Pobicie obywatela Bangladeszu w Białej Podlaskiej. Nie doszło do porozumienia, więc ruszył proces

Piotr Nowak
Piotr Nowak
PN
Trener fitnessu z Białej Podlaskiej miał zwyzywać obcokrajowca, złamać mu nos i stłuc nogę. 49-letni Witold P. jest oskarżony o atak na obywatela Bangladeszu z powodu jego przynależności rasowej i na Polaka, który próbował bronić cudzoziemca. W czwartek stanął przed Sądem Okręgowym w Lublinie.

Proces miał wystartować już 22 marca, ale oskarżony zapomniał powiadomić adwokata o terminie rozprawy.

Kolejny termin wyznaczono na 25 kwietnia. W czwartek wszyscy stawili się zgodnie z planem.

Obrońca Witolda P. wnioskowała o skierowanie sprawy do mediacji. Bezskutecznie. Oznacza to, że na kolejnych rozprawach przesłuchiwani będą świadkowie zdarzenia z nocy z 14 na 15 września 2018 r.

Witold P. i Muhammad R. H. bawili się w jednym z klubów w Białej Podlaskiej. Jak ustalili śledczy, w pewnym momencie oskarżony miał zacząć wyzywać obywatela Bangladeszu słowami „czarnuch, brudas, j… czarnuch”.

Następnie uderzył go kilkakrotnie pięścią w twarz i kopnął w nogę.

Bronić obcokrajowca próbował Paweł Ł. Wówczas Witold P. miał uderzyć go pięścią w twarz i kilkakrotnie kopnąć w tułów.

W szpitalu okazało się, że Muhammad R. H. ma złamany nos oraz stłuczoną nogę a Paweł Ł. ma rozcięty łuk brwiowy.

Witold P. został zatrzymany kilka dni później. Usłyszał zarzuty pobicia i znieważenia cudzoziemca z powodu jego przynależności rasowej i Polaka, który stanął w jego obronie. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

- Jestem obcokrajowcem w tym kraju i tak jak inni chcę czuć się bezpiecznie. A spotykam się z nienawiścią i rasizmem - powiedział podczas wcześniejszej rozprawy Muhammad R.H.

Z zarzutami nie zgodził się Witold P. - Człowiek przyjeżdża do obcego kraju, obmacuje mężczyznę i nazywa mnie rasistą. To się w głowie nie mieści - twierdził.

Sprawa powróci na wokandę 23 maja. Wówczas sąd przesłucha świadków zdarzenia.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zwłoki dziecka w Majdanie Kozłowieckim. Policjant: „Po wejśc...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pobicie obywatela Bangladeszu w Białej Podlaskiej. Nie doszło do porozumienia, więc ruszył proces - Kurier Lubelski

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
PS
Każdy kto wyciąga łapy do drogiej osoby, powinien zostać ich pozbawiony.
G
Gość
Pani adwokat widzę ze musiała mieć okulary na głowie bo aż tak bardzo raziło ją słońce podczas rozprawy
E
Ewa
2019-04-25T19:59:25 02:00, Gość:

,,Wolnoć Tomku w swoim domku" ale czy na pewno? Polak u siebie musi zachowywać się nienagannie, w Meksyku zabili polskiego turystę na rowerze i cisza jak po śmierci organisty, a u nas trzeba ważyć każde słowo bo inaczej do paki.

O jakie słowa tu chodzi. Przecież obywatelowi Bangladeszu nosa złamano. I dlatego jest proces-o pobicie.

G
Gość
"Muhammad"? To jakiś mahometanin, wyznawca religii nienawiści? Ciekawd o co poszło.
G
Gość
,,Wolnoć Tomku w swoim domku" ale czy na pewno? Polak u siebie musi zachowywać się nienagannie, w Meksyku zabili polskiego turystę na rowerze i cisza jak po śmierci organisty, a u nas trzeba ważyć każde słowo bo inaczej do paki.
Wróć na i.pl Portal i.pl