Podstępna depresja

Redakcja
Z Michałem Pozdałem ze Strefy Młodzieży Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej rozmawia Anna Dąbrowska.

Coraz częściej słyszymy, że depresja dotyka młodych ludzi? Jakie jest jej źródło?
Może mieć podłoże endogeniczne, czyli chodzi o sposób funkcjonowania organizmu nastolatka. Choruje i tyle. Najczęściej jednak depresja młodzieżowa wynika z negatywnych przeżyć. Na przykład siedemnastoletnia dziewczyna miała inicjację seksualną z chłopakiem, którego bardzo kochała. Po pewnym czasie dowiedziała się, że jednocześnie współżył on z inną dziewczyną. Tak strasznie to przeżyła, że pojawiła się depresja. Albo pewien chłopak miał despotycznych rodziców, którzy planowali mu każdy dzień od 6.30 do 23. W końcu popadł w depresję i uciekł z domu. Okres dorastania już sam w sobie jest trudny. Wtedy w życiu nastolatka następują przełomowe zmiany. Dziewczynka zawsze była słodkim dzieckiem, a nagle zaczyna być grubą pryszczatą nastolatką. Dodatkowo wszyscy wokół mówią o maturze, studiach - przełomowym momencie w życiu, który wyznaczy kierunek na najbliższe 50 lat. Młodzi ludzie nie mają na to siły.

Co może zrobić nastolatek, który zauważa, że dzieje się z nim coś złego?
Powinien sam przed sobą uczciwie zastanowić się, co się z nim dzieje. Jeśli utrzymuje się u niego nastrój depresyjny, rozdrażnienie, jest mniej zainteresowany działaniem i trwa to więcej niż dwa tygodnie, coś jest nie w porządku. Problem występuje, jeśli więcej niż pięć objawów depresji utrzymuje się dłużej niż dwa tygodnie. Nastolatek więc sam z siebie może zrobić tyle, że poprosi o pomoc i nie będzie się izolował. W ten sposób da sobie szansę. Wyjść samemu z depresji jest bardzo trudno.

A rodzice? Co powinni zrobić, gdy zauważą niepokojące objawy?
Nie należy w ogóle oczekiwać, że porozmawiamy z nastolatkiem o tym, że ma depresję. Bo on nie wie, co się z nim dzieje. Jeśli rodzice zauważą coś niepokojącego, najpierw sami powinni się skonsultować z psychologiem lub terapeutą. A potem umówić na wizytę swoje dziecko i spróbować je przekonać, żeby tam poszło. Ale też bardzo ważne jest, aby otwarcie porozmawiać z dzieckiem. Powiedzieć, że się martwimy, że widzimy, że coś się dzieje. Być może rodzice powinni też spotkać się z jego przyjaciółmi, którzy dostarczą więcej informacji. Ale nie może to polegać na wyciąganiu informacji, czy dziecko pali, pije. Chodzi tylko o to, żeby rodzice wiedzieli, co się tak naprawdę dzieje. Jak ich dziecko zachowuje się w towarzystwie, czy chodzi do szkoły. Ale pamiętajmy - te informacje nie są po to, żeby potem zrobić awanturę. I trzeba pamiętać, że rodzice też potrzebują wsparcia, bo problem dotyczy całej rodziny.

Czego potrzebuje od otoczenia taki młody człowiek?
Bardzo ważne jest wsparcie ze strony kolegów i koleżanek. Jeżeli chłopak czy dziewczyna czuje, że coś jest nie tak i ma życzliwych ludzi obok, wie, że może porozmawiać. Trzeba spróbować namówić takiego nastolatka, żeby porozmawiał z zaufaną osobą dorosłą. Może to być psycholog szkolny, jeśli jest fajny, albo jakiś nauczyciel, któremu ufa. Można też zaproponować robienie czegoś razem, pokazać, że zależy nam na nim. Nie mówmy jednak, że wszystko będzie dobrze, że tak naprawdę nic się nie dzieje, bo dla tej osoby się dzieje. Dla niej jest strasznie. Ponieważ zdarza się, że depresja młodzieńcza kończy się samobójstwem, nie można bagatelizować pewnych przesłanek. Jeśli pojawia się jakiekolwiek zagrożenie życia, nie przyrzekajmy zachowania tajemnicy. Kiedy do psychologa młodzieżowego przychodzi pacjent, ten mówi mu, że wszystko pozostaje między nimi, narkotyki, alkohol, opuszczanie zajęć, ale jeżeli będzie zagrożenie życia, to powie o tym rodzicom. I tak samo przyjaciele. Jeśli wiemy, że ktoś chce popełnić samobójstwo, nie możemy bać się o tym powiedzieć jego rodzicom. Nawet jeśli stracimy przyjaciela, możemy ocalić mu życie. Tak samo rodzice. Kiedy podejrzewają próbę samobójczą, mają prawo do tego, aby przejrzeć pamiętniki, torbę, tornister, przeszukać pokój.

Jak leczyć depresję?
Czasem jest tak, że nastolatek dostanie wsparcie z zewnątrz, od rodziców czy znajomych, i to pomaga. Przy głębokiej depresji, zwłaszcza gdy występuje zagrożenie samobójstwem, leczenie wymaga terapii i spotkań z psychologiem. W przypadkach, kiedy jest bardzo źle, trzeba stosować leczenie łączone, czyli leki, które zaleca psychiatra, i psychoterapię u psychologa.

Załóżmy, że depresja została wyleczona. Czy może powracać?
Jeżeli osoba ma skłonności do depresji, to jest duże prawdopodobieństwo, że w ciężkich sytuacjach i przy braku wsparcia te stany depresyjne będą się uaktywniać. To jest podobnie jak w przypadku samobójstw - raz "wyleczone" próby samobójcze mogą kiedyś powrócić.

Rozmawiała Anna Dąbrowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl