Pod pretekstem ochrony klimatu urzędnicy z Brukseli chcą kontroli nad lasami

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Powierzchnia lasów w Polsce wynosi ponad 9,2 mln ha, co odpowiada lesistości 29,6 proc. (wskaźnik dotyczący stopnia pokrycia lasem określonej powierzchni - przyp. red). Zdecydowana większość to lasy państwowe, z czego ponad 7,3 mln ha zarządzane jest przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.
Powierzchnia lasów w Polsce wynosi ponad 9,2 mln ha, co odpowiada lesistości 29,6 proc. (wskaźnik dotyczący stopnia pokrycia lasem określonej powierzchni - przyp. red). Zdecydowana większość to lasy państwowe, z czego ponad 7,3 mln ha zarządzane jest przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. fot. Andrzej Szkocki / archiwum
Pomorskie i zachodniopomorskie lasy pod zarządem urzędników z Brukseli? To możliwe, bo członkowie Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego pozytywnie zaopiniowali propozycję zmian w Traktacie o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

„Za” rękę podnieśli Ewa Kopacz, Bartosz Arłukowicz i Adam Jarubas. Pierwsza dwójka to eurodeputowani Platformy Obywatelskiej, trzeci mandat dzierży z ramienia Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Sprawa jest drażliwa. Komisja wnosi o dopisanie do TFUE w artykule 4 ustęp 2 przy literze d słowa leśnictwo. W ten sposób brzmiałby on: „Kompetencje dzielone między Unią a Państwami Członkowskimi stosują się do następujących głównych dziedzin: (...) d) rolnictwo i rybołówstwo, z wyłączeniem zachowania morskich zasobów biologicznych, leśnictwo”. To oznaczałoby, że Unia zyskałaby prawo do współdecydowania o polskich lasach, tak jak czyni już to w przypadku rolnictwa i rybołówstwa. A chodzi o bagatela 9264,7 tysiąca hektarów i blisko 30 procent powierzchni Polski. W naszym regionie to ponad 1528 tys. ha. Województwo pomorskie jest trzecie, a zachodniopomorskie czwarte w kraju pod względem zalesienia.

Oburzenia nie kryją leśnicy: - Model zarządzania lasami w Polsce może być wzorem dla innych krajów. Nasi leśnicy prowadzą zrównoważoną gospodarkę, mają ogromną wiedzę i doświadczenie, przekazywane z pokolenia na pokolenie. I nie należy w żaden sposób tego zmieniać. Jeśli tak się stanie, będzie to z krzywdą dla wszystkich osób korzystających z dobrodziejstwa lasów - mówi Marek Stasiuk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku.

I politycy: - Wyrażam stanowczy sprzeciw wobec przyjętej dziś propozycji Parlamentu Europejskiego, który chce przenieść leśnictwo do kompetencji dzielonych pomiędzy UE a Państwa Członkowskie - stwierdziła Anna Moskwa. - Polskie lasy to wyłączna kompetencja Warszawy - skomentowała przyjętą we wtorek propozycję komisji Parlamentu Europejskiego minister klimatu i środowiska. - Nie pozwolimy na zmianę traktatów w tym zakresie.

Natomiast wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka podkreślił, że Komisja Europejska i Parlament Europejski od dłuższego czasu próbują odebrać państwom narodowym kompetencje w obszarze leśnictwa.

- Nie pierwszy raz bez udziału państw członkowskich UE, a często przy ich sprzeciwie, próbuje się ograniczać naszą suwerenność w bardzo newralgicznym obszarze, jakim jest leśnictwo - mówił.

Brak jednomyślności

- Nawet we frakcjach wyłamują się różni eurodeputowani. Głosują inaczej, niż zalecają szefowie tychże frakcji. Dziś widzieliśmy, że Renew Europe inaczej głosowało. Jest też wyłom w EPP - mówiła w Telewizji Republika europoseł Anna Zalewska z Prawa i Sprawiedliwości, która zagłosowała przeciwko przyjęciu „Wniosków Parlamentu Europejskiego w sprawie zmiany traktatów”.

Nic dziwnego, że wśród europosłów nie ma jednomyślności. Około 60 proc. lasów w Unii Europejskiej - ok. 106 mln ha - jest zarządzanych i pielęgnowanych przez około 16 mln właścicieli lasów, rodzin lub spółdzielni. Unia nie posiada polityki leśnej, za to w zeszłym roku przyjęła nową Strategię Leśną 2030, będącą częścią Europejskiego Zielonego Ładu, tłumacząc w niej konieczność dostosowania gospodarki leśnej przede wszystkim do zmian klimatycznych.

„Strategia (…) obejmuje wszystkie różnorodne funkcje lasów. Strategia ta przyczyni się do osiągnięcia unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. w 2030 r. i neutralności klimatycznej w 2050 r., a także realizacji zobowiązania UE do zwiększenia pochłaniania gazów cieplarnianych przez naturalne pochłaniacze zgodnie z prawem o klimacie” - przeczytać można na stronach internetowych UE. Jak wynika z dokumentu, uzyskać to można jedynie poprzez „zharmonizowany system gromadzenia danych na szczeblu UE w połączeniu z planowaniem strategicznym na szczeblu państw członkowskich. Ma on zasadnicze znaczenie dla zapewnienia, by lasy mogły spełniać różnorodne funkcje związane z klimatem, różnorodnością biologiczną i gospodarką, zgodnie z ustaleniami na szczeblu UE”.

Jednomyślność konieczna

Takich tłumaczeń nie przyjęli oprócz Polaków również eurodeputowani z innych krajów. Wśród 19 osób głosujących przeciw byli również m.in. Niemcy i Holendrzy. Warto dodać, że blisko połowa niemieckich lasów jest w rękach prywatnych. Gdyby unijne rozwiązania zostały przyjęte, także prywatni właściciele lasów podlegaliby unijnym dyrektywom, mówiącym, w jaki sposób mogą z nich korzystać.

„Lasy są polskim dziedzictwem, które musi być przekazywane w co najmniej niepogorszonym stanie kolejnym pokoleniom. Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Lasy Państwowe są strażnikami polskiej natury i nie mogą podejmować decyzji, które stanowić będą zagrożenie dla przyszłych pokoleń Polaków. Dlatego Polska nie wyrazi zgody na przeniesienie leśnictwa z kompetencji krajowych do kompetencji dzielonych z Unią Europejską” - czytamy w oświadczeniu Solidarnej Polski. Aby zmiany w traktatach weszły w życie, potrzebna jest unijna jednomyślność.

* * *

Powierzchnia lasów w Polsce wynosi ponad 9,2 mln ha, co odpowiada lesistości 29,6 proc. (wskaźnik dotyczący stopnia pokrycia lasem określonej powierzchni - przyp. red). Zdecydowana większość to lasy państwowe, z czego ponad 7,3 mln ha zarządzane jest przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.
W zachodniopomorskim lasy stanowią 35,7 proc. jego powierzchni, w pomorskim - 36,4 (stan na rok 2018, źródło: zpe.gov.pl). Bardziej zielone od nich są tylko województwa podkarpackie (38,3 proc.) i lubuskie 49,3 proc.).
Lasy publiczne to 82 proc. polskich lasów: 78 proc. w zarządzie PGLLP, 2 proc. - lasy parków narodowych, 0,9 proc. - lasy gminne 0,9, 1,1 proc. inne lasy skarbu państwa. Lasy prywatne to 18 proc. polskich lasów (źródło: Wikipedia).

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pod pretekstem ochrony klimatu urzędnicy z Brukseli chcą kontroli nad lasami - Głos Szczeciński

Komentarze 55

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan Borowy
26 stycznia, 18:23, Gość:

Gospodarka leśna to 2% polskiego PKB. Utrata lasów zagrozi bezpośrednio 500 tysiącom miejsc pracy. PO głosowała w komisji PE za tym projektem. Zapamiętajmy zdrajców.

Masz to wrodzone czy nabyte? Nawet gdyby zmienił się nadzór właścicielski to robotę straci kilka tys (ok. 2 tys, nie wiele więcej) puchatych misiów dziś siedzących na ciepłych posadkach! Nikt nie wyrzuci pracowników fizycznych czy średni personel. Więc nie strasz bo tylko ty się boisz. ale skoro masz czego?....

K
Klamczynski
26 stycznia, 18:02, Gość:

Nie ma możliwości, by unijni urzędnicy "przejęli polskie lasy" - tłumaczą rozmówcy, którzy śledzą dyskusję wokół głosowania na jednej z kluczowych komisji w Parlamencie Europejskim. Jak mówi Wirtualnej Polsce ekspert ds. prawa europejskiego prof. Artur Nowak-Far, twierdzenia polityków obozu władzy w tej sprawie są "jawną dezinformacją". Mimo to przedstawiciele rządzącej koalicji grzmią, że "próba przejęcia kontroli nad polskimi lasami to kolejny krok do federalizacji Unii Europejskiej". Co na to europosłowie polskiej opozycji? - PiS robi histerię wyłącznie dla politycznych zysków - uważa jeden z nich.

PiSlsmizm to ideologia judaszowa jsk kościół , Rydzyk mówił o pedofilii w kościele...każdy ma pokusy może zgrzeszyć

G
Gość
Gospodarka leśna to 2% polskiego PKB. Utrata lasów zagrozi bezpośrednio 500 tysiącom miejsc pracy. PO głosowała w komisji PE za tym projektem. Zapamiętajmy zdrajców.
G
Gość
Nie ma możliwości, by unijni urzędnicy "przejęli polskie lasy" - tłumaczą rozmówcy, którzy śledzą dyskusję wokół głosowania na jednej z kluczowych komisji w Parlamencie Europejskim. Jak mówi Wirtualnej Polsce ekspert ds. prawa europejskiego prof. Artur Nowak-Far, twierdzenia polityków obozu władzy w tej sprawie są "jawną dezinformacją". Mimo to przedstawiciele rządzącej koalicji grzmią, że "próba przejęcia kontroli nad polskimi lasami to kolejny krok do federalizacji Unii Europejskiej". Co na to europosłowie polskiej opozycji? - PiS robi histerię wyłącznie dla politycznych zysków - uważa jeden z nich.
G
Gość
Elmetych ile rubli ci płacą płatny pachołku Rosji?
A
Alfred
26 stycznia, 16:28, POd niemieckim glanem:

gdy Niemcy przejmą nasze lasy to za zbieranie chrustu będzie kara jak za pomoc Żydom w czasie wojny - kulka na miejscu dla całej rodziny

Jesteś jełop,niemcy płacili za sprzątanie lasów a chrust był darmo aby tylko nie był wylęgarnią robactwa

G
Gość
26 stycznia, 8:58, Gość:

Sam tytuł artykułu to szczucie przeciwko unii . PiS się boi że nie będzie co kraść !!!

26 stycznia, 10:24, Scyth:

A czemu się dziwisz? GK już pod orlenowskim butem władzy. Ta zła unia i ten wspaniały rząd zjednoczonej prawicy. Wypisdalać z Brukseli pisowskie pachołki, jak wam ta unia taka zła. Ale w ojro wypłatę euroosła to się chętnie pobiera, nie?

Po to stworzyli sobie ciepłe posadki w Brukseli, wielu ich tam siedzi i jest sowicie opłacana.

Tylko niektóre ich wymysły wydają się co najmniej dziwne.

G
Gość
26 stycznia, 11:01, Gość:

w POlsce trwa pisowska rzeź lasó na potęge

w Słupsku zresztą też

wystarczy wejsc do lasku północnego któy jest zmasakrowany

Oj tam, może nie wygląda jak puszcza, raczej jak typowy las gospodarczy (po ostatnich cięciach).

Z tego żyją Lasy.

P
POd niemieckim glanem
gdy Niemcy przejmą nasze lasy to za zbieranie chrustu będzie kara jak za pomoc Żydom w czasie wojny - kulka na miejscu dla całej rodziny
k
kalahari
kolejny propagandowy artykuł. żenada.

PiS prowadzi do ruiny polskie lasy, nigdy się tak nie wycinało drzew, jak za czasów tego rządu.

co jeszcze? to nieudolne rządy obecnego nierządu (i niekompetencje ludzi we wszystkich rządowych instytucjach) doprowadziły do zatrucia Odry.
J
Jan Borowy
O co chodzi polskim €deputowanym? Dlaczego chcą tak zaciekle bronić polskich lasów? I przed czym - wycinką czy zalesianiem? Czy przed zmianą struktury drzewostanu? Dużo informacji jest tu: RAPORT O STANIE LASÓW W POLSCE 2019 - Gov.pl

Już na wstępie można dostrzec pewną prawidłowość: im mniejsze zalesienie województwa tym więcej lasów w prywatnych rękach. Przoduje woj mazowieckie: 23% zalesienia a to, co zostało to w 40% prywatne. Czego bronią €posłowie PiS? W czyich rękach jest te 18% ogółu lasów, że właściciele tak się wystraszyli i pognali do swych €posłów (raczej - wezwali ich do swych gabinetów) każąc bronić "świętego (dosłownie) prawa własności"?
A
Andrzej
W Niemczech nie działa żadna kopalnia wegla kamiennego, pisowcy jak zawsze bezczelnie kłamią.
G
Gość
Widzę ''Elmerych'', nie czytam.

Grupa Orlen Press skutecznie zniszczyła dzienniki lokalne. Teraz to zwykła rządowa kloaka.
o
onuce ci z butów wystają
26 stycznia, 9:11, Gość:

Niemcy wznowili działalność 20 kopalń węglowych. Widocznie potrzebują drewna z polskich lasów na stemple.

26 stycznia, 10:44, Andrzej:

Czemu nie napisałeś 50 kopalń lepiej by brzmiało. Pis rzeczywiście jest najsilniejszą partią w Polsce a jego siłą jest bezdenna głupota pisowskiego elektoratu wierzącego w każdą propagandową bzdurę.

26 stycznia, 11:46, Gość:

Bo wznowili 20, Andriej rosyjski degeneracie. To, że wy kłamiecie to nie znaczy, że wszyscy tak robią.

26 stycznia, 12:30, Andrzej:

Tylko potwierdzasz wasz poziom, jeden półgłówek od Ziobry - Kowalski zrobił kiedyś konferencję przed kopalnią Wieczorek zamkniętą z braku wegla i wmawiał elektoratowi że jeszcze mogła pracować chyba kamień wydobywać.

W Niemczech działa coraz więcej kopalń i ponad 50 proc. energii jest produkowanej z węgla

https://www.cire.pl/artykuly/serwis-informacyjny-cire-24/w-niemczech-dziala-coraz-wiecej-kopaln-i-ponad-50-proc-energii-jest-produkowanej-z-wegla

G
Gość
Szybciej rosną wiatraki na miejscach gdzie były lasy są pustynie z turbinami a ludzie za cicho siedzą i tak rozrastają się turbiny pod gospodarstwa, grabione są prywatne działki, pola uprawne i szukają dalej gdzie je jeszcze upchać jak na to pozwolimy wejdą nam pod domy z tymi wiatrakami a jak one są szkodliwe poszukajcie art.internetowych
Wróć na i.pl Portal i.pl