Szef klubu PiS w Radzie Miasta był gościem TV Trwam i przedstawił tam obraz Lublina jako miasta zepsutego, w którym rządzi klika, opłacająca media i nie dbająca o interesy mieszkańców.
Kliki, oszustwa i opłacane media. Lublin według radnego PiS
Pitucha nie posłużył się przy tym żadnymi dowodami. Kurier Lubelski już odpowiedział na zarzuty stawiane wobec mediów.
Nie ma naszej zgody na brukowe pyskówki
Teraz głos zabrali radni PO. Szef klubu, Michał Krawczyk, przyznał, że nie ma formalnego sposobu na zmuszenie Pituchy do wytłumaczenia się ze swoich słów: - Ale niech albo przedstawi dowody, albo niech przeprosi mieszkańców Lublina. Szkalował Lublin, wiele dużych grup jego mieszkańców - mówił Krawczyk i np. udowodnił, że wbrew słowom radnego PiS (mówił, że kultura lubelska czerpie z tradycji przedchrześcijańskiej) w strategii kultury jest mowa o Janie Pawle II, KUL, dekalogu czy Stefanie Kardynale Wyszyńskim.
Jarosław Pakuła odpiera zarzuty, jakoby budżet obywatelski nie był uczciwy. - Robimy wszystko, żeby głosowanie w budżecie było demokratyczne. Lublin otrzymał Nagrodę Rady Europy za krzewienie wartości demokratycznych - podkreśla Pakuła.
Radni PO stanęli też w obronie np. budowy stadionu i samych dziennikarzy: - Czy czujecie się państwo opłacani z miejskiej kasy? To jest obrażanie także państwa - mówiła Anna Ryfka.
Przypomnijmy, że Pitucha mówił też np. że w Centrum Kultury powstają banery na czarne marsze i baner z penisem obok krzyża. - Jeśli ma na to dowody, to niech je przedstawi. Czy ktoś widział baner z penisem obok krzyża? Radny Pitucha powinien przeprosić pracowników Centrum Kultury - uważa Krawczyk.
Już wcześniej prezydent Lublina, Krzysztof Żuk ocenił, że formułowanie takich pomówień jest niegodne mandatu radnego.
Sam Pitucha, jeśli chodzi o „opłacane media", tłumaczył się pokrętnie. - Chodziło mi generalnie o poziom umów, jakie miasto zawiera z poszczególnymi mediami. Nie powiedziałem o opłacaniu dziennikarzy. Przede wszystkim, skupiłbym się na trudnych pytaniach, bo rzeczywiście nie są zadawane prezydentowi, tylko pani rzecznik - tłumaczył się i rozgrzeszał: - Po prostu przekazałem opinię, jak to wygląda z punktu widzenia mieszkańca.
Oświadczenie Tomasza Pituchy
W związku z dzisiejszą konferencją radnych Platformy Obywatelskiej, oświadczam, iż nie wycofuję się z żadnego stwierdzenia, które wypowiedziałem na antenie TV Trwam dnia 28 listopada 2017 r.
Każdy może obejrzeć cały program w internecie (link jest także dostępny na moim koncie FB/TomaszPitucha) i wyrobić sobie własne zdanie.
Mówiąc prawdę o nieprawidłowościach i skandalach mających miejsce w Lublinie, nikogo nie obrażam, nikogo nie szkaluję, nie obrażam żadnego mieszkańca.
Rozumiem, że stwierdzenie wypowiadane przeze mnie, Radni Platformy Obywatelskiej wzięli do siebie i stąd ich paniczna reakcja.
To dobry przykład znanej zasady: „uderz w stół a nożyce się odezwą”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
