Pobicie ze skutkiem śmiertelnym w Kędzierzynie-Koźlu. Sprawca wetknął ofierze świeczkę w odbyt

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
24-letni Michał B. stanął pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Proces w tej sprawie rozpoczął się dziś (2.07) przed Sądem Okręgowym w Opolu.
24-letni Michał B. stanął pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Proces w tej sprawie rozpoczął się dziś (2.07) przed Sądem Okręgowym w Opolu. Mirela Mazurkiewicz
Towarzyskie spotkanie przy alkoholu zakończyło się tragedią. 45-letni Mateusz miał liczne obrażenia, w tym poważne uszkodzenia odbytu spowodowane świeczką. Prokuratura oskarżyła 24-letniego Michała B., ale on tylko częściowo przyznaje się do winy. Podobno poszło o kobietę.

Michał B. stanął pod zarzutem pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Proces w tej sprawie rozpoczął się w piątek (2 lipca) przed Sądem Okręgowym w Opolu.

- Przyznaję się, że uderzyłem Mateusza, po tym jak on mnie uderzył, ale nie wiem, czy moje ciosy spowodowały śmierć - mówił przed sądem oskarżony. - Mateusz i Seweryn walczyli o Iwonę [to w jej mieszkaniu odbywała się impreza - przyp. red.]. Oni byli w niej zakochani i wmieszali w to mnie, bo Mateusz myślał, że ja mam z nią romans.

Śmiertelne pobicie w Kędzierzynie-Koźlu. Świeczka w odbycie ofiary

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 2 lutego 2021 roku w mieszkaniu przy ul. Archimedesa w Kędzierzynie-Koźlu. Towarzystwo nie żałowało sobie alkoholu. Jak mówił oskarżony, on sam przed zdarzeniem wypił pół litra wódki i drugie pół już po nim. Michał B. zażywał wcześniej leki, których nie należy mieszać z alkoholem.

- W pewnym momencie Mateusz zaczął mieć do mnie pretensje o Iwonę. Był chyba o nią zazdrosny i stawał się agresywny. Wstałem i dwu- lub trzykrotnie uderzyłem go pięścią w żebra. Upadł na ziemię, ale nie stracił przytomności. Nic nie wskazywało na to, że go coś boli. Żył i czuł się dobrze. Ta sytuacja nie wyglądała groźnie. Mateusz poszedł spać - odtwarzał przebieg feralnego wieczoru przed prokuratorem.

- W mieszkaniu nie było prądu, więc siedzieliśmy przy świeczkach, ale nie wiem, skąd w odbycie Mateusza znalazła się świeczka. Byłem pijany i niewiele pamiętam. Żałuję tego co się stało, bo nie chciałem mu zrobić krzywdy. Byłem pod wpływem alkoholu i nie kontrolowałem swojego zachowania - mówił.

Oskarżony o tym, że towarzysz imprezy trafił do szpitala - jak twierdzi - dowiedział się kilka dni później. Jak ustalili śledczy 45-latek był bity pięścią po całym ciele. Sprawca włożył mu też do odbytu świeczkę o długości 15 centymetrów. Mężczyzna miał m.in. liczne złamania żeber, stłuczenia płuc oraz rozerwany odbyt. Skutkiem urazów było zapalenie otrzewnej. Mateusz K. po 8 dniach zmarł w szpitalu.

Matka ofiary: W szpitalu powiedzieli, że tak pobitego człowieka jeszcze nie widzieli

24-letni Michał B. odpowiada za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Usłyszał też zarzut pobicia innej uczestniczki imprezy Iwony K. (to o nią miał być zazdrosny Mateusz K.), ale nie były to groźne obrażenia. Oskarżony działał w warunkach recydywy. W maju 2020 roku, a więc 9 miesięcy przed zdarzeniem, wyszedł z więzienia.

24-latek chciał dobrowolnie podać się karze. Za pierwszym razem zaproponował 5 lat więzienia, za drugim razem - 6 lat. Sprzeciw złożył jednak prokurator. Ostatecznie sąd wniosku nie uwzględnił, m.in. dlatego, że okoliczności sprawy budziły wątpliwości, a oskarżony tylko częściowo przyznał się do zarzutów.

Na sali rozpraw stawiła się m.in. matka zabitego 45-latka. - Lekarze w szpitalu stwierdzili, że tak pobitego człowieka jeszcze nie widzieli. Syn przez kilka dni był w agonii, ale nie udało się go uratować - mówiła w rozmowie z nto pani Janina.

- Mateusz w grudniu, czyli krótko przed tym co się stało, przewrócił się na ulicy, bo dostał ataku padaczki. Skończyło się trepanacją czaszki. W chwili zdarzenia on wracał do zdrowia, dlatego nie wierzę, żeby kogoś zaczepiał. On w ogóle nie był człowiekiem konfliktowym - mówiła kobieta.

Wyrok w tej sprawie zapadnie przed Sądem Okręgowym w Opolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pobicie ze skutkiem śmiertelnym w Kędzierzynie-Koźlu. Sprawca wetknął ofierze świeczkę w odbyt - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na i.pl Portal i.pl