Po wybuchu w kopalni Mysłowice sypią się donosy na skandaliczne warunki pracy w kopalniach

Po wybuchu w kopalni Mysłowice:

Jeśli górnicy sami nie będą się upominać o swoje bezpieczeństwo, to nikt i nic im tego nie zagwarantuje. Kiedy tuż po wypadku w KWK Mysłowice-Wesoła z dziennikarzami spotkało się kierownictwo Wyższego Urzędu Górniczego jego przedstawiciele przyznali wprost, że mają zbyt mało ludzi, aby na bieżąco patrzeć wszystkim na ręce.

Najbardziej zagrożone ściany kontrolowane są raz na dwa miesiące, pozostałe raz na trzy miesiące. Nadzwyczajne kontrole WUG może oczywiście podjąć na wieść, że w jakiejś kopalni dzieje się coś niedobrego, ale taką wiadomość musi najpierw otrzymać. I temu właśnie służy górniczy telefon zaufania. Działa on przez całą dobę pod numerem 32 736-19-47 (zgłoszenia o nieprawidłowościach przyjmowane są również tradycyjną pocztą, bądź mejlem na adres [email protected]). Z roku na rok korzysta z niego coraz więcej górników.

W roku 2012 WUG odebrał 57 interwencji, rok później było ich 58, a w tym już 61 i raczej na tym się nie skończy. Wypadek w KWK Mysłowice-Wesoła okazał bowiem się bodźcem, który skłonił górników do masowego wysyłania sygnałów o nieprawidłowościach.

W ciągu dwóch tygodni, jakie minęły od tego zdarzenia WUG otrzymał już 22 różne zgłoszenia, z czego aż 14 dotyczyło samej KWK Mysłowice-Wesoła. Najczęstsze zarzuty? Nieprawidłowe prowadzenie robót, wykonywanie ich przy przekroczonych stężeniach metanu i fatalna atmosfera w pracy. W przypadku sygnałów o zagrożeniach związanych z ruchem zakładu WUG podejmuje kontrolę natychmiast.

Jeśli idzie o te ostatnie sygnały, to przeprowadzone kontrole nie potwierdziły żadnej z przekazanych nam informacji - mówi Jolanta Talarczyk, rzeczniczka WUG. Przyznaje zresztą, że złapanie kogoś za rękę w kopalnianych warunkach nie jest łatwe. Mimo tego górniczy telefon zaufania przynosi efekty - w ubiegłym roku na 51 zgłoszeń dotyczących zagrożenia życia potwierdzono 19.

W jednej z kopalń inspektorzy na czujniku metanu znaleźli worek foliowy. Urządzenia te były też umieszczane w takich miejscach, gdzie skierowany był na nie nadmuch powietrza (nie mogły więc spełniać swej funkcji). W których konkretnie kopalniach doszło do takich naruszeń zasad bezpieczeństwa? Tego Urząd nie ujawnia - informuje jednak, że winni zaniedbań dostali po kieszeni, a w najbardziej drastycznych przypadkach WUG kierował wniosek o ukaranie naczelnego inżyniera kopalni przez Sąd Rejonowy.

Rosnącą liczbę zgłoszeń na górniczy telefon zaufania można interpretować dwojako: albo w kopalniach jest coraz bardziej niebezpiecznie, albo też sami górnicy są coraz bardziej świadomi tego, że dla paru złotych nie warto narażać własnego życia i tolerować ewidentnego łamaniach zasad bezpieczeństwa. a

Dzisiaj w Mysłowicach odbędzie się pogrzeb Bogdana Jankowskiego, poszukiwanego przez 12 dni górnika-kombajnisty z KWK Mysłowice - Wesoła.

Nabożeństwo rozpocznie się o godz. 13 w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Mysłowicach-Wesołej. Jutro w Imielinie nastąpi pożegnanie Tymoteusza Knapa, 32-letniego pracownika dozoru oddziału wiertniczego. Nabożeństwo odbędzie się o godz. 12 w parafii Matki Boskiej Szkaplerznej. Górnik pochowany zostanie na cmentarzu przy ul. Pokoju.

W Mysłowicach trwa żałoba

Dziś, w środę, w Mysłowicach jest dzień żałoby - ogłosił to wczoraj prezydent miasta, Edward Lasok. Poprosił mysłowiczan, by powstrzymali się od organizowania imprez o charakterze artystycznym i rozrywkowym oraz o wyciszenie muzyki w ogólnodostępnych miejscach na terenie miasta.

*Proces apelacyjny Katarzyny W.: Kochałam Madzię. Nie jestem zła
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Sprawdź, czy jesteś satanistą: Szokująca broszura ks. Sawy
*Najlepsze MEMY po meczu Polska – Niemcy ZOBACZ ZDJĘCIA