy nauczyciele zarabiać będą jeszcze więcej od stycznia 2020 roku. Ma to związek z podwyższeniem płacy minimalnej. Skorzystają na tym nauczyciele bez tytułu magistra i pracujący jako stażyści, nauczyciele kontraktowi lub mianowani.- To żenująca zmiana - mów wielu nauczycieli. Dlaczego? Doszło bowiem do sytuacji, że wynagrodzenie nauczycieli trzeba zrównać z pensją minimalną.Ile będą zarabiać niektórzy nauczyciele o stycznia 2020? Zobacz stawki netto w dalszej części galerii >>>

Tyle zarabiać będą nauczyciele w 2020 roku. "To żenująca zmi...

Jeśli wniosek będzie rozpatrzony pozytywnie, komitet powinien zostać zarejestrowany w ciągu 14 dni od złożenia dokumentów. To ważne, bo dopiero wówczas będzie mógł zacząć zbierać podpisy pod projektem ustawy o powiązaniu wynagrodzeń nauczycieli ze średnią krajową. Tu jednak zadanie jest trudniejsze, ponieważ aby projekt trafił do parlamentarzystów, trzeba zebrać co najmniej 100 tysięcy podpisów i to w ciągu trzech miesięcy.

Mniej niż najniższa krajowa
- Jeśli tylko dostaniemy sygnał, na pewno włączymy się w zbiórkę podpisów – mówi Mirosława Kaczyńska, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Okręgu ZNP w Bydgoszczy. - Pensje nauczycieli są żenująco niskie. Przypomnę, że kilku grupom nauczycieli trzeba było od stycznia br. podnieść wynagrodzenia, ponieważ nie zarabiali oni nawet najniższej krajowej, czyli 2600 zł brutto.

W tej sytuacji byli nauczyciele na niższych stopniach awansu. I tak, od 1 stycznia br. wyższą pensję otrzymuje magister bez przygotowania pedagogicznego. Na stażu dostanie on 2617 zł brutto, a jako nauczyciel kontraktowy - 2663 zł brutto.
Pensje zasadnicze trzeba też było podnieść m.in. licencjatom i inżynierom bez przygotowania pedagogicznego. Teraz przysługuje im 2600 zł brutto (stażyści), 2617 zł brutto (kontraktowi) i 2638 zł brutto (mianowani).

Rząd obiecuje, że wszyscy nauczyciele dostaną w tym roku podwyżkę pensji zasadniczych o 6 proc. od 1 września. Zdaniem związkowców nie są na ten cel zabezpieczone środki w budżecie.

Obecnie wynagrodzenia zasadnicze nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym (jest ich najwięcej) wynoszą brutto:

  • stażysta: 2782 zł
  • kontraktowy: 2862 zł
  • mianowany: 3250 zł
  • dyplomowany – 3817 zł
od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podwyżki dla nauczycieli 2020. Im wyższa średnia, tym wyższe wynagrodzenie nauczycieli? - Gazeta Pomorska

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marian
29 stycznia, 15:54, Gosc:

Organ prowadzący szkołę powinien dać podwyżkę tak na przekór MEN

Niektore bogate gminy i powiaty daja 1500 dodatku wychowawczego i 500 motywacyjnego co miesiac. U nas 300zl brutto bo ustawa nakazuje i 50zl na rok motywacujnego bo nie ma pieniedzy. O jakich organach wacpan myslisz? Koscielnych?

N
Nauczyciel
30 stycznia, 09:03, Jarpako:

A dlaczego związki ZNP nie walczą o ustawowe podwyżki i stawki w prywatnych szkołach ( w tym własnych związkowych) i nie wprowadzają tam tęczowych piątków? Ja pracując w fabryce płaciłem na tych strajkujących nieudaczników i mam prawo decydować np. poprzez referendum.

Jesteś głupi jak cep. Trzy tygodnie strajku. Na koncie 0 zł. Zastanów się gdzie są te pieniądze, bo na pewno ani w moim ani Twoim portfelu.

J
Jarpako

A dlaczego związki ZNP nie walczą o ustawowe podwyżki i stawki w prywatnych szkołach ( w tym własnych związkowych) i nie wprowadzają tam tęczowych piątków? Ja pracując w fabryce płaciłem na tych strajkujących nieudaczników i mam prawo decydować np. poprzez referendum.

J
Jan
29 stycznia, 15:44, Grzegorz:

To że nauczyciele powinni zarabiać godnie nie podlega żadnej dyskusji. Jestem specjalistą w swoim zawodzie i mogę określić swoje zarobki jako dobre. Wstyd mi, że ludzie dzięki którym było to możliwe, są w tak paskudny sposób traktowani. Zarówno przez rząd jak i społeczeństwo, biorące z niego przykład. To że jest to rząd nieuków widać co dnia. Osobiście zawsze będę popierał nauczycieli, choć i ja spotkałem się z wybitnymi jak i miernotami. To chyba normalne w każdej grupie zawodowej. Madki tempych bonbelków pewnie podniosą jazgot, ale..... Trzeba było się uczyć a nie brać udział w kastingu na najłatwiejszą.

Zenua, pani nauczycielko. Co, na inne studia trudno się było dostac, prawda? Dobrze, ze WSP przyjmowały także tych słabszych ?

G
Gość
28 stycznia, 12:01, Gość:

Moim zdaniem najwięcej powinni zarabiać Ci nauczyciele, którzy najbardziej angażują się w nauczanie, dają coś od siebie, są innowacyjni, a nie ci, którzy przychodzą tylko odklepać swoje godziny.

Szkoda, że nie wiesz o czym piszesz...może też trochę zaangażowania że strony uczniów...A nie tylko pretensje????

O
Olka- Świeżak w Edukacji
29 stycznia, 16:24, Olka- Świeżak w Edukacji:

Jako nauczyciel stazysta- osoba, która chce wprowadzić wiele innowacji w szkole, aby uczniom było lepiej- mogę powiedzieć, że nie tego chcą dyrektorzy. Już wiele razy byłam odsylana z tekstem "Na to nie ma pieniedzy" , "tego nie robimy"... najlepszym przykładem są ferie... najpierw mówią "róbcie zajęcia na ferie, napiszcie plany"... A jak już oddasz i wszystko masz gotowe, mówią prosto "NIE MA GODZIN!"

Jak robić coś ciekawszego czy też w ciekawszy sposób, kiedy "GÓRA" jest wiecznie na nie i że wszystkiego jest niezadowolona..?!

Uważam, że podwyżki się należą, jeśli ja mam pracować na dokładnie 2048 zł (netto)- to dziękuję za taka pracę.

Praca nauczyciela to nie jest tylko 18 godzin tygodniowo. Niestety...

29 stycznia, 16:59, Hiseryczka:

Młodaś to i nidoświadczonaś.

W mojej szkole dostajesz na początku roku 1 ryzę papieru A4, uczę historii i owa ryza wystarcza do końca października. Resztę roku kupuję ze swoich. Ale nie o tym. Szkoła- dyrekcja po prostu nie ma więcej pieniędzy. Taką mamy politykę, bo to ona stanowi o tym ile pieniędzy przeznaczyć na szkoły. Dyrektor stoi przed dylematem, kasa na programy w trakcie ferii czy zapłacić za ogrzewanie. To nie niechęć góry, to jej niemoc. Jak się dba, tak się ma. W Polsce od dawna zaniedbuje się edukację, a teraz zwłaszcza. Taki mamy klimat.

Ty chociaż coś dostajesz... U nas nawet kopa w dupe dostać nie można. Pieniądze nasz dyrektor ma.. Ale jak wszędzie- trzeba mieć wtyki...

Godziny dodatkowe? Tylko dla koleżanek .

Ja nawet jak proponuje projekty, które można pokryć z innych finansów dostaje odmowy.. A to już jest "nie chce mi się" dyrektora..

H
Hiseryczka
29 stycznia, 16:24, Olka- Świeżak w Edukacji:

Jako nauczyciel stazysta- osoba, która chce wprowadzić wiele innowacji w szkole, aby uczniom było lepiej- mogę powiedzieć, że nie tego chcą dyrektorzy. Już wiele razy byłam odsylana z tekstem "Na to nie ma pieniedzy" , "tego nie robimy"... najlepszym przykładem są ferie... najpierw mówią "róbcie zajęcia na ferie, napiszcie plany"... A jak już oddasz i wszystko masz gotowe, mówią prosto "NIE MA GODZIN!"

Jak robić coś ciekawszego czy też w ciekawszy sposób, kiedy "GÓRA" jest wiecznie na nie i że wszystkiego jest niezadowolona..?!

Uważam, że podwyżki się należą, jeśli ja mam pracować na dokładnie 2048 zł (netto)- to dziękuję za taka pracę.

Praca nauczyciela to nie jest tylko 18 godzin tygodniowo. Niestety...

Młodaś to i nidoświadczonaś.

W mojej szkole dostajesz na początku roku 1 ryzę papieru A4, uczę historii i owa ryza wystarcza do końca października. Resztę roku kupuję ze swoich. Ale nie o tym. Szkoła- dyrekcja po prostu nie ma więcej pieniędzy. Taką mamy politykę, bo to ona stanowi o tym ile pieniędzy przeznaczyć na szkoły. Dyrektor stoi przed dylematem, kasa na programy w trakcie ferii czy zapłacić za ogrzewanie. To nie niechęć góry, to jej niemoc. Jak się dba, tak się ma. W Polsce od dawna zaniedbuje się edukację, a teraz zwłaszcza. Taki mamy klimat.

O
Olka- Świeżak w Edukacji

Jako nauczyciel stazysta- osoba, która chce wprowadzić wiele innowacji w szkole, aby uczniom było lepiej- mogę powiedzieć, że nie tego chcą dyrektorzy. Już wiele razy byłam odsylana z tekstem "Na to nie ma pieniedzy" , "tego nie robimy"... najlepszym przykładem są ferie... najpierw mówią "róbcie zajęcia na ferie, napiszcie plany"... A jak już oddasz i wszystko masz gotowe, mówią prosto "NIE MA GODZIN!"

Jak robić coś ciekawszego czy też w ciekawszy sposób, kiedy "GÓRA" jest wiecznie na nie i że wszystkiego jest niezadowolona..?!

Uważam, że podwyżki się należą, jeśli ja mam pracować na dokładnie 2048 zł (netto)- to dziękuję za taka pracę.

Praca nauczyciela to nie jest tylko 18 godzin tygodniowo. Niestety...

G
Gosc

Organ prowadzący szkołę powinien dać podwyżkę tak na przekór MEN

G
Grzegorz

To że nauczyciele powinni zarabiać godnie nie podlega żadnej dyskusji. Jestem specjalistą w swoim zawodzie i mogę określić swoje zarobki jako dobre. Wstyd mi, że ludzie dzięki którym było to możliwe, są w tak paskudny sposób traktowani. Zarówno przez rząd jak i społeczeństwo, biorące z niego przykład. To że jest to rząd nieuków widać co dnia. Osobiście zawsze będę popierał nauczycieli, choć i ja spotkałem się z wybitnymi jak i miernotami. To chyba normalne w każdej grupie zawodowej. Madki tempych bonbelków pewnie podniosą jazgot, ale..... Trzeba było się uczyć a nie brać udział w kastingu na najłatwiejszą.

J
Jarpako

A dlaczego związki ZNP nie walczą o ustawowe podwyżki i stawki w prywatnych szkołach ( w tym własnych związkowych) i nie wprowadzają tam tęczowych piątków? Ja pracując w fabryce płaciłem na tych strajkujących nieudaczników i mam prawo decydować np. poprzez referendum.

G
Gość
28 stycznia, 21:34, Gość:

Nauczyciele powinni zacząc solidnie uczyc.

wyniki badań PISA wskazuję, że jesteśmy w czołówce europejskiej, więc trochę poczytaj, zanim coś napiszesz

X
Xyz
28 stycznia, 12:01, Gość:

Moim zdaniem najwięcej powinni zarabiać Ci nauczyciele, którzy najbardziej angażują się w nauczanie, dają coś od siebie, są innowacyjni, a nie ci, którzy przychodzą tylko odklepać swoje godziny.

Nie chce podwyzki emeryture chce i niech sobie ucza te rozbrykzne dzieci wyksztalceni roszczeniowi rodzice

G
Gość
28 stycznia, 12:01, Gość:

Moim zdaniem najwięcej powinni zarabiać Ci nauczyciele, którzy najbardziej angażują się w nauczanie, dają coś od siebie, są innowacyjni, a nie ci, którzy przychodzą tylko odklepać swoje godziny.

Znakomicie byłoby, gdyby to pobożne życzenie dotyczyło pielęgniarek, które potrafią byc empatyczne wobec pacjentów, takich też lekarzy, uśmiechniętych sprzedawczyń, takze tych w stoisku mięsnym, zawodiwych kierowców życzliwie traktujących na drodze kierowców osobówek itd.itd. Warto się uderzyć we własne piersi.

M
Monika

Nie chcę podwyżki.Mam ją głęboko gdzieś!! Chciałabym przejść na wcześniejszą emeryturę.

Wróć na i.pl Portal i.pl