Po Wielkanocy grób Krzysztofa Krawczyka w Grotnikach zmienił wygląd. Co się wydarzyło?
Ci co odwiedzili po Wielkanocy cmentarz w Grotnikach nie mogli uwierzyć jak dziś wygląda grób Krzysztofa Krawczyka. Pomnik został otoczony metalowy, pomalowanym na czarno płotkiem. Przewija się w nim motyw pięciolinii.
- Przyszedłem na cmentarz we wtorek po Wielkanocy i widziałem jak ten płot montowali – mówi pan Józef, mieszkaniec Grotnik, który na cmentarzu czekał na pogrzeb kolegi. - Była też Ewa, wdowa po Krzysztofie Krawczyku. Pilnowała czy wszystko dobrze zrobione. Może to ładnie wygląda, ale po co grób ogradzali? Przecież Krzysztof już nigdzie nie ucieknie! - dodaje pan Józef.
Płotek wykonał ślusarz z jednej z miejscowości położonej koło Grotnik. Płot był przewidziany już we wcześniejszym projekcie nagrobka Krzysztofa Krawczyka. Miał on bowiem przypominać grób Elvisa Presleya w Memphis, a przecież piosenkarza nazywano polskim Presleyem.
Grób Krzysztofa Krawczyka w Grotnikach. Oświetlony jak scena?
Jak wcześniej opowiadał Andrzej Kosmala, przyjaciel i wieloletni menadżer Krzysztofa Krawczyka przy grobie w Grotnikach miały być zainstalowane panele fotowoltaiczne. Planowano, że wytworzony prąd będzie zasilać odtwarzacz muzyczny. Miały z niego płynąć ulubione utwory piosenkarza, a więc psalm „Pan jest moim pasterzem”, „Barka” czy „Chciałem być marynarzem”. Grób miał być też oświetlony jak scena. Na razie tych planów nie zrealizowano.
Przypomnijmy, że pomnik popularnego piosenkarza zaprojektował ksiądz Krzysztof Niespodziański, dziś proboszcz w Rychnowie w archidiecezji warmińskiej. Kiedyś był oblatem, pracował w parafii w Grotnikach i zaprzyjaźnił się z Krzysztofem Krawczykiem.
Niedawno minęły dwa lata od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Byliśmy wtedy w Grotnikach
Polskie Memphis
Podczas poświęcenia nagrobka ksiądz biskup Antoni Długosz, emerytowany biskup archidiecezji częstochowskiej przypomniał, że Krzysztofowi Krawczykowi bliski był grób jego ojca Januarego na cmentarzu na Dołach w Łodzi. Obok spoczęła jego mama Lucyna.
-Ale Krzysztof zawsze powtarzał, że po latach znalazł w Grotnikach swoje miejsce na ziemi – mówił biskup Długosz. - Chciał, by złożyć jego doczesne szczątki w tej jego grotnikowskiej ziemi. Tak więc Krzysztof znał widok jaki teraz ogląda z niebiańskiej wysokości. Wybór nagrobka pozostawił żonie Ewie. Choć już za życia dał pewne wskazówki. Powiedział kiedyś do Ewy: Żebyś nigdy nie stawiała mi czarnego nagrobka, żeby nie był pompatyczny. Sam zachwycał się kształtem pomnika, który znalazł dla swego ojca.
Krzysztof Krawczyk opowiadał, że wracając z koncertu wstąpił do zakładu kamieniarskiego. Zobaczył nagrobek, który go zachwycił swym kunsztem. Okazało się, że był już sprzedany.
- Wrócił więc do domu – wspominał biskup Antoni Długosz. -Ale impuls był tak silny, że w nocy pojechał do położonego o 200 kilometrów zakładu negocjować cenę. I kupił nagrobek dla ojca. Teraz na jego grobie stanął pomnik inspirowany tamtym projektu.
Biskup Długosz przypomniał, że po pogrzebie Krzysztofa Krawczyka mówił, że Grotniki będą polskim Memphis.
- Już wiem, że tak jest – mówił biskup. - Zbieżność tych porównań nie jest przypadkowa. To przecież Elvis Presley był wzorem i natchnieniem dla Krzysztofa. O Krzysztofie Krawczyku mówiliśmy polski Elvis Presley. Obaj byli niepowtarzalni.
Zobaczcie zdjęcia z Grotnik - jak zmienił się grób Krzysztofa Krawczyka
Tak relacjonowaliśmy dwa lata temu pogrzeb Krzysztofa Krawczyka
Przypominamy jeden z wielkich przebojów Krawczyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
